Komentarze użytkownika homo_sapiens

Dokładnie o o samo chciałem zapytać.

A ja się zastanawiam, skąd oni wytrzasnęli już nie sam napletek, ale w ogóle POMYSŁ na napletek. Że niby Józef albo Maria po urodzeniu Jezusa wzięli i zakonserwowali jego napletek w formalinie, żeby przyszłe pokolenia miały przed czym pokłony bić? W katolicyzmie to może normalka, ale według żydowskiego dekalogu to niedopuszczalne. A może to taka tradycja u żydów, że napletki się konserwuje, jak w niektórych plemionach, gdzie np. z zasuszonego napletka robi się amulet, który nosi na szyi sistra obrzezanego?

Zwyklak: złodziej, oszust, malwersant - pisowiec: patriota. Zwyklak: komuch, SBek/UBek, komunistyczny sędzia/prokurator - pisowiec: sędzia TK. Zwyklak: prymityw, chamka, prostaczka - pisowiec: pani profesor.

Po co się rozdrabniać? Nie lepiej od razu uchwalić ustawę, której głównym artykułem będzie: "nie popełnia przestępstwa ten, kto jest wiernym i lojalnym politykiem Zjednoczonej Prawicy"?

Proszę o informację, kiedy wypędzono Żydów z: Polski (nie licząc czasów PRL), Litwy, Rosji, Grecji, Bizancjum, Szwajcarii, Burgundii, Szwecji, Danii, Norwegii, Finlandii, Wenecji, Serbii, Jugosławii, Lichtensteinu, Monako, Bułgarii, Rumunii, Szkocji, Irlandii, Islandii. Będę wdzięczny za daty lub źródła.

Chyba bardzo niedokładnie przeczytałeś mój komentarz. Ja nie pytałem o Anglię, Francję, Hiszpanię czy Portugalię. Ani o ograniczenia możliwości zamieszkania.

Stwierdziłeś, że "żydów wypędzono z kazdego kraju w Europie". Próbowałem szukać o wypędzeniu Żydów np. z Burgundii albo z Islandii i nic nie znalazłem. NIC. Ty za to, stawiając taką tezę i to z kwantyfikatorem ogólnym, musisz to wiedzieć, albo przynajmniej znać źródła. Tak trudno się tym podzielić? Nooooo, chyba że tą tezę wyssałeś sobie z palca, aaaa, to wtedy faktycznie może być trudno.

@pibi - i właśnie dlatego w pierwszym komentarzu napisałem "kiedy wypędzono Żydów z: Polski (nie licząc czasów PRL)". Nie biorę tego pod uwagę, bo nie byliśmy wówczas wolnym i suwerennym krajem.

O, następna nawiedzona, która uważa, że tylko religia (i to pewnie tylko chrześcijańska i TYLKO w wersji rzymsko-katolickiej lub toruńsko-katolickiej) jest jedynym źródłem etyki, moralności i przyzwoitości. To o tyle fascynujące, że historia Kościoła, a szczególnie odkrywane brudy z XX wieku w różnych krajach, dają całkowicie odmienny obraz religijnej moralności.

Pan prezes opowiada o wojnie "z własnego doświadczenia". Czy na sali był lekarz?

Czyli to, czy Polska otrzyma reparacje od Niemiec, zależy od poparcia tego pomysłu wśród Polaków? Fascynujące! Może jeszcze przeprowadź badanie opinii publicznej, zadając pytanie: "Czy chce Pan/Pani otrzymać nieopodatkowane 100 tysięcy PLN?". Tak się składa geniuszu, że pieniądze z KPO są jak najbardziej realne i ich otrzymanie wymaga spełnienia bardzo prostego warunku... w przeciwieństwie do wirtualnych reparacji. I jeszcze pisowskie "elyty" miałyby je wyciągnąć od Niemiec? Tak jak wyciągnęli wrak tupolewa od Rosji?

Tak się składa, że jego argumentum ad personam ma w tu więcej sensu niż twoje argumentum ad "meritum": "Migalski... Ten Ślązak co to rezygnował z polityki na Dzień Chłopaka i krytykował Stocha za majzgajstwo i ...łzy". To oczywiście NIE jest argumentum ad personam w stosunku do Migalskiego. Nie, wcale.

O, nawet Rosja blokuje unijne fundusze! A Kanada, Turcja i Australia też?

Nie to, co PiS i SP. Prawda, panie 0?

To, że "naśladują Jezusa", to wytłumaczenie w wersji chrześcijańskiej. W wersji polsko-katolickiej wytłumaczenie jest takie, że winnymi biedy są Niemcy, Unia, LGBT, gender i uchodźcy.

Księża i politycy PiS będą mieć "immunitet".

(...) do Kaczyńskiego, Ziobry i Episkopatu.

@Ronald - dokładnie opisałeś moje jedyne dotychczasowe doświadczenia z policją. Za czasów pierwszych rządów PiS.

Nie załapałeś, więc wyjaśniam: 71% wziął, odejmując od 100% poparcie Zjednoczonej "Prawicy". Czyli te 71% to wszyscy ci, którzy NIE głosują na PiS/SP.

Pomijając inne kwestie, to księżulek opieprzył za nieprzychodzenie na mszę tych, którzy akurat przychodzą, a ci, którzy nie przychodzą, to raz, że opieprzu nie usłyszeli, a dwa, że i tak mają jego opieprz w dudzie.