Komentarze użytkownika homo_sapiens

A CBA dalej zajmuje się zegarkiem Nowaka?

Gdyby był kobietą, to jako wibratora użyłby pewnie piły łańcuchowej, a potem (gdyby przeżył) w sądzie dowodziłby, że nigdzie w instrukcji nie było odpowiedniego ostrzeżenia.

Moim ulubionym fragmentem jest idiotyczne przykazanie, które większość kościołów chrześcijańskich (w tym katolicki) wykopali ze swojego dekalogu na zbity pysk, a w którym to bóg mówi o swojej sprawiedliwości i miłosierdziu: "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą (...)" ("Księga Wyjścia").

Przecież tą tezę można bez trudu udowodnić.

Po prostu żaden krewny i znajomy ważnych pisowców nie jest psychiatrą.

No, ale czego tu nie rozumieć? Że ŚWIADOME skazanie trójki dzieci na dożywotnie niedołęstwo i cierpienie oraz uzależnienie od pomocy innych ludzi, bo ktoś chce się spełnić jako matka, to bohaterstwo? To właśnie przykład katolickich wartości.

Wygląda na to, że ten cały objazd Kaczyńskiego po Polsce, to po prostu jedna wielka terapia psychologiczna, której celem jest pokazanie stetryczałemu dziadowi, jak bardzo cała Polska go kocha.

Obejrzyj "Misia" Barei, to zrozumiesz.

Marcin Matczak - "Absolwent Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie uzyskał stopień doktora nauk prawnych. Na Wydziale Prawa i Administracji UW otrzymał stopień doktora habilitowanego nauk prawnych. Został adiunktem a następnie profesorem nadzwyczajnym UW." Jarosław Jakimowicz - "Ukończył Technikum Mechaniczne i kurs dla dekoratorów wnętrz. Przez kilka lat pracował w Niemczech w gastronomii i jako pracownik budowlany. Po powrocie do Polski podjął naukę w Psychotronicznym Studium Fizykoterapii, Doradztwa i Ekologii, jednak go nie ukończył." Tyle w temacie.

Reparacje też już były. Nie po raz pierwszy Kaczyński z nimi wyskakuje, gdy grunt mu się pod nogami pali.

"Krzyżacy" to zakon katolicki, który podlega Watykanowi i istnieje do dzisiaj (siedziba Wielkiego Mistrza znajduje się w Wiedniu). Wyobrażasz sobie, że PiS i SP poszłyby na udry z Watykanem?

Gdzie Matczak napisał, że "łatwiej od Niemców i Rosjan razem"? Jeśli myślisz, że w p.1, to nie - w p.1 jest mowa o pieniądzach z KPO, których nie dostajemy tylko dlatego, że PiS nie zamierza cofnąć skandalicznych zmian w sądownictwie. Jeśli tego nie załapałeś, to ty jesteś zwykłym durniem (co wiadomo od dawna) a nie Matczak. I nie "po raz pierwszy podano jakąkolwiek kwotę", bo Kaczyński z reperacjami wyskakuje już po raz KOLEJNY. "Oczywiście odszkodowania są do uzyskania" - no to startuj. Powodzenia!

@Traktor - napisałbym ci, żeby sobie poczytał o historii niemieckich reparacji dla Polski, ale przecież i tak byś tego nie zrobi, a nawet jak byś zrobi, to byś nie zrozumiał.

Jednym z idiotyzmów wynikających z religii chrześcijańskiej jest to, że z racji rozplenienia po świecie i treści głoszonych przez Jezusa nauk religia ta jest totalnie kosmopolityczna (w przeciwieństwie do narodowego, czy wręcz nacjonalistycznego judaizmu), a kler w różnych krajach traktuje tą kosmopolityczną religię jak fundament lokalnego patriotyzmu a nawet nacjonalizmu (np. jako "ostoję polskości"). Oczywiście nieskalane własną myślą rzesze wiernych nie widzą tu żadnej sprzeczności.

No, ale może chociaż już mu powiedzieli, w jakim mieście się znajduje?

Możesz to zgłosić do pisowsko-kościelnej prokuratury. Powodzenia!

Od kiedy PiS = Polska?

Bardzo dobrze! Im więcej takich akcji kleru, tym więcej ludzi przejrzy na oczy i odejdzie od tej czarnej zarazy. Fanatyków oczywiście to tylko utwierdzi w ich fanatyzmie, ale może przekonać w miarę normalnych ludzi, którzy chodzą do kościoła bardziej na zasadzie inercji wychowania i tradycji rodzinnej niż autentycznej wiary, lub tych, którzy autentycznie wierzą, ale widzą coraz wyraźniej, że polski Kościół ma z ich wiarą coraz mniej wspólnego.

To nie są zdrajcy. To agenci obcych państw. Jeden Watykanu, drugi Rosji.

Sam myślałem, że opętanych religią katolicką, toruńską i smoleńską nigdy nie zabraknie, ale skoro SASIN tak mówi... Czy oni planują jakąś "hatakumbę" (prawa autorskie: Patryk Jaki) swojego elektoratu? A może wiedzą, że Polska pod ich światłymi rządami stacza się w przepaść i nic już tego nie zatrzyma?