Komentarze użytkownika kicia_kicia

w końcu ktoś wygrał chipsy z facebookowych "konkursów" :D

wcale nie taka bieda... dziś zostawiłam tam 50 zł, gdzie w TUSKO za te same artykuły zastawiam max 35 zł...

w pewnych klimatach jest to normalne.. patrząc na jakość tatuażu, nie był zrobiony pod przymusem.... daje to do myślenia...

wtapia się w klimat cebulandii :)

biało- czerwone to barwy niezwyciężone !!!!!!

też chcę taką ;)

a może POST? :)

szkoda, że nie widać butów, pewnie słoma wystaje :)

Radio Maryja tak poszerza swoją działalność :)

Dziś restauracja "Wiocha" poleca Łapę dinozaura skład 100% kurczaka :D

Ciekawe z iloma osobami konkurował o stołek ;)

a wiesz co znaczy słowo sarkazm? :)

uważam, że powinni dostawać tyle, ile obecnie wynosi średnie wynagrodzenie- od razu spadnie "średnia krajowa", a gdy dobrze będą rządzić, to i im i nam skoczy w górę pensja i każdy zadowolony :)

"Sadzić" to powinien swój tyłek na karnego jeżyka, zwłaszcza za te "kosiarkom" i "srubom"

Oczywiście, że na beton, inżynierkę napisać trzeba a stypendium nie starczy na próbki :)

dajcie mi tasak, zrobię ubojnię dla takich jak on!

dziś był bardzo ciekawy temat w tvn 24- psie "kupki", za takie "newsy" powinni oddawać kasę za abonamenty telewizji kablowej!!!!

Czy ktoś z was w wieku przedszkolnym, lub wczesnoszkolnym myślał o seksie?! Byliśmy za bardzo zabawą zajęci, nauką a nikt się tym nie przejmował. Najgorsze są reklamy w TV, ostatnio oglądałam z siostrzenicą bajki a między w trakcie reklam - reklama durexa i niezręczne pytania co to jest... Powinien być zakaz reklam przed 22, jak i na mieście portali erotycznych, czy gadżetów... Wyobraźcie sobie wstyd tych dzieci jak przed kolegami mają naciągnąć gumkę, czy polizać. Trauma do końca życia i wyciąganie na wierzch intymnych spraw. Młodzież 12-16 lat powinna być uświadamiana ale nie 2-8 latki!!!!

owszem, ale były to zwykłe dziecięce zabawy, a nie nauka "co mamusia i tatuś po nocach robią", ważniejsze do nauki w tym wieku jest nauka porządnego czytania, pisania, wypowiadania się, proste działania typu dodawanie i odejmowanie z czym dzieci mają obecnie spore problemy.

Owszem, ale takie rzeczy, że dzieci nie mogą być dotykane powinni przekazywać rodzice, to do nich należy uświadomić swoje pociechy, ale wszystko z umiarem i nie robić z tego lekcji i zabierać godziny dydaktycznych tylko np. forma pogadanki. Zaraz zamiast 7 letnie dzieci znać tabliczkę mnożenia będą znały wszystkie rodzaje gumek i pozycji jak tak dalej pójdzie