Komentarze użytkownika LuskaI23
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 16:12:14
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:5)
Cezar daj spokój :D Jeśli ja pisząc o Tobie, opieram się na "badylu" To ty pisząc o mnie, opierasz się na "warach" :D Tak ciężko Ci zaakceptować samego siebie? Czemu wypierasz się faktów? Przecież jesteś łysy, stary, niski, masz bebzon, masz dziary i twarz rodzyna. No chyba nie zaprzeczysz? No może to ostatnie, to kwestia gustu :D
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 16:37:58
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:5)
Tak, ja i mój badyl jesteśmy parą oblechów, niedorobionych, brzydkich, śmierdzących, złych i głupich. Boli Cię to? :D
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 16:48:33
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:3)
Ciesze się, że dzięki mojej skromnej osobie leczysz swoje kompleksy i możesz poczuć się lepszym człowiekiem. Potraktuj to jako mój świąteczny prezent dla ciebie :D
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 21:42:34
Pokaż absurdOcena: 1(glosow:3)
Ależ skąd. Nie widzisz, że to mój pierwszy komentarz był prowokacją? Był sumiennie zaplanowaną intrygą , która umozliwiła mi tę o to awanturkę :D
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 01:03:56
Pokaż absurdOcena: 3(glosow:5)
No co Ty gadasz?! Serio?
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 13:32:09
Pokaż absurdOcena: -2(glosow:2)
Obserwacja czego? Gdzie to zaobserwowałaś?
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 14:46:36
Pokaż absurdOcena: -3(glosow:3)
Nie lubię imprez, jestem domatorka, spotykam sie tylko na kameralnych domóweczkach. Nie zaobserwowałam takie czegoś w swoim otoczeniu. A na imprezach raczej też ciężko to zaobserwować, zwłaszcza u obcych ludzi. Nie twierdzę, że to nie istnieje, bo na pewno istnieje. Jednak jest mi obce, dlatego me zdziwienie. U mnie np. i ja i moj partner poznaliśmy się w wersji 2 obrazka :D
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 15:34:55
Pokaż absurdOcena: -3(glosow:3)
Jestem osobą wygodną, lubię w domu chodzić w "domowych" ciuchach i nie chcialabym się "męczyć" by się przypodobać partnerowi, dlatego od razu daje poznać się z normalnej strony a nie z tej lepszej, randkowej :) Nie chciałabym, by ktoś przed zdobyciem mnie, stroił się , wysilał itp a potem przestał, bo czułabym się oszukana, czułabym, jakbym zakochała się w innej osobie. Dlatego albo ktoś kocha mnie prawdziwą i jesteśmy szczęśliwi, albo kocha iluzje mnie, która po czasie znika.
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 15:36:28
Pokaż absurdOcena: -2(glosow:2)
Foytaz, czy basen się liczy? Powiedz , że się liczy. Nie chcę być lamerem :(
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 17:32:10
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:2)
No i nawet pływam :D
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 21:33:58
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Jakbym siedziała w jacuzzi to bym napisała, że chodzę na jacuzzi a nie na basen :D A robię koło 20 basenów na godzinę, więc chyba tak źle nie jest :)
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 22:11:00
Pokaż absurdOcena: -2(glosow:2)
Nie pisałam tego na poważnie. U mnie nie ma ani jednego, ani drugiego, bo po prostu cały czas jestem sobą. To najuczciwsza metoda, ani ja nikogo nie oszukuje przerysowaną wizją siebie ani nikt mnie. To całe wdzięczenie się, odpicowywanie się, żeby kogoś usidlić jest żałosne. W przypadku "widziały gały co brały", przynajmniej wiem, że ktoś zakochał się we mnie, takiej jakiej jestem. A jestem normalną, zadbaną, w miarę atrakcyjną kobietą. Związek jak na razie mam idealny, są kłótnie, są seksy, są motylki , pościgi i wybuchy, a kiedy trzeba, jest jak w starym małżeństwie.
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 22:19:21
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Nie, mój trening nie wygląda jak Otylii bo nie jestem olimpijką tylko normalną osobą. Po prostu jak wielu ludzi , chodzę na zwykły basen i pływam. Chodź zimą rzadko bo często choruje. Widzisz, ale po co udawać? Trzeba dbać o siebie zawsze. Jeśli ktoś jest na co dzień leniem, który nie przykłada uwagi do wyglądu, to strojąc się nienaturalnie dla siebie, na pierwszą randkę, z góry skazuje ta znajomość na niepowodzenie. Ja mam przykład na moich znajomych, koleżanka mega bałaganiara zaczęła spotykać się z pedantem. Przed kazdym jego przyjściem na błysk sprzątała mieszkanie..
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 22:21:26
Pokaż absurdOcena: -2(glosow:2)
a normalnie miała bałagan, ciuchy, majty, skarpety wszedzie. No ale on tego nie widział, do czasu aż zamieszkali razem, i ona zwyczajnie nie była w stanie już udawać czyściocha, bo to dla niej wyczyn :) Teraz się ciągle kłóca o bałagan, do tego stopnia, że zastanawiają się nad odwołaniem ślubu. Dlatego ja, na dzień dobry pokazuje prawdziwą siebie.
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 22:23:59
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Problem w tym, że robienie z siebie kogoś kim się nie jest, nie jest staraniem się dla drugiej osoby. Jest po prostu staraniem się zdobycia kogoś i co smutniejsze, z myślą, że prawdziwego mnie dana osoba nie będzie chciała. Dla mnie to oszustwo.
Łowca
LuskaI23
2014-12-12 00:07:04
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:4)
Ja się Dedsona nie tykam :D
Łowca
LuskaI23
2014-12-10 18:03:56
Pokaż absurdOcena: 5(glosow:9)
Trzeba tak robić w życiu i być na tyle zaradnym, by mieć zawsze dobrze i nie brać pod uwagę sytuacji, że trzeba będzie prosić innych o pomoc. Np, można zostać prostytutką :D
Łowca
LuskaI23
2014-12-10 18:54:11
Pokaż absurdOcena: 1(glosow:3)
Mój ojciec wychował mnie samotnie, pracował do późnych godzin i jedyna pomoc jaką miał, to moja babcia , która zajęła się mną kiedy tata był w pracy. Nigdy od nikogo nie wziął złotówki, zawsze radził sobie sam. Każdą oferowaną pomoc, czy u niego w pracy czy w mojej szkole odrzucał.
Łowca
LuskaI23
2014-12-10 22:32:37
Pokaż absurdOcena: 1(glosow:1)
A ja nigdzie nie napisałam, że nie brać i nie dawać. Napisałam, że najlepiej tak kierować życiem, by nie potrzebować pomocy. A dawać? Bardzo chętnie, przez 15 lat z babcią dawałyśmy co dzień obiad sąsiadowi drzwi obok. Młody facet koło 30 wtedy miał, chory psychicznie był, zostawiałyśmy mu na wycieraczce zupe w słoiku i kotlety i różne inne rzeczy, bo nie otwierał drzwi. A on zawsze odnosił na naszą wycieraczkę umyte naczynia. To jest pomoc, a nie wrzucenie 10 zł na tacę, nie mając nawet pewności czy ktoś coś z tego będzie miał.
Łowca
LuskaI23
2014-12-10 22:34:39
Pokaż absurdOcena: 1(glosow:1)
A mój sąsiad wiedział, że ktoś o niego dba, na tyle na ile może. Wiedział że może do nas przyjść jeśli będzie potrzebował. To była osobista więź mimo że nigdy się słowem nie odezwał. I ubrania po tacie czy dziadku dostawał. To co potrzebne. Mimo, że nigdy o nic nie poprosił.
<< Pierwsza
< Poprzednia
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
Następna >
Ostatnia >>
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0