Komentarze użytkownika homo_sapiens

"liczy sie (...) kiedy to mowisz" - nie dziwi mnie, że dla SPW aka Martin to zdumiewające, że we współczesnych programach nauczania dostosowuje się nauczane treści do wieku dzieci i młodzieży. Przy czym treści prezentowane na lekcjach religii nie podlegają pod ministerstwo tylko pod Kościoły. I nie, to nie moja logika; ja nie zajmuję się zawodowo psychologią dziecięcą i dydaktyką oraz układaniem treści programowych dla szkół. Logika SPW: z punktu widzenia przemocy bajka o Czerwonym Kapturku to to samo co opisy zabójstw, krwawych wojen i rzezi zawartych w Biblii.

Po pierwsze na tym etapie, na którym dany nauczyciel religii uzna to za dobry pomysł. Chyba pisałem wcześniej, że program religii nie podlega zatwierdzeniu ani nawet ocenie ministerstwa? Program zatwierdza komisja Episkopatu i podobne ciała innych wyznań, a katecheta i tak ma dużą swobodę, na co jest mnóstwo skandalicznych przykładów. Po drugie dzieci, które chodzą na lekcje religii, często muszą też chodzić do kościoła na msze, gdzie słuchają czytania dowolnych fragmentów wybranych przez księdza dla dorosłego audytorium.

"Jesli po smierci jest inne zycie to co jest zlego w 'ludobojstwie'?" - zapytaj judeochrześcijańskiego boga - to on ponoć dał przykazanie "nie zabijaj". "czy smierc to jakas kara?" - a ludobójstwa dokonywane według Biblii przez boga były za karę czy w nagrodę (potop, Sodoma, Gomora)?

Oho! Ruska onuca (Albert41) próbuje odwracać kota ogonem, ale wystarczy tylko poczytać jego komentarze, by przekonać się, że regularnie powtarza putinowską propagandę.

OCZYWIŚCIE, że oni chcą polexitu, bo tylko będąc poza Unią mogliby zapewnić sobie nieprzerwaną i nieograniczoną władzę i co za tym idzie - nietykalność. Wiadomo, że zmiana władzy zmiecie większość ich "dzieł", od pomników smoleńskich i HiTu zaczynając, na Ziobro-sądownictwie i Ziobro-prokuraturze kończąc. Ani Kaczyński ani jego świta by tego nie chcieli i nie ma już wątpliwości, że gotowi są niemal na wszystko, by władzę utrzymać (Kurwizja, Pegasus, podporządkowany wymiar sprawiedliwości, pozbawiona znaczenia konstytucja itd.).

To nie tylko cham i prymityw. Jest ZNACZNIE gorzej! To jeszcze dodatkowo fanatyk religijny.

Ma rację. Gdyby poddać Biblię ocenie w skali PEGI (klasyfikacja wiekowa gier) czy analogicznej skali stosowanej do filmów, nie zostałaby dopuszczona dla dzieci poniżej 15 lat.

Nie zapominajcie o pani Elżbiecie "potrafię coś tam, coś tam" Kruk.

A to coś bardziej dziwnego niż np. rudy hydraulik?

Jeśli w sprawę nie da się wmanewrować Tuska lub Trzaskowskiego, to nie ma potrzeby "ruszać siedzenia".

ŻAŁOSNE... biorąc pod uwagę fakt, że Szmata sam apelował do ludzi, by go tak nazywać. A teraz co, głupa rżnie?

70 mln? Co władza może za to kupić - waciki? Miliardy - to już co innego!

Prawdopodobnie połączone sztaby PiS/SP pracuję teraz nad tym, jak tu sprawić, żeby Odra przez Warszawę popłynęła (choćby tylko medialnie), by Trzaskowskiego w tym umoczyć. Elektorat Zjednoczonej "Prawicy" jak zwykle wszystko łyknie.

Same banały i truizmy, a na koniec zorientował się, że zamiast kartki z listą "elementów życia gospodarczego" zabrał kartkę z hakami na Morawieckiego.

To scena z kabaretu czy to było na serio?

Jakim idiotą trzeba być, by podważać wiarygodność informacji bez sprawdzenia, tym bardziej, że sprawdzenie zajmuje dosłownie minutę. Tą informację podaje cała masa mediów, zarówno gazety jak i stacje radiowe. W zasadzie nie trzeba być idiotą, jak napisałem wcześniej - można też być księdzem.

"Zomowcom do dzisiaj śnię się po nocach" - całkiem możliwe, jeśli doniesienia dziennikarza śledczego Jana Pińskiego o utajnionym homoseksualizmie prezesa są prawdziwe.

Mam mieszane uczucia co do tej wstawki, biorąc pod uwagę, że pokazana na zdjęciu Inger Nilsson miała 10-11 lat w czasie kręcenia "Pippi Langstrump".

Zwykły ziemniak może mieć też wpływ na europejską politykę: w 2006 roku Lech Kaczyński w artykule w "Die Tageszeitung" pt. "Młody polski kartofel. Dranie, które chcą rządzić światem" został porównany do ziemniaka. Media pisały, że tekst Koehlera był przyczyną odwołania przez Lecha Kaczyńskiego planowanego spotkania z kanclerz Niemiec i prezydentem Francji w ramach Trójkąta Weimarskiego, a Warszawska prokuratura rozpoczęła śledztwo (ostatecznie umorzone) w sprawie publicznego znieważenia prezydenta RP.

"Tusk jest jak Hitler, jak Stalin" - oto poziom intelektualny i moralny wyborców PiS.