Komentarze użytkownika homo_sapiens

@Wolnowar - "głosicie ubrane w zaawansowany alfabet bajki jako naukę" - a można wiedzieć, według jakich kryteriów dokonujesz rozróżnienia między "bajkami" a "nauką"? "wszyscy liczący się ludzie ówczesnej nauki uznawali geocentryzm za fakt" - poza tym, co już napisał gruzawik, nie tak łatwo polemizuje się publicznie z powszechnie akceptowaną tezą, gdy za tą polemikę grozi utrata życia lub tortury. A zagrożenie to nie wypłynęło od uczonych tylko od kleru, tego Twojego chrześcijańskiego.

No, jeśli ksiądz tak powiedział, to każdy chłop pańszczyźniany i każdy wsiowy głupek wie, że musi to być prawda.

Gdy o źródłach naukowych rozprawia osobnik, który nawet nie jest w stanie opanować "arcytrudnej" sztuki odpowiadania na komentarze w wątku, to już nie będę go pytał o te źródła. Szkoda zachodu.

A niby gdzie miałbym to przeczytać? W katechizmie Kościoła katolickiego?

"Ziemia jest w centrum Układu Słonecznego i nic tego nie zmieni."

@sw2sw - "Ziemia była centrum układu słonecznego z powodu niewiedzy" - dokładnie tak samo jest z "dwoma płciami". Bo gdybyś miał wiedzę wykraczającą poza wczesnodwudziestowieczne podręczniki i katechizm Kościoła katolickiego, to byś wiedział, że nie chodzi tu o ileś płci w sensie: płeć męska, płeć żeńska, płeć 3., płeć 4. itd., tylko o to, że różne sfery organizmu i mózgu człowieka mogą przejawiać cechy jednej lub drugiej płci i niekoniecznie tej samej. Dlatego współcześnie rozróżnia się m.in. płcie: chromosomalną, fenotypową, hormonalną, mózgową, psychiczną i inne.

Problem z identyfikacją i przyporządkowaniem do płci męskiej albo żeńskiej pojawia się, gdy np. u kogoś płeć hormonalna i mózgowa różni się od płci chromosomalnej, albo np. czyjś mózg pracuje w sposób charakterystyczny dla OBU płci (androgynia) itp. Ja rozumiem, że dla niektórych trudno jest poczytać i tym bardziej zrozumieć "zawiłe" zagadnienia, gdy jest się święcie przeświadczonym, że rzeczywistość jest prosta jak konstrukcja cepa. W końcu to "oczywiste", że Ziemia jest w centrum.

Przy "chemii" nie dałem już rady zachować powagi. Przy "informatyce" prawie spadłem z krzesła. :)

Wybieram opcję: natychmiast, byle nie na Wawelu i nie na Powązkach. Jako opcję bonusową: wykopać z Wawelu bliźniaka (rozkopywanie grobów to dla pisowców normalka, więc nie powinni marudzić).

Tego rodzaju brednie wymyślają zazwyczaj duchowni i religijni publicyści. A potem reszta oszołomów bezmyślnie to powtarza.

A kanał dla żaglówek i lotnisko agroturystyczne to nic?

A w następnym roku zgłoszą wymóg formalny przystąpienia do matury w postaci odpłatnego zaświadczenia od proboszcza o komplecie sakramentów i regularnym uczęszczaniu na mszę.

Gdyby istoty ludzkie gremialnie z tego prawa korzystały w odniesieniu do bajań kapłanów wszelakiej maści, to religie już dawno wylądowałyby na śmietniku historii. Kapłani nigdy na to nie pozwolą. W końcu tu chodzi o ich byt i bezkarne rozkosze.

To fascynujące, że w XXI wieku są nadal całe rzesze ludzi, którzy wierzą w te dyrdymały.

Problem w tym, że te "mohery z zapadłych dziur" (w miastach też ich jest od groma) to bardzo karny i zdyscyplinowany elektorat, który w przytłaczającej większości pójdzie do wyborów. Tymczasem frekwencja w ostatnich sondażach to poniżej 60%.

@CHODOR - jak zwykle nie przepuścisz żadnej okazji, żeby się publicznie zbłaźnić. Po pierwsze pedofil od 2 lat siedzi w więzieniu. Po drugie PO nie przenosiła go do innej "parafii", ani nie tuszowała przestępstwa, jak robią twoi ulubieńcy w sutannach. Po trzecie, od kiedy to rodzice są winni każdego przestępstwa dokonanego na ich dzieciach? A może winni są tylko ci z legitymacją PO?

Jakieś przykłady tych "porażek" potrafisz podać? Chociaż jeden? A tak z innej beczki - od parunastu dni piszesz składne zdania zamiast nieczytelnego bełkotu. To by znaczyło, że w końcu jesteś na odwyku. Pochwalam z całego serca!

To wiele mówi o jego ego i kompleksach.

Oczywiście w pisowskiej Polsce prawo do błędów mają tylko katoliccy duchowni i politycy PiS/SP z rodzinami.

Ten cytat o "szmacie" jest pewnie z wersetu o chrześcijańskiej miłości bliźniego i miłosierdziu - podobnie jak krucjaty, wojny religijne między chrześcijanami, inkwizycja, kościelne sierocińce itp. itd.