Komentarze użytkownika homo_sapiens

Biorąc pod uwagę, jakie pośmiewisko na cały świat zrobił z siebie, i pośrednio z polskiej policji, komendant Szymczyk, to gdyby miał choć odrobinę honoru, sam już dawno podałby się do dymisji. Ale jak można oczekiwać honoru od kogoś, kto daje rozkaz (lub w najlepszym wypadku pozwala), by zamienić policję w prywatną ochronę prezesa Kaczyńskiego oraz by pałować protestujące kobiety?

Jak to religia nie dopuszcza dyskusji??? Przecież niedawny filmik, który mogła obejrzeć cała niepisowska Polska (film pokazywany w TVN) właśnie pokazuje dyskusję, i to na lekcji religii. "Przeproś Pana Boga! Nie przeproszę!" Ksiądz dyskutował, jedynie wykręcając ręce i przyciskając interlokutora do ławki. A przecież mógł spalić żywcem!

Hmm, komendant Szymczyk mógłby to pomylić z "dyngusówkami" na wodę.

Pytanie można uogólnić na wszelkie przypadki podłości i zbrodni popełnianych w imię autorytetu władzy (zazwyczaj motywowane ideologicznie), czy to będzie władza religijna czy jakakolwiek forma dyktatury. Z jednej strony fanatycy ideologiczni (w tym religijni) albo w ogóle nie traktują swoich zbrodni jako coś złego, albo akceptują je w imię "wyższej idei". Z drugiej strony zawsze znajdzie się mnóstwo cynicznych koniunkturalistów pozbawionych zasad moralnych, dla których uległość wobec władzy to sposób na spokojne i dostatnie życie. A do tego mamy przerażające wyniki eksperymentu Milgrama.

Profesor Lichocka poleca swój środkowy palec na niedofinansowanie onkologii, profesor Macierewicz poleca parówki do badania katastrof lotniczych, a prof. Kaczyński poleca kucharkę na niekonstytucyjność ustaw.

Do masakry mieszkańców Jerozolimy doszło podczas I krucjaty, w której wśród najwyższych dowódców nie było żadnego króla Ryszarda. Król Ryszard Lwie Serce był jednym z dowódców III krucjaty. Choć oblegał Jerozolimę zdobytą wcześniej przez Saladyna, to jednak jej nie zdobył, a więc nie mógł wyrżnąć jej mieszkańców.

Chrześcijanie (głównie katolicy, bo to przede wszystkim jezuici zajmowali się indoktrynacją lokalnej ludności w krajach orientalnych i Ameryce Pd.) byli prześladowani np. w Japonii w XVI-XVII wieku, w Chinach w różnych okresach, w Korei w XIX wieku. Do tego dochodzi Francja w czasie rewolucji, czy ogólnie Europa po reformacji, gdzie katolicy, protestanci i "heretycy" mordowali i prześladowali się nawzajem w różnych rejonach w różnych okresach... w imię Jezusa, który jest "miłością" i "miłosierdziem".

Czyli jednym słowem "nie popełnia przestępstwa ten, kto popełnia przestępstwo na korzyść PiS lub SP". Następnie będzie pewnie ustawa, według której "nie popełnia przestępstwa ten, kto popełnia przestępstwo na swoją korzyść, będąc członkiem PiS lub SP". Ale z drugiej strony takie twórcze podejście do tworzenia prawa otwiera ciekawe możliwości przed nowym sejmem. Można by np. uchwalić prawo, że "PiS i SP są organizacjami mafijnymi", a wówczas przestępstwem będzie samo członkostwo w tych organizacjach przestępczych.

Ale "gwałcenie dziecka przez kapłana oraz tuszowanie i umożliwianie tego procederu przez biskupów obrzydliwością w oczach Pana NIE jest".

Odpowiem Ci na przykładzie propisowskiej części mojej rodziny, której często zadaję tego typu pytania. Odpowiedź zawsze jest taka sama: "jesteś głupi jak but!"

Dlatego, że katecheza to nie lekcja religioznawstwa czy historii Kościoła, tylko ordynarna indoktrynacja katolicka. Jej celem nie jest uświadomienie młodym ludziom faktów dotyczących religii, chrześcijaństwa, Kościoła i jego kapłanów, tylko hodowla kolejnego pokolenia posłusznych baranów do strzyżenia.

"Dalej będziemy oglądać te wszystkie parszywe pyski (...) na sali sejmowej" - to nieuniknione, bo śledztwa prokuratorskie i rozprawy przed sądem (2 razy, bo jeszcze apelacje) nie będą trwać z dnia na dzień.

Małe sprostowanie: nie "od kilku miesięcy" tylko praktycznie od początku przejęcia przez nich władzy. Zaczęło się, bodajże, od nieopublikowania wyroku TK przez premier Szydło. A potem nie było miesiąca bez jakiejś afery, skandalu, łamania prawa itd. Choć faktycznie, od jakichś 2 lat jest tego więcej - teraz nie ma praktycznie tygodnia bez nowych afer.

Zaraz, zaraz! "Nie mieszajmy różnych systemów walutowych". Jedynka to kandydat do tytułu "przygłup roku" (a w zasadzie dekady lub stulecia). Natomiast 2, 3, i 4 to kandydaci do tytułu "kanalia roku" (tytuł "szmata roku" może brzmiałby lepiej, ale nieuczciwie premiowałby jedną konkretną kandydaturę).

To kto w końcu jest głównym podejrzanym o dokonanie tego zamachu: Tusk czy "babcia Kasia"?

Ja to już nawet żałuję, że od wielu lat do moich drzwi nie pukają. A tak miałbym ochotę im parę rzeczy wygarnąć.

Ktoś może wie, ile trzeba mieć promili we krwi, żeby pomylić granatnik z flaszką w kształcie granatnika?

Jeśli Twoja hipoteza jest słuszna, to by nie wróżyło zbyt optymistycznie stanowi polskiego bezpieczeństwa. Jeśli ci wszyscy żołnierze Jezusa, husarze Maryi, rycerze Boga itd. to ten sam materiał umysłowy co pisowska MO, to w czasie ewentualnej rosyjskiej inwazji równie dobrze może im się mylić karabin maszynowy z dyngusówką na wodę w kształcie karabinu maszynowego, granat z gruszką, różaniec z garotą albo nóż bojowy z dildo.

Za rok to dopiero ruszy wymiana kadr w prokuraturze. Po paru miesiącach zaczną się śledztwa, po kolejnym roku (jak dobrze pójdzie) akty oskarżenia trafią do sądów, a na wyroki poczekamy kolejne miesiące lub lata. Pomijam już prawdopodobne komisje śledcze. I paradoksalnie nie bardzo można będzie na taki stan rzeczy narzekać, bo błyskawiczne osądzenie pisowskiej mafii zajeżdżałoby autorytaryzmem i zamordyzmem ze strony następnej ekipy rządzącej.

A tak w ogóle to wszystko wina celników i Trzaskowskiego. W końcu budynek KGP jest w Warszawie... No dobrze, dość już kpin z biednej ofiary zamachu. Teraz należy się wysoka emeryturka, odprawa i może jakaś fucha w spółce skarbu państwa.