Komentarze użytkownika perun12345

Dokładnie;)

no zapomniałem dodać, że brutto, ale to raczej każdy się domyśli;)

chyba 1680;) Bo aktualnie tyle wynosi minimalne wynagrodzenie.

To nie była posesja osoby wobec której wykonywał czynności, a tym bardziej aby wejść na czyjś teren bez nakazu, musi mieć pewność, że zostało popełnione przestępstwo.

Jeśli skasowała bilet za bagaż, to nie widzę problemu, przecież tłumów nie ma, żeby komuś przeszkadzało.

Przecież go trzyma;)

Odpowiada, za wysprzątanie pozostawionego jedzenia:D

Policjant na tzw legitymacje, może wejść jeśli ma pewność, że popełniono przestępstwo lub akurat jest popełniane.

wystarczy się spytać czy może wziąć reklamówkę, jeśli tego nie zrobi, to i tak siadam bo miejsce jest jakby nie patrzeć wolne

hollsek jeśli weszli na teren prywatny, to właściciel tegoż terenu na prawo wymagać od policjanta okazania legitymacji i podania podstawy prawnej powodu wkroczenia na jego teren. Policjant przeprowadzał kontrolę osoby jadącej drogą publiczną, więc nie ma mowy o tym że chciał zatrzymać sprawcę jakiegoś przestępstwa, ba nawet nie mam mowy o wykroczeniu, bo to była rutynowa kontrola. Powinien stanąć przed bramą i podejść do osoby którą chciał skontrolować, a nie wjeżdżać i blokować drogę wyjazdową dla innych kierujących. I właśnie to było powodem, tej "awantury".

Tylko jakbyś chciał wiedzieć to policjant pierwszy wypowiedział się w sposób lekceważący "pocałuj mnie w pompkę", nie podał nawet swojego imienia, nazwiska i stopnia, o legitymacji nie wspominając, a powinien to zrobić na życzenie właściciela terenu. Póki tego nie zrobi to nie masz pewności czy to nie przebieraniec.

Nie podał swoich danych, ani nie okazał legitymacji, więc nawet nie wiadomo czy to nie przebieraniec.

Brakuje ziemniaka:D

Przecież o ziemniaku pisali na początku października, matka doradziła córce aby sobie włożyła ziemniaka w ... jako antykoncepcja. Zaczął już nawet kiełkować :D

Osoba która programowała kasę ewidentnie ma poczucie humoru i próbowała tegoż trunku ;)

Nie rozwiązany, ale znak musi być, żebyś potem się nie czepiał, że nie było ostrzeżenia i przez to uszkodziłeś samochód.

Na jakiej podstawie tak w ogóle chcieli go wylegitymować?

Ciekaw jestem kto dał minus, nawet się spokojnie spytać nie można :D

To nie boks.

Wałęsy.