Komentarze użytkownika homo_sapiens

@tygrysP - "Radek85873 opisał szerszy problem w którym Ty nie znalazłeś problemu a jednak wychwyciłem wycinek o..." - pozwolisz z łaski swojej, że będę odnosił się do tego, do czego to JA chcę się odnieść? "ten człowiek to totalny szkodnik i sługus finansjery która Polskę okradła i nie pozwoliła na odpowiedni rozwój" - masz prawo do swoich opinii, tak jak ja mam prawo uważać tą opinię za wyjątkowo idiotyczną. "tam było równie patologicznie jak jest teraz" - jak wyżej. "Zabrać tytuły naukowcom PISu" - przeczytaj jeszcze raz wypowiedź Góreckiego - uważnie.

W czasie mgły czy ulewy też jeździsz z prędkością, jaką pokazują znaki drogowe?

@siwy - nie wiem, czego ciebie uczyli na kursie na prawo jazdy, ale mnie uczyli tego, by jeździć z taką prędkością (ograniczoną od góry znakami i przepisami) i z takim odstępem za wcześniejszym samochodem, by być w stanie zareagować w razie konieczności. Szkoda, że w innych ośrodkach nie uczą tej zasady, bo może wtedy Polska nie byłaby w ogonie statystyk wśród krajów europejskich pod względem zabitych i rannych w wypadkach.

To, że mają pierwszeństwo n przejściach to FAKT. Wystarczy obok przedstawiania faktów uczyć ich zwykłej ostrożności i podstawowej zasady na drogach - zasady ograniczonego zaufania. W dzisiejszych czasach dochodzi też druga zasada - by nie zachowywać się jak "smartphone zombie".

Jak już ktoś zwrócił uwagę, porównany jest okres zmniejszonego natężenia ruchu z powodu pandemii z okresem zwiększonego natężenia ruchu napływem uchodźców z Ukrainy, więc takie porównanie nie ma żadnej wartości informacyjnej. A gdyby dane były jednak porównywalne, to nie świadczyłoby źle o zmianie prawa tylko o polskich kierowcach. No, ale w końcu przykład, że prawo można mieć w dudzie, idzie z góry.

Zaraz się okaże, że komisja Macierewicza nie przeanalizowała jeszcze wszystkich możliwych przyczyn i scenariuszy katastrofy, szczególnie takich, które nie pozostawiają śladów wybuchu, np.: antymaterii, czarnej dziury, trzęsienia ziemi w powietrzu (te spowodowane przez Putina) oraz oślepienia pilotów wskaźnikiem laserowym (spowodowanego przez Tuska, ewentualnie przez syna Tuska). "Show must go on!"

Swego czasu jeździłem trochę po Europie Zachodniej i na własne oczy widziałem PRZEPAŚĆ w kulturze jazdy np. w Niemczech (szczególnie zachodnich) i w Polsce. Oczywiście nie jest tak tragicznie jak w Rosji i trochę czasu już minęło, ale i tak o polskich kierowcach najlepiej mówią statystyki policyjne porównane z innymi krajami. Widać musi minąć trochę czasu (lat), żeby do polskich tumanów za kierownicą dotarło, kto ma pierwszeństwo na pasach. Szkoda, że za ten proces edukacyjny zapłacą zdrowiem i życiem niektórzy piesi.

Gdzie wyczytałeś, że BYŁEM w Rosji? Od kiedy Rosja leży w Europie Zachodniej? Problemy z geografią czy trudną sztuką czytania ze zrozumieniem? A może do głowy ci nie przyszło, że w dzisiejszych czasach powszechnego dostępu do Internetu, nie muszę być osobiście w Rosji, by widzieć, jak tam jeżdżą? Żałosna ruska onuca próbuje nieudolnie odwracać kota ogonem.

@siwy - "Sędzia podkreślał, że nie zabezpieczono żadnych śladów tego wypadku – nie było śladów hamowania, nie opisano gdzie znajdowała się piesza po potrąceniu ani nie zachowano pozycji auta po zdarzeniu. Dlatego rekonstrukcja tego wypadku okazała się niemożliwa." - jesteś w stanie zrozumieć z tego niezbyt trudnego tekstu, kto odpowiada za niemożliwość udowodnienia komukolwiek winy w tym procesie, czy może jesteś tak "durny że nawet w pisowsko peowskich normach się nie mieścisz"?

A zatem dla ciebie kompletnie różne sprawy przed sądem to jedno i to samo. Bez znajomości akt i argumentów stron. Poza tym zacytowanego zdania sędziego też nie zrozumiałeś. No to mamy odpowiedź na pytanie, czy jesteś tak "durny że nawet w pisowsko peowskich normach się nie mieścisz".

@MTeresaJP - w przypadku Najsztuba chodziło jeszcze o to, że w wyniku błędu urzędników formalne uprawnień nie stracił. A tak na marginesie po każdym kolejnym komentarzu siwego mam coraz większe wrażenie, że znakomicie nadawałby się do ekipy Ziobry - podobny poziom rozumienia prawa.

"Nienawiść"? Masz na myśli treść interpelacji poselskich Przemysława Gosiewskiego po wizycie Lecha Kaczyńskiego w Gruzji, w których Gosiewski mieszał z błotem pilotów za to, że nie wykonali polecenia Kaczyńskiego i nie lądowali w warunkach, które uznali za niebezpieczne? (Materiał do wygooglania na stronach Sejmu RP.)

Pisowcy na czele z Kaczyńskim i Macierewiczem to obrzydliwe zakłamane szumowiny.

Konstantyn jest świętym w kościołach prawosławnych, ale nie w Kościele Katolickim. Dziwne, zważając na to, że to właśnie jemu katolicy zawdzięczają dominację w Europie a później i innych częściach świata.

Zawsze tak jest w podobnych sytuacjach. Po prostu fanatycy intelektem nie grzeszą.

"Obrazaja was wszystkie symbole czy tylko krzyz? Pytam z ciekawosci" - a gdzie w przestrzeni publicznej w Polsce znajdują się "wszystkie symbole"? Pytam z ciekawości. "To co dla ciebie przeczy zdrowemu rozsadkowi dla innego jest fundamentem istnienia, wiec to bardzo subiektywne myslenie" - no brawo! Właśnie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, dlaczego paragraf o "obrazie uczuć religijnych" jest nonsensem w każdym systemie poza teokracją. Choć znając cię trochę, obstawiam, że nawet siebie samego nie zrozumiałeś.

A tak w ogóle to czemu służy takie epatowanie symbolami religijnymi w przestrzeni publicznej? Uprawianiu kultu? Bynajmniej. Wszak katolik może sobie wieszać dowoli symboli w domu, na szyi, czy bez przeszkód chodzić do świątyni. Jakoś nie widziałem, by ktoś się modlił do krzyża w szkole czy w urzędzie. Cel jest zupełnie inny - zapewnienie poczucia DOMINACJI wyznawców na danym obszarze.

"nie zycze sobie ogladac loga apple" - dobrze wiesz, że mowa o symbolach RELIGIJNYCH. A może jednak akurat TY nie wiesz? "mozesz przykladowo byc rasista, ale nie mozesz swoimi subiektywnymi przekonaniami o rasie naruszac czyichś uczuć" - porównanie kompletnie chybione. Nie tłumaczę dlaczego, bo doskonale wiem, że i tak nie zrozumiesz. Co ciekawe, np. w Hiszpanii prawo chroni uczucia religijne wyznawców ORAZ uczucia niewierzących i niepraktykujących. Jak widać - można - i wnioskuję z tego, że tam księża nie pozwalają sobie bezkarnie na jazdę po niewierzących/niepraktykujących jak w Polsce.

"a gdzie tak napisane?" - nigdzie i w tym rzecz właśnie. Rozumienie takich niepisanych kwestii, kontekstu itp. zależy od inteligencji i ogólnego obycia z językiem. Jak widać z komentarzy, inni uczestnicy dyskusji świetnie to zrozumieli. Tylko nie ty, w czym skąd inąd nie ma nic zaskakującego.

"Wszyscy znaczy kto?" - znaczy ja, MTeresaJP, arkos72 i gruzawik, czyli wszyscy poza tobą. Może jeszcze dokładny czas komentarzy wypisać albo konkretne cytaty? Wszystko jest w tym wątku, więc możliwe (choć mocno dyskusyjne), że nawet tobie uda się je znaleźć. No, ale załóżmy litościwie, że to ty właściwie zrozumiałeś, o czym dyskusja, a wszyscy inni byli w błędzie. W tym wypadku gruzawik już wyjaśnił jasno i wyraźnie, dlaczego przywoływanie w tym kontekście WSZYSTKICH możliwych symboli jest kompletnie bez sensu. Czyżby znowu nie dotarło?