Komentarze użytkownika homo_sapiens

Ks. Kneblewski, czyli naczelny "duszpasterz" polskich nacjonalistów.

Bo jak pokazuje historia, "NIGDY" nie byli Polską zainteresowani, co nie? Podobnie jak Ukrainą, Białorusią, Litwą, Łotwą, Estonią, Gruzją, Czeczenią itd.

Jak to "też okazał się"? A polskie więzienia pełne są więźniów jakiej narodowości według ciebie?

Zgaduję, że dlatego, iż PiS, SP, Konfederacja i ogólnie prawacy od 7 lat straszą Polaków właśnie obcymi, którzy rzekomo mieli kraść, gwałcić i mordować Polaków.

Nie wiem, co to były za czasy i gdzie, ale za MOICH czasów (podstawówka, lata '80/'90), nauczyciele stosowali przemoc fizyczną i ostrzegali, by nie opowiadać o tym w domu.

Dostaliby darmową reklamę w kościołach i te 20%-30% polskiego społeczeństwa, które jest fanatycznie katolickie, waliłoby do tych lekarzy jak w dym.

Większość fanatyków jest już w wieku, w którym "wyjątkowe przypadki" nie mogą zachodzić.

"Kazdy normalny czlowiek robi to co ja" - typowa retoryczna brednia, która ma postawić w pozytywnym świetle wygłaszającego ją, a w negatywnym tych, którzy mają inne zdanie.

W Kurwizji nie obowiązują żadne zasady etyki dziennikarskiej (faktycznie, bo formalnie to można sobie dowolny papierek na ścianie powiesić), więc podejrzewam, że Jakimowicz nadepnął komuś na odcisk.

Tylko znając życie i wrodzoną głupotę Polaków, do żadnego zjednoczenia opozycji nie dojdzie i PiS znowu wygra, tym bardziej że państwowe goebbelsowskie media pracują na sukces Kaczyńskiego non stop.

No a jak niby mieliby siebie samych ustalić i jeszcze przełożonych wkopać?

To tylko część prawdy. Tamtejsza Solidarność to byli nie tylko robotnicy, stoczniowcy itp., ale i wspierający ich intelektualiści, prawnicy itd. z KOR (np. Kuroń, Wujec, Macierewicz, Michnik i wielu wielu innych, wówczas stojących jeszcze po jednej stronie) i to oni przekonali związkowców, by walczyć nie tylko o sprawy typowo "związkowe" ale też o coś więcej. Nie oszukujmy się - wolność słowa nie znajduje się zazwyczaj na liście życiowych priorytetów robotników i chłopów. Tego domagają się studenci, dziennikarze, naukowcy, pisarze, prawnicy itp.

Rządzi nami mafia do spółki z religijnymi fanatykami i zwykłymi kretynami, państwo w coraz większej ruinie, niespotykana od lat inflacja zżera finanse Polaków, a pisowski troll na to: "proszę nie przeklinać".

Właśnie odwiedziłem niedawno rodzinę - katolickiego suwerena wpatrzonego w Kurwizję. Pierwszy poruszony temat z polityki: "jak to Tusk się kompromituje idąc na wojnę z Kościołem".

Fascynujące jak prawactwo uwielbia lustrować rodziny politycznych przeciwników do trzeciego pokolenia wstecz, a gdy cień pada na kogoś w ich własnym chlewiku, to "a co mnie obchodzi", "nie jest on żadna postacią publiczną".

Skoro według Kurskiego Tusk odpowiada politycznie za swojego dziadka, to czy Jaki odpowiada politycznie za swojego brata?

... a Ty dzięki Polskiemu Ładowi musiałeś zlikwidować swoją firmę, podobnie jak około 20 tys. innych osób.

Czyżby nadal głęboka depresja po tym, jak Macierewicz rzucił go dla szczuplejszego Jannigera?

Nawet nie zliczę, ile razy nazywano mnie na tym forum homoseksualistą. Zazwyczaj dzieje się tak, gdy prawaccy troglodyci albo zwyczajne prostaki nie mają żadnych merytorycznych (kontr)argumentów.