Komentarze użytkownika homo_sapiens

No i odezwał się typowy bezmózgi fanatyk (albo duchowny): "walka z Kościołem i kapłanami to walka z bogiem" ("walka" w bardzo szerokim znaczeniu, również jako "krytyka"). Genialna teza dająca bezkarność zbrodniarzom w sutannach i habitach oraz wybielająca ich w oczach wyznawców z wszelkich zbrodni i bezeceństw od prawie 2k lat.

To teraz przypomnijmy sobie, jakiej sraczki dostawali pisowcy i ziobrowcy w podobnej sprawie zegarka Nowaka z PO i zobaczmy, czy podobnie zareagują teraz. No bo przecież nie są cynicznymi (jedni) lub bezmózgimi (inni) hipokrytami, prawda?

Podejrzewam, że to może nie być efekt głupoty tylko złodziejskiego cwaniactwa. Trzeba by prześwietlić te transakcje. Kto stracił, to raczej wiadomo: budżet państwa, czyli my wszyscy. Pytanie brzmi - kto konkretnie ze środowiska PiS/ SP na tym zarobił?

Jak to co? W grobie się przewraca! Nie wiem tylko czy ze śmiechu czy z przerażenia kondycją umysłową sporej części polskiego społeczeństwa.

CHODOR - podręcznikowy przykład tego, jakie degeneracyjne zmiany zachodzą w mózgach religijnych i politycznych fanatyków.

Dodajmy, że do ID nie szedł byle kto, a jedynie sędziowie najbardziej ulegli wobec kaczyńsko-ziobrowej mafii, mający za nic prawo polskie i europejskie, dla których najwyższym źródłem prawa była wola prezesa PiS lub ministra "sprawiedliwości".

A skąd wytrzasnąć nagle ponad miliard kaftanów (tylu jest katolików na świecie)? W wielu krajach mają większość i to oni definiują społeczną normę i zasady prawa.

"Słabo wykształceni i zorientowani" - powiedziała mgr polonistyki o doktorze nauk prawnych i absolwencie stosunków międzynarodowych. Dorzućmy do tego wybitne osiągnięcia pani Lichockiej: "W 2016 straciła prawo jazdy za jazdę z prędkością 101 km/h na obszarze zabudowanym", "13 lutego 2020, podczas 5. posiedzenia Sejmu IX kadencji, pokazała środkowy palec w kierunku ław opozycji" (tak świętowała przekazanie 2 miliardów złotych Kurwizji zamiast na onkologię), jest członkiem partii, która bezprawnie inwigilowała Pegasusem Krzysztofa Brejzę, gdy był szefem kampanii wyborczej opozycyjnej partii.

Nie zaprzątaj sobie tym głowy. Akurat twój umysł tego nie ogarnie.

@Oliolo - nie musiałeś tak się błaźnić żeby potwierdzić moje słowa, ale i tak dziękuję za potwierdzenie.

Niestety to nie takie proste. Ci wyborcy dalej będą na kogoś głosować, czy to będzie PiS, jakaś nowa Samoobrona czy inna populistyczno-socjalna partia. Głupota w narodzie nie znika z dnia na dzień.

"24 lipca Jarosław Kaczyński był w Gnieźnie. - Ludzie akceptowali przez dłuższy czas manipulacje i oszustwa naszych poprzedników. Nawet jak chodziło o klęski sportowe - mówił. Sam na ulicy, gdzie mieszkam, słyszałem grupy młodych ludzi, którzy po naszej kolejnej smutnej porażce szli i krzyczeli 'Polacy, nic się nie stało', bo jakiś manipulator, jakiś spec od socjotechniki wymyślił tego rodzaju okrzyk, żeby te klęski nie obciążały politycznie ówcześnie rządzących." KURTYNA!

Ty jesteś nierozgarnięty. Ambasador reprezentuje rząd (czyli w USA administrację prezydencką) demokraty Bidena, który jest za prawem do aborcji, a nie SN, w którym większość mają nominaci republikanina Trumpa.

To przecież oczywiste, że wszyscy Polacy są zadowoleni ze światłych rządów przedstawicieli pisowskiego proletariatu. Sondaże robione przez państwową firmę, której szefostwo spotyka się z politykami rządzącej partii są jak najbardziej wiarygodne. I to bohaterscy bracia Kaczyńscy pokonali komunę. Oto rzeczywistość pisowca.

Ano nie lepiej, bo przemawianie do pełnej sali zatroskanych "miejscowych" mieszkańców to propagandowy cyrk na użytek tępego pisowskiego elektoratu. Z policją już by tego efektu nie było.

Ambasador USA reprezentuje administrację prezydenta USA czyli amerykański rząd. Wiadomo od dawna, że dla pani "profesor" Pawłowicz UE jest WROGIEM. Teraz okazuje się, że USA również jest wrogiem. Pytanie: czyje interesy reprezentuje pani Pawłowicz?

Nie znoszę tego przefarbowanego pisowskiego lisa, ale tu akurat ma rację.

Jestem ciekaw, jaki odsetek polityków i decydentów organizujących z Kościołem te zawierzenia naprawdę w to wierzy, a jaki doskonale wie, że to tylko cyrk pod określoną publikę.

Z jednej strony wspaniale, że coś zaczyna do suwerena w końcu docierać. Z drugiej strony to strasznie smutny obraz stanu społecznej świadomości i demokracji w Polsce: przejęcie TK, KRS, krucjata przeciw niezależnym sędziom, krucjata przeciw kobietom, Pegasus, setki mniejszych i większych afer itp. itd. - praktycznie żadnych istotnych zmian w sondażach. Dopiero jak suweren zaczął dostawać po kieszeni, to wtedy drgnęło.

Niezbyt udane porównanie. Bankomat zazwyczaj nie może sobie wybrać, co zrobi z naszymi pieniędzmi, a polityk może np. zamiast na szpitale, przekazać 2 mld na Kurwizję. Nie tylko nikt mu tego nie zabroni, to jeszcze poparcie społeczne od takiej decyzji nawet nie drgnie.