Komentarze użytkownika homo_sapiens

Jeśli spojrzenie na "dwóch starych dziadów trzymających się za ręce" jest w stanie cię zdemoralizować, to gratuluję ci moralności - musi być naprawdę solidnie ugruntowana.

Słusznie! Głosujcie na Konfederację i więcej podatków pod hasłem "mniej podatków" (ostatnio - od zbiórek na chore dzieci) oraz więcej ideologicznego zamordyzmu pod hasłem "więcej wolności"!

Jakie koncerny zapłaciły astronomom zrzeszonym w Międzynarodowej Unii Astronomicznej za odebranie statusu planety Plutonowi w 2006 roku?

A co to ma wspólnego z "konsensusem naukowym", o którym mowa we wstawce?

To partyjny kolega Janusza Kowalskiego i Patryka Jakiego, więc musi trzymać poziom.

Widziałem gdzieś wypowiedź jakiegoś dziadka twierdzącego, że jak PO przejmie władzę, to Polska straci niepodległość. Oni naprawdę w to wierzą, tak jak wierzą w to, że Polska nie była niepodległa za poprzednich rządów PO. W pewnym sensie w tym szaleństwie jest metoda - wyznawcy PiS są już tak zaczadzeni propagandą, że jakakolwiek partia inna niż PiS jest dla nich obcym najeźdźcą.

Siła przyciągania grawitacyjnego nie zależy od oporu powietrza. To dwa różne zjawiska i dwie różne siły. Oczywiście opór hydro/aerodynamiczny (i inne zjawiska) mogą mieć swój wkład do WYPADKOWEGO przyspieszenia, z jakim poruszać się będzie ciało.

Jeśli masz na myśli spadek swobodny w polu grawitacyjnym (np. Ziemi), to tylko w próżni przyspieszenie ciała (a zatem prędkość i czas spadania) nie zależy od masy ciała. W ośrodku materialnym (np. w atmosferze, wodzie) już tak prosto nie jest. Możesz przeprowadzić doświadczenie: weź dwie jednakowe butelki - jedną pustą, drugą napełnioną wodą - i zrzuć je jednocześnie w takiej samej orientacji z pewnej wysokości (byle nie komuś na głowę), obserwując, czy czas spadania będzie taki sam.

Masz w ogóle świadomość tego, że to "krzesło" wymyślił sobie Zbigniew Ziobro, a potem prawackie media podchwyciły pomysł i zrobiły z niego "fakt" powtarzany przez takich jak Ty?

Znaczy, że zanim Maradona nie zobaczył Watykanu na własne oczy, to myślał, że papież naucza na ulicy i mieszka kątem u utrzymujących go wyznawców jak Jezus? No to tylko pogratulować kontaktu z rzeczywistością.

"Można zyc bez tych sku....nów z jednej strony jak i z drugiej" - głosując na jaką partię? Bo chyba nie masz na myśli emigracji?

ATF to administracyjno-policyjna agencja federalna w USA. I w tym cały dowcip - w USA któraś poprawka do ichniej konstytucji w ramach wolności słowa pozwala obywatelom na lżenie i obrzucanie inwektywami funkcjonariuszy publicznych (co zostało potwierdzone wieloma orzeczeniami sądowymi, w tym Sądu Najwyższego), którzy nic z tym formalnie nie mogą zrobić. Jak jest faktycznie, to już zupełnie inna sprawa, tym bardziej, że wielu amatorów łatwego zarobku specjalnie prowokuje policjantów, licząc na ostrą reakcję i niemal pewną wygraną fortunę w sądzie za naruszenie ich praw.

"Krótką macie pamięć. Za żadne afery nikt od ponad 30 lat nie został ukarany" - obawiam się, że to raczej Ty masz krótką pamięć. Afery Rywina (SLD), starachowicka (SLD), seksafera w Samoobronie - skończyły się prawomocnymi wyrokami skazującymi polityków na więzienie, bez zawieszenia.

@oloff - kompletnie nie rozumiesz problemu. Sędziowie są karani za "wyroki polityczne" (według polityków PiS, a w rzeczywistości za trzymanie się litery prawa) dziś, w pisowskiej Polsce, gdzie rządząca grupa stara się podporządkować sobie wymiar sprawiedliwości, w tym samych sędziów. W jaki sposób jest to dla obywateli lepsze niż sytuacja, gdzie sądy są wolne i może zdarzyć się jakiś upolityczniony sędzia, którego wyrok ma wielkie szanse być uchylony w apelacji lub kasacji?

Co Ty pier...sz człowieku??? Jakiego "Stalinowskiego prawa"??? Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego, że od czasu śmierci Stalina, a szczególnie po '89 prawo WIELOKROTNIE było zmieniane?

Wygląda na to, że Ty nawet nie odróżniasz stanowienia prawa (przez parlament) od egzekwowania prawa (przez sądy). "czemu żaden stalinowski sędzia nie poniósł odpowiedzialności?" - Stalin zmarł w 1953 r. Zakładając, że jakiś sędzia miał wtedy zaledwie 30 lat, to w 1989 r. miałby lat 66, a w 2015 r. miałby 92 lata. Weryfikacja sędziów miała miejsce w kilku etapach, wbrew kłamstwom powtarzanym przez Morawieckiego i jego wspólników. Np. krótko po zmianie ustroju odsunięto od orzekania 81% sędziów SN.

TK był kiedyś od orzekania, czy stanowione prawo jest zgodne z konstytucją. Dziś TK jest od orzekania, czy stanowione prawo jest zgodne z wolą prezesa Kaczyńskiego.

"homo no widzisz bo dzisiaj jest trochę mniej stalinowski" - no jakoś nie widzę. A tak serio - Ty masz jakąś chorobliwą awersję do historii i matematyki, że ciągle i wszędzie cień Stalina widzisz?

Nie wiem. Oświeć mnie.