Komentarze użytkownika JohnMilton

Jak prawie nigdy nie klikam na filmy tu zamieszczane, tak dziś się skusiłem i obejrzałem całe 32 sekundy, z których się dowiedziałem, że "...ma do dyspozycji minister Finansow". To jakiś Ruski ministrem został?

Komorowski zgolił wąsy, a Grodzka zapuściła brodę? Czego to się człowiek z wiochy nie dowie!

@dedede66, zróbmy tak: najpierw mi wytłumaczysz, co ja uważam; ja się tego nauczę na pamięć i wtedy będę mógł podjąć się polemiki. A tymczasem tak na szybko, byś nie został bez odpowiedzi: Bredzisz!

Lucy, loffciam Cię i Twoje absurdy!!!!!!!!!!!!!!111111111 Dobrze napisałem, nie? Ja się tu na wiosce wyrobię tak, że do gimnazjum mnie przyjmą bez egzaminów.

@dedede66, podaj mi numer konta - przekażę na nie 1% mojego podatku. Tobie to wprawdzie niewiele pomoże, ale będzie mi lżej, że starałem się pomóc i to nie wnikając w okoliczności, które sprawiły, że jesteś jaki jesteś.

Cześć, pajace od legalizacji trawy! Wiecie, że alkohol jest legalny, nie? Gdy osiągniecie swój cel, będzie jak ze bimbrem, tylko że jeszcze lepiej! Powodzenia!

Elbing, chłopie, naprawdę Ci współczuję. Ja z trudem znoszę oglądanie tego, co tu wrzucasz, a domyślam się, że jest to tylko mała część tego, co oglądasz.

@Elbing, moi bliscy uwielbiają moje zrzędzenie, gdyż nie dają mi powodów do narzekania, więc gdy to czynię, to zawsze wyczują żart.

Odczepcie się od jagusi123, bo ona umie jeszcze napisać "Tego nie ogarniesz ."

Kiedyś młody człowiek nabuzowany hormonami miał swój kajecik i tam zapisywał swoje "złote myśli", ale nikomu ich nie pokazywał, a gdy dojrzał, najczęściej zarumieniony ze wstydu niszczył to dzieło. Dziś mamy internet i modę by swą głupotę prezentować jak najszerzej. Oczywiście - wiocha!

Fejk jak kot w worku. Brakuje jeszcze pod spodem podpisu: profesor doktor zrehabilitowany Jerzy Burek, dyrektor naukowy firmy Farmakol.

To jest fajny bełkot, czyli rzetelna dziennikarska robota: jedna pani powiedziała..., druga pani stanowczo zaprzeczyła... Ale żeby który baran tam pojechał i zobaczył, to nie ma takiego, bo przecież on nie robi w dziennikarstwie śledczym tylko mu płacą, by stukał w klawiaturę to, co gdzieś usłyszał.

Deedee, przyznaj, że działasz w zmowie i w porozumieniu z Malgo, i chodzi o to, by mnie w końcu nawrócić na krótkie spodnie! A w życiu!

Skąd was debili tu przywiało? Facet stanął sobie na ośle i nawet jeśli spadnie, to nikomu krzywdy nie zrobi, a zachowujecie się jakby on zabił wam ojca gitarą. A ten z lewej to zachwyt budzi, nie? A on o tym, że gdy upadnie, to poszoruje gołą klatą i plecami po asfalcie już nie pomyślał swoim pustym łbem zakutym w kask. Nieważne - on chodzi w podartych portkach spod których widać mu gacie, czyli swojak jest, nie? Solidarność plemienna, psia wasza mać.

Ciekawym tylko tego systemu, który nie jest zależny od liczby (nie ilości!) osób płacących składki, bo na moje oko to są ci sami ludzie, którzy płacą podatki (emerytów w tym rachunku pomijam, bo to niczego nie zmienia). No chyba że chodzi o takie tam zabawy z językiem, to nie mam pytań.

Podaj jakiś przykład "w średniowieczu i u nas", bo ja z historii jestem cienki, więc o czymś takim nie słyszałem.

@dagmik, ja (serio) myślę, że gdybym na portal akwarystyczny wrzucał zdjęcia kotów, bo koty są fajne i miło na nie popatrzeć, to raczej nie spotkałbym się z zarzutem, że jestem ciotą, ale gdyby mi ktoś powiedział, że mam coś z głową nie tak skoro nie potrafię zrozumieć celu istnienia danego portalu, to musiałbym przyznać rację.

@dagmik, masz rację, więc nawet gdybym coś dodał do tego co napisałaś, to niewiele by to zmieniło.

@bezpieczna123, wyciąganie wniosków na podstawie wypowiedzi z wiocha.pl jest równie widowiskowe co wyciąganie królików z kapelusza i tyleż ma wspólnego z rzeczywistością. Nie byłbym zdziwiony, gdybym się dowiedział, że jakiś ukraiński jurek-numerek sieje tam propagandę, że "Cała Polska mówi naszym rodakom: wypier...!", bo to by było na takiej samej zasadzie, jak "fakt", że cały świat się śmieje z Polski. Na ale Ty?!

@bezpieczna123, zaprzeczę, bo nie mam żadnych podstaw, by twierdzić, że jest jak piszesz, gdyż ludzie, z którymi się spotykam i rozmawiam nie prezentują takich podstaw - takich dziwaków widzę tylko tu na wiosce, a to raczej nie jest reprezentatywne miejsce. No ale ja nie mam też problemów z, jak tu ich nazywają, "ciapatymi", bo ci, których miałem przyjemność poznać, to mili i kulturalni ludzie. PS Nie pisz "większość kraju", "najbardziej w Europie", bo ja taki bełkot ciężko znoszę jeśli znajduję za nim wskazania źródła badań.