Komentarze użytkownika dupa-mariana

Ta koszulka to chyba Brazylia - tam ludzie kopią piłkę od urodzenia. No dobra, też się gapiłem na majtki

To jest pasternak - łatwo można odróżnić od pietruszki po tym, że ma takie kółko tam, gdzie wyrasta nać.

Skopje? Po co sobie wymyślili taką durną nazwę miejscowości? Potem się nie ma co dziwić, że jeden drugiego chce skopać. Dobrze, że nie ma klubu piłkarskiego w niemieckiej miejscowości Osram.

"z pod biedronki" - tak pisać może jedynie prawdziwy "miszcz polzkiego", który poznał język z wierzchu i od z podu. Normalnie z padłem z krzesła ze śmiechu

same chwasty - serce boli, gdy ziemia leży odłogiem, a przecież można by było posiać tam pietruszkę. Jaka to kasa!!! Fotografować można też pola pełne upraw, nie tylko nieużytki.

Pojechał prosto z pasa do skrętu w lewo i jeszcze się tym chwali i filmiki zamieszcza

Ja wreszcie zrozumiałem znaczenie powiedzenia, że "choćby gówna z nieba leciały"...

Mówisz, że przed sezonem? To mam pytanie - kiedy owocują czereśnie "majówki"? Odmiany są różne i od maja do końca lipca coś na drzewach wisi. Te późniejsze odmiany są zazwyczaj smaczniejsze, większe i bardziej soczyste, a poza tym, dłużej wiszą na drzewie i dłużej trzeba walczyć ze szpakami, więc na chłopski rozum, późne odmiany powinny być droższe.

Follow after Jewish!

Ja cię chłopie rozumiem i szanuję. Wydawałoby się, że Japonki to takie gejsze, które tylko wzrok spuszczają, kłaniają się i chodzą drobnym kroczkiem, a tu jednak... baba to baba, niezależnie od tego gdzie mieszka

u nich też jest ośmioklasowa podstawówka i cztery lata szkoły średniej lub 3 lata zawodowej. W cywilizowanych krajach mają gimnazja

Krystyna kupiła nowy telewizor, bo na starym nie odbierało? Po prostu geniusz. Może niech kupi trzeci, jeszcze nowszy

Kiedyś miałem sprzęt Zelmer, bo nie było wyboru - na rynku były wyłącznie odkurzacze Zelmer, maszynki do mięsa Zelmer itd. Dzisiaj mam wybór i dlatego Zelmera nie kupuję. Zresztą Zelmera już dawno nie ma, to tylko nazwa, znak towarowy, który widocznie kiepsko się sprzedawał, stąd taka decyzja. Nie ma żadnej wielkiej tragedii - fabryka nadal będzie istnieć, ludzie będą w niej pracować tak jak teraz, tylko że z linii produkcyjnej będą zjeżdżać produkty Siemens i Bosch. No cóż, taka kolej rzeczy. W Poznaniu produkowali Tarpany. Dzisiaj na tym miejscu jest fabryka Volkswagena - nikt nie rozpacza

1100 złotych - foortuna!

Ówcześni nastolatkowie są dzisiejszymi kilkudziesięciolatkami i doskonale wiedzą do czego to służy.

No i co z tego? Stoi ale się nie uśmiecha. Gustlik też był w niemieckim wojsku i papież Benedykt i mnóstwo wybitnych osób. Dzisiejsi producenci samochodów budowali wtedy samoloty bojowe albo silniki do u-bootów, a producenci kosmetyków produkowali gazy bojowe lub proch do amunicji. Wojna wszystko zmienia. A w Rosji Sasza pracował w fabryce maszyn do szycia. Cierpliwie przez wiele dni wynosił część po części i jak w końcu wyniósł całą maszynę do szycia w kawałkach, to ją w domu poskręcał i mu wyszedł karabin maszynowy.

Reklama dźwignię nie tylko handlu, lecz również i usług. Wczoraj się ostrzygłem ale za tydzień już bym mógł iść tylko na którym rynku?

przy bocznym wietrze gleba gwarantowana

u mnie pietruszka po 21 złotych - kupię sobie pół kilo i głośno powiem przy kasie, że to dla królika i że jak mu zasmakuje to przyjdę po całą skrzynkę. A co, niech mi zazdroszczą. Oczywiście, nie mam królika, pietruszkę zamrożę żeby do rosołu była, a jutro pójdę do sklepu, powiem, że królikowi nie smakowało, więc wyrzuciłem do kosza.

Nie kojarzę, nie jem słodyczy, kiedyś jadłem ale akurat nie to. Generalnie, raczej nie przewiduję żebym kiedykolwiek jeszcze kupił czekoladę, cukierki, batony, dżem... Raz na ruski rok zjem loda