Komentarze użytkownika gordonthompson

W moim przypadku zależało to od zakresu obowiązków, większość pań w biurze zarabiało więcej ode mnie. Ale nie szydź z biurowych że tylko papiery przekładają. Może w budżetówce tak, ale u prywaciarza swoje zrobić trzeba. Ale jeśli przyjmę Twój punkt widzenia, to ileż można zarabiać za przekładanie papierów? Miliony?

Jak paliwo drożeje - "wina pisu, 500+ przecież kosztuje!". Jak tanieje - "douczcie się matoły, pis nic nie ma do cen paliwa, zależą one od światowego rynku i innych czynników!". Hehehe, urocze.

Na spożywkę na dwie osoby piętnaście lat temu wydawałem 50pln tygodniowo, teraz około 150. Zdziwiony jesteś, że koszty tzw. życia rosną z czasem? Ja nie.

300% przez piętnaście lat? Tak, to mało. Zwłaszcza, że zarabiam ponad trzy razy tyle, co 15 lat temu. Wbrew Twojemu "na pewno". Gdy jedliśmy wędliny, fakt, wychodziło niewiele ponad 200 na tydzień, ale zamieniliśmy to drogie i niezdrowe dziadostwo na warzywa i sałatki. Generalnie moje zakupy wyglądają podobnie jak to, co opisałeś, do tego pieczywo. Może w droższym mieście mieszkasz - ale w takim również płace są wyższe.

Gdy mendy SLD-POwskie kilka dni temu drastycznie zwiększyły opłatę śmieciową w Częstochowie, tylko mendy pisowskie głosowały przeciw. Kto nie wyciągnie wniosków, jest idiotą.

Złote myśli alkoholików.

Jak się kupuje ziemniaki myte i selekcjonowane przez dziewice to może i kosztują 4.50.

Sprytne. Jak śmieję się z gorzkich żali na wiocha, to trzeba mi napisać że palę, chlam i patologia. No więc nie palę, ostatni alkohol który kupiłem to na wesele, a ziemniaki w ostatnią sobotę, dokładnie ceny nie pomnę, ale około 2pln/kg. Obok leżały "myte i selekcjonowane" po ponad 4 właśnie.

Artykuł z 01.06.2018: "Pod koniec maja średnia cena detaliczna litra benzyny bezołowiowej 95 wyniosła 5,14 zł – podaje BM Reflex. To tyle samo co tydzień wcześniej. Bez zmian pozostała też średnia cena oleju napędowego, która ustabilizowała się na poziomie 5,10 zł za litr". Ładnie tak kłamać?

Jeśli wolisz chłopców to może się brzydka wydawać, fakt.

Nie mówmy o niezrzeszonych przestępcach, udawajmy że ich nie ma, bo księża. KSIĘŻA!

Aleś argument wymyślił, ale nie trafiłeś.

"Będziemy walczyć z pedofilią wszędzie" "Ale to przecież dokument o kościele". To znaczy że należy walczyć tylko z pedofilami wśród księży, a z resztą nie? A Polański? Do dzisiaj nie odpowiedział za to co zrobił. Ci co go bronią, że to było x lat temu i dajmy mu spokój jednocześnie oburzają się że po x latach przestępstwo dokonane przez księdza-pedofila ulega przedawnieniu i nie można go po latach ukarać. W sumie, czego tu nie rozumieć?

Iwonie Petry też zryli psychę, no ale to artyści więc w porządku.

O, już zaczęli Ci minusować. Panowie artyści mogą więcej, nie wiesz jak to ludzie bronią Polańskiego?

Do księży też często rodzice zaprowadzają dzieci na ministrantów, a czasem nawet dzieciak się poskarży jak ksiądz mu krzywdę robi a ciemnogród nie reaguje, więc też wiedzą, co jest grane. I co?

Zaciemnianie? Bagatelizowanie wyczynów artystów czy czyichkolwiek, bo "klechy broją bardziej" to dopiero skrzywione spojrzenie na sprawę. To tak jakby nie zwracać uwagi na kieszonkowców, bo przecież i tak ktoś inny na banki napada i kradnie więcej. Przestępca to przestępca. Myśl.

Kuchciński zaprzeczył. Skoro nie ma dowodów, to jest jego słowo jego przeciwko słowu agenta CBA. A jeśli są dowody, to nie widzę problemu. Czemu nikt dowodów nie przedstawia?

No to dopóki je ma, to jak napisałem, słowo przeciwko słowu. No, na niekorzyść Kuchcińskiego działa jeszcze sraczkopodnieta na wiocha pe-el.

Biedni, biedni biskupi. To pewnie z głodu mają takie opuchnięte brzuszki.