Komentarze użytkownika gordonthompson

A mówiłeś mu to? Może jest ze słabiej myślących i nie pomyślał, że to aż tak słychać. Jeśli mówiłeś i nic, to jest na równi z palaczami balkonowymi. Tekstów o braku mózgu nie komentuję, o Tobie świadczą nie o mnie, Twoja sprawa.

P.s. Według Ciebie, na pretensje o hałas, zamiast jak NORMALNY człowiek powiedzieć, że przeprasza i postara się już nie napier.dalać, powinien powiedzieć "to nie słuchaj" albo "słuchawki załóż". Wiesz już, jak powinien odpowiedzieć normalny człowiek, a jak napisałeś Ty? Wniosek sobie wyciągnij sam, pozdro.

Swojej rodzinie smrodził nie będzie, a sąsiedzi mają rzucać wszystko i biegać okna zamykać, gdy smród już w środku i poczują. Gratuluję. Na "kolektywne wycie w stronę jednostki" jednostka uczciwie zapracowała. Może inaczej - Tobie tupaniem hałasuje tylko sąsiad, czy każdy, kto przejdzie obok Ciebie w pracy, na ulicy czy gdziekolwiek? Pomyśl, na to nigdy czasu nie szkoda:)

Zaraz tam drążysz. Herezje opowiadasz, to nijak nie odpowiedzieć:)

Gotuje każdy. Dyma się każdy(chyba). Remont robi każdy(i to zwykle rzadko). Do roboty chodzi większość(przecież kur.. nie przeleci nad schodami bo skrzydeł nie ma, przejdzie i już nie stuka). A pan palacz smrodzi co godzinę albo częściej i wszystkim naokoło przez cały rok. Jak nie umiesz współegzystować to cyk w Bieszczady.

Żadna przesada. Pracowałem w firmie gdzie kierownictwo paliło więc każdy palacz palił wszędzie gdzie chciał. Sala 5x3 metry, jeden gasi fajka, drugi odpala, trzeciemu kopci się odłożony w popielniczce, bo taki zarobiony że nawet nie ma kiedy się sztachnąć. Zanim wywalczyłem swoje(na prośby oczywiście zero reakcji) to codziennie czułem się jak przy nauce palenia(z opowieści słyszałem że mdli i w ogóle nie za dobrze się człowiek czuje). Większość palaczy to chamy i w d.. mają innych.

Ogólnie tak, ale gdy pan palacz potrzebuje sobie zapalić, to jest akurat dość częste i wyjątkowo uciążliwe dla otoczenia.

JA wybielam Kija? Chyba żartujesz... Chociaż w sumie skąd możesz wiedzieć co o nim myślę, moje wstawki o nim admin sumiennie usuwał, podejrzewam że ma duże doświadczenie z PRLu jako cenzor. Czyli idąc Twoim tokiem rozumowania Janda wybiela Stryczka, skoro udostępniła tą wypowiedź? Owsiak zresztą też wypowiedział się o tej sprawie w obronnym tonie. Na wiosze co niektórzy powinni już mieć blue screen of death:)

...bo murowanie sam na złodziejstwie się dorobił:)

A on napisał, że jest jakimś super wierzącym i broni pingwinów? Napisał że to fejk i ubliżył - bo może nie lubi fejków? A tu zaraz hurr durr, katolu będziesz miłował nieprzyjacioły swe, słaby argument - za to uniwersalny:)

Ależ spostponował wstawkę - zlekceważył ją jako fejk. Jeśli rzeczywiście jest zagorzałym katolem - nie powinien ubliżać, bo hipokryzja. Ogólnie keyboward warrioringu nie pochwalam i wyśmiewam. Natomiast po Tobie spodziewałem się więcej niż linii najmniejszego oporu - ale z niecierpliwością czekam, co odpowie:)

Kowal kowalowi oka nie wyko..wali.

Parę, jadąca samochodem = plagiat "Pulp Fiction"? Komuś tu równo na dekiel bije i jest to autor tego mema.

Strasznie drogi chleb tam mają, skoro "kupa gotówki" tylko na jeden worek wystarczyła. Gimby w natarciu.

Pislandii, pislandii. Od dawna można było dostać mandat za przeklinanie w miejscu publicznym, a że zaklął w internecie to aż tak bardzo się różni? The future is now.

0.32 mistrzowski ruch. Starszy pan w niejednej szarpaninie brał udział za młodu.

Za oceanem mnóstwo ludzi nie potrafi samemu robić takich rzeczy, tylko nawet do bzdur wzywa "profesjonalistę", to i cena wysoka.

Otworzę Ci oczy - jest możliwe, że ktoś mieszka np. w Warszawie i jednocześnie ma dom np. pod Krakowem. Możliwości takie mają np. właściciele dużych firm.

Kasir - oczywiście, że się zgodzę. Dejveet - gdy ktoś jest sprytnym złodziejem/oszustem to może mieć nawet więcej nieruchomości, niż właściciele firm. Patrz polityków:)