Komentarze użytkownika NecrosDeus

A co z zawieszeniami w głośnikach? "Resory" w tych głośnikach Tonsilu były piankowe, po 10 latach po prostu rozpuszczały się! Albo kłamiesz, albo są już po regeneracji, więc nie wypisuj farmazonów, że masz 29 letnie Altusy! Poza tym, Altus to nieudana konstrukcja. Źle zaprojektowana obudowa, błędnie zaprojektowana zwrotnica, wysokotonowy to tuba (sic!), niskotonowy kiepski, a średniotonowy to konstrukcyjny bubel z częstotliwością podziału 1200Hz (sic!). Dźwięk jak z tuby dworcowej!

Tylko ten selenowy światłomierz niczemu nie służył, a do pomiaru "światła" to już najmniej. Mnie, i moim kolegom, często rwał perforacje. Dwa zdjęcia wykonane pod rząd tej samej panoramy dawały różny stopień naświetlenia negatywu, a więc mała precyzja czasu migawki. Po nim miałem Prakticę Super TL, przeskok w jakości gigantyczny!

Ten Kasprzak bazował na licencji Grundiga z 1976 roku!!! Kasprzak tłukł te same konstrukcje latami. Przemiany w 1989-90 zastały Kasprzaka z konstrukcjami lat 70-80'tych. Ludzie jak mieli możliwość kupienia czegokolwiek innego to kupowali. Kasprzak miał pełne magazyny niesprzedanych magnetofonów. CEMI która nie mogła doprosić się kasy za półprzewodniki wniosła do sądu o upadłość!!! I tak skończyło się dziadostwo! O ile Diora coś próbowała robić, to Kasprzak nie robił totalnie nic, myśląc, że ludzie dalej będą kupować kilkunastoletnie konstrukcje.

I niech miłe wspomnienia zostaną. Ja też darzę Unitrę sentymentem bo to były "piękne" lata...Ale tylko tyle! Uważanie Unitry za sprzęt "cudnej" klasy to idiotyzm! To były proste konstrukcje "trzepane" latami, wszystko było o dekadę w tył do konstrukcji zachodnich. Tunery robione na UL1200 i UL1621, układy klasy "jamnikowej" wsadzone do wież za kupę kasy! To połowa lat 80'tych, a wcześniej dramat, Radmor serii 5100 na stereodekoderze UL1601!!!...od 10 lat nieprodukowany na zachodzie!!!

Tak, zgadza się! Ja byłem użytkownikiem Unitry. Magnetofony przy ciągłym użytkowaniu to 4-5 lat góra działania. Jednak już wcześniej wkręcały czy zginały taśmę! Niektóre już po zakupie! Wiele osób kupowały radiomagnetofon dla radia a nie dla magnetofonu, więc zdarzają się egzemplarze z mechaniką w stanie "gabinetowym", ale to nie oznacza, że te magnetofony to super jakość, bo to jakaś bzdura totalna!!!Te, co były używane normalnie, to już nie nadają się do użytku!

Tak? To jakim cudem przez 20 lat "trzepano" te same schematy elektroniczne? Praktycznie każdy wzmacniacz "wewnętrznie" to ta sama konstrukcja, były tylko różne obudowy. Magnetofony to samo. I tak było do końca lat 80'tych! Każdy kto zna się na elektronice to wie, jaka jest wartość techniczna tych opracowań "najlepszych-elektroników w Polsce". Nie rozśmieszaj mnie.

Owszem, dużo się czytało, cały dzień na podwórku, itd. Ale czy było lepiej? Fajnie było jak było się na rencie, można było cały dzień stać po kolejkach. Jak się pracowało to był dramat! Była praca i to bezstresowa, stąd wzięło się powiedzenie "czy się leży, czy się stoi...". Niektórym faktycznie PRL mógł się podobać

Przecież nakaz leczenia psychiatrycznego, i to w zamknięciu, to gorsza kara niż jakiś wyrok w zawieszeniu! Nie dorabiajmy do tego jakiejś politycznej ideologii! Ja wolę 2 lata w zawiasach niż 2 lata w zamkniętym wariatkowie z wariatami!

nie dorabiaj jakiejś ideologii na siłę!Wśród takich ludzi tylko garstka jest naprawdę w ciężkiej sytuacji i zmuszona kupować jak najtańsze produkty. Szkoda tylko, że ci biedni muszą walczyć z chytrymi cwaniakami którzy stanowią zdecydowaną większość tych rzucających się na takie okazje! Można zaobserwować w sklepie co to są za ludzie!

Podaj przykład konkretnego modelu produkowanego przez Pesę, to może jakoś konstruktywnie podyskutujemy. Jeżeli tak piszesz to widocznie masz coś konkretnego na myśli. Pesa nie startowała w przetargu sama, brała udział z Bombardierem który potem się wycofał. Pesa 6 lat temu nie miała, i dziś nie ma równoważnego modelu pociągu klasy Pendolino! Pesa dopiero teraz "coś" tam pokazała ale z prędkością max 200 km/h, a warunkiem przetargu było 230 km/h, wtedy produkowała pociągi z prędkością przelotową max. 160 km/h. Poza tym, nie były to pociągi o 50% tańsze, Pendolino kosztuje 80 mln, a Pe

Dokończę. Pendolino kosztuje 80 mln a Pesa 58 mln zł przy krótszym składzie, słabszym silniku, i z prędkością o 90 km/h mniejszą. Poza tym, co ma tu Nowak z Pendolino wspólnego? Przetarg ogłosił Grabarczyk a nie Nowak! Pesa na eksport produkuje pociągi składające się z "polskiej" budy i zagranicznych wózków jezdnych i silników. Prawie wszystkie ważne podzespoły nie są polskie!

Jakieś brednie. To jest model koncepcyjny, jak na razie do produkcji to jest taka daleka droga jak z Polski na Księżyc!

Chyba jednak coś jest w stwierdzeniu, że tego typu "formacje" wybierają osobnicy o słabej psychice. Pewnie na podwórku bili go "starszacy" z przedszkola. Teraz to jest gość, żaden przedszkolak mu nie podskoczy!

Ty na pewno nie byłeś. Jak tak piszesz to może jesteś z Radomia? Jak tak, to mam pytanie: kiedy wreszcie zrobicie sobie jakąś obwodnice na E7? 25 lat temu jadąc z Krakowa do Warszawy, wjeżdżałem od Kielc to było "kartoflisko", jadę dziś, to samo "kartoflisko". Nie macie kogoś kto by "załatwił" jakieś unijne pieniądze? Przez ćwierć wieku nic nie zrobiliście, a Kielce tak! Ominąłem Kielce śliczną rozbudowaną obwodnicą, która i tak już była 25 lat temu! Przyjedź do Kielc a potem pisz takie farmazony!