Komentarze użytkownika Suzzi86

wiesz, Poljot, ludzi było wokoło kilku. Ja akurat wysiadałam więc juz to olałam, ale powiem ci, że z czasem zaczęłam miec dośc odpowiedzi typu: "Bezczelna smarkula, będzie mi mówic, co mam robić". Ludzie traktują kulture osobistą jak reklamówkę wielokrotnego użytku: po co zabierać z domu, nie przyda się. Powinnam kiedys być na tyle bezczelna, by usiąść wprost na zmęczonych torbach

chciaz buty zdjęła

teraz symulanci działają parami, jeden się rzuca na maskę, a drugi niby świadek...

wygrałeś :D

eee, spuść z oka Cyganów, a łódź zniknie jak kamfora :)

czarny ratował sie ucieczką po kratach, jak małpka :D

może burger dla kulturysty, z wysoka zawartością białka :/

zdecydowanie lepsze to, niż Brajan, Dżesika i Kewin

może w ich rejonie nie ma wielbłądów? jak się nie ma, co sie lubi...

w tym przypadku antonim do Karolina to pewnie będzie mądra matka

to jest kapibara! pekari to kuzyn świni, a nie wielki gryzoń!

wszystko jasne! koleś piszący jako Boss to także Nianko vel Bayguz i inne wcielenia, wstawiające tyłki pięknych kobiet jako wiocha! do tego z zupełnie niepasującym komentarzem. wydało się. oto i Multikonciarznr1wpl

błyskawiczna karma :)

i wszystkie jego inne wcielenia, m. in. Boss i Adam.master

Noo powinni sie nazywać żydowskie Obozy, skoro były głównie dla nich przeznaczone. i Tak. Antysemitką jestem. Od dnia, w którym w moją dyskusję z muzułmaninem na czacie włączył sie żyd i kazał mi oddać kamienicę... tak żyd stanął po stronie muziola, zapominając chyba, jak muziole nienawidzą żydów! cudowne pojednanie!

ciuchy znikają, bo pęd powietrza taki, że zrywa?

może nie byłoby tego, gdyby lalki zdawały sobie sprawą z jednej rzeczy: ich ciało, w przeciwieństwie do pieniędzy, to wartość raczej nietrwała... za pieniądze można mieć wciąż nowe ciała, ale z czasem jedno ciało przestanie przynosić zyski. Oj no może jest to jakieś miłe uczucie, być przez jeden sezon rozchwytywanym towarem. ja tam nie wiem. szkoda mi takich kobiet... jak to powiedziałeś: lalek. na jeden sezon i do kosza.

aha, czyli dopóki nie zarejestrowane, to nie jest dzieckiem, a matka nie jest matką?? nie nadążam... sama jestem wierząca, ale nie ogarniam...

nie dotyczy wcześniaków z rodzin polityków, vip'ów i tym podobnych darmozjadów

w Biblii nie ma tez słowa "Internet", więc chyba musisz juz stąd iść