Komentarze użytkownika MartinHmar

tak jest od dawna, co zauważyłem przy jednej trasie. A na próbę zatankowania do baniaka przeźroczystego (z miarką) o poj 10l wywalili mnie ze stacji.

ale że co? Gry i programy posiadają wersję demo - można sprawdzić zawartość i ocenić, czy się podoba lub nie. Jeśli tak, nabywam oryginał, jeśli uważam że gniot, nie kupuję (i tym samym nie wspieram producenta i nie wchodzę w konflikt z prawem, ani własną moralnością). Książki zazwyczaj mają recenzję, te profesjonalne i te od czytelników. Podobnie filmy - po prostu poświęcam odrobinę czasu, zanim podejmę decyzję.

nie mam się czego obawiać. Wszystkie media: muzyka, film, i gry wraz z oprogramowaniem mam w pełni legalne. Spiraciłem 3 rzeczy, ale i one znalazły się w domu w oryginalnej wersji (piraciłem, gdyż nie były dostępne w Polsce w tamtym czasie).

to mnie najbardziej wnerwia w Polsce, serio. Jest akcja na facebook pod nazwą Miasto Reklamacja i szukają takich "perełek". Znam firmę (nie będę reklamować) która zajebiście rozwiązuje takie właśnie problemy i czyni reklamę dla wielu firm ładną, zgodną z otoczeniem i widoczną. Widziałem efekt ich pracy: z 23 śmieciowych bilbordów, w których za chu** nie dowiedziałbyś się, co jest gdzie (i czy jest) zrobili po prostu cudo miejsce. A co najlepsze, firmy mające tam reklamy wydały łącznie mniej, niż na te wiszące szmaty.

To jest przegryw - przebij to! Poszedłem ze znajomymi na striptiz (wieczór kawalerski) i dziewczyna mi zrobiła awanturę, bo nie chciałem iść z nią na pokój. Tak daleko sprawy zaszły, że właściciel przybytku oddał nam wszystkie wydane pieniądze, a na koniec podstawił taryfy dla mniej trzeźwych. Po wszystkim zgodnie powiedzieliśmy, że wyruchaliśmy burdel :D

Markiz De Sade powiedział kiedyś: W czasach wielkiej korupcji, najlepszą rzeczą jest robić to, co robią inni. Nic nie zmienimy, ja i ty, ale zachęcam do poczytania bloga nocnego marka, gdzie pisze o rzeczach dla mnie ważnych i za to go szanuje. Może on coś zmieni (blog to nocnemyslidreptanie)