Komentarze użytkownika kontrrra

Gałąź widoczna na zdjęciu należy do endemicznego gatunku Betula smolenscensis.

Pole dance- szacun!

Niektórzy mają silne( i nieracjonalne) przekonanie, że to gdzie się urodzili to część jakiegoś planu ( boskiego) a nie czysty przypadek. Jakby nie zdawali sobie sprawy, że równie dobrze mogli urodzić się jako pariasi w Indiach.

A Konserwator Zabytków siedzi i zawija w te sreberka... Skandal!

I drugie tyle żołnierzy dopilnowania co by nie spi..lili.

Leniwi faceci, tylko by po..chali, zapłodnili i zostawili. Oprócz jednego, nieudokumentowanego przypadku, żeby powstało dziecko potrzebne jest komórka żeńska i męska. Dzieci nie biorą się z kapusty, ani od bociana ani od Ducha św. i jak już sa na tym świecie, to muszą przynajmniej zjeść, ubrać się i uczyć. Obowiązek zapewnienia im tego minimum spoczywa na obojgu rodzicach.

Co więcej- Wróżka- Zębuszka też nie istnieje. Ani Św. Mikołaj. Ale ze mnie gnojek! Tak cię uświadomiłem za jednym razem!

Dzieci wychodzą z innego otworu niż odbyt.

Mistrz autopromocji.

No to właśnie widać te wolność słowa.

O! Następny idiota z połową( ale prawą) mózgu. czy ciebie uczyli czytać ze zrozumieniem?

Nie ma to jak mądrości kolesia z kredką na oczach... Max- nie porzucaj terapii, daj lekarzowi jeszcze jedna szansę!

Bo kto ich rozróżni? Skoro mało kto zna nazwisko generalnego gubernatora czy komendantów?

A co to w ogóle za profil na facebooku?

Dlatego przestałem pomagać np w Szlachetnej Paczce. Tam tez było forum, gdzie non stop ogłaszały sie takie roszczeniowe mamuśki.

Ale robią to legalnie? ( pytam, bo nie wiem)

A kiedy niby była wolna? Serio pytam. Bo wychodzi, że tylko w okresie międzywojennym i ani przedtem ani potem. A nie jeszcze w zamierzchłych czasach zanim chrześcijaństwo przyszło i feudalizm. W sumie tak serio to nieprzerwanie od ponad 1000 lat walczymy o wolność.

Akurat przypadkiem znalazłem. "(...)polskie społeczeństwo jest społeczeństwem pochłopskim. I społeczeństwo to praktycznie nigdy w dziejach nie było na dłużej (i na serio) podmiotem własnego życia społeczno-gospodarczego. Nie ma niemal żadnych doświadczeń z budowaniem instytucji własnego, suwerennego państwa.Nie odziedziczyło ich jako trwałego nawyku, trwałej zdolności wypracowanej przez następujące po sobie pokolenia. (..)" Krzysztof Wołodźko. Polecam.

A dlaczego rolnik miałby podlegać innemu prawu niż każdy inny przedsiębiorca? KRUS'u mu za mało? Niech przejdzie odbiory sanepidu i sprzedaje dżemy legalnie- jeśli dla innych to nie problem, to dlaczego dla niego miałby być?

I żeby nie było- uważam te przepisy za absurdalne. Niech takim rygorom podlegają duże firmy( Łowicze i inne Winiary), natomiast małych przedsiębiorców( W TYM rolników,a nie, że kolejny przywilej tylko dla wybrańców) niech weryfikuje rynek.