Komentarze użytkownika homo_sapiens

O, a to coś nowego! Jakiś nowy poziom "falandyzacji prawa": krytyka prezes Kucharki to nielegalna próba usunięcia prezesa TK - idźmy dalej: nielegalna próba usunięcia prezesa TK to zamach stanu; zamach stanu to zbrodnia, zdrada i terroryzm w jednym. Bo czemu by nie?

Zaskakujące, że ostatnio coraz więcej agentów Putina tak po prostu się ujawnia. Chociaż... mają Węgry, mają Polskę, prawie udało im się z Francją. Poczuli wiatr w żaglach.

Ci na obrazku to, zdaje się, wszyscy politycy Solidarnej Polski. Pawłowicz była w PiS, a teraz jest formalnie "bezpartyjna".

Problem w tym, że to jeszcze wcale nie koniec. Cały czas ma 1. miejsce w sondażach.

Doprowadzenie państwa do takiej sytuacji powinno być traktowane na równi ze zdradą stanu. A dług powinien być spłacany w pierwszej kolejności z majątków rządzących, ich rodzin i znajomych, którzy tuczyli się na intratnych synekurach w urzędach, funduszach, spółkach skarbu państwa itd.

No przecież pierwszy religijny rytuał kanibalistyczno-teofagiczny musi mieć odpowiednią oprawę!

A które państwo jest członkiem UE i ma reprezentację w PE: Rosja, Ukraina czy może Polska? Bezczelne tępe babsko.

A jak tam pańskie zapowiadane samobójstwo, panie Kowalski?

Matko, jaki ty jesteś niekumaty (co wiadomo z innych wątków, ale właśnie po raz kolejny to potwierdziłeś)! Jest napisane jak byk: "który Z KATOLIKÓW powie...", a jak dokonuje się wybór papieża WEDŁUG doktryny KATOLICKIEJ? Ano pod wpływem natchnienia przez Ducha Świętego, który jest jedną z trzech osób boskich. Pomijam tu absurdalność tej doktryny, stwierdzam jedynie fakt jej istnienia. Wiesz, co to jest "skrót myślowy" albo "dostosowanie przekazu do odbiorcy"? O takich pojęciach jak "kpina" czy "sarkazm" nawet nie wspominam.

Ze Słownika Języka Polskiego PWN: "natchnienie: a) (tutaj nieistotne - HS); b) myśl, pobudka, podnieta, idea, pomysł zaczerpnięte skądś, powstałe pod czyimś wpływem albo pod wpływem czegoś, pobudzające kogoś do działania: Poezja ludowa stała się natchnieniem jego pieśni.". I co ci się tu nie zgadza? "Logika wg homo_sapiens" - tak, to ja tworzyłem doktrynę KK. Bez komentarza. Czyli jak zwykle - brniesz dalej i coraz bardziej się pogrążasz. Kontynuuj, proszę.

Normalnie jak gdyby dyskutować z workiem ziemniaków... Przeczytaj jeszcze raz (albo lepiej 10 razy) mój pierwszy komentarz. Nie mam nadziei, że dotarło: biorąc pod uwagę twoje IQ to byłoby marzenie ściętej głowy... Czy ty przypadkiem nie cierpisz na autyzm? Ponoć niezdolność rozumienia wielu niuansów językowych to cecha osób z tym schorzeniem.

@SPW - "wg ciebie papiez zostaje wybrany przez Boga..." - po tym stwierdzeniu i poprzednich dyskusjach mam już pewność - jesteś jednak wtórnym analfabetą, który nie rozumie tekstów bardziej złożonych od elementarza pierwszoklasisty. Wcześniej nie byłem pewny czy to może cyniczna manipulacja, ale cynizm wymaga jednak niedostępnego dla ciebie poziomu inteligencji. Btw, definicji "natchnienia" też nie zrozumiałeś, co było do przewidzenia.

@gruzawik - dzięki za cytaty. Oszczędziłeś mi szukania. Oczywiście nie dla tego żałosnego idioty, tylko dla ewentualnych osób postronnych czytających tą "dyskusję".

O, i jeszcze czytałeś moją pracę magisterską. Fascynujące. Zatem nie będziesz miał problemu z odpowiedzią na proste pytanie: jaki był jej temat?

A twoje żenujące wywody na zastosowaniem przeze mnie, autora wstawki lub gruzawika i znaczeniem takiego czy innego słowa są kompletnie pozbawione sensu w kontekście dwóch ostatnich zdań mojego pierwszego komentarza. Co jest oczywiście poza możliwościami pojmowania twojego umysłu.

Nie dość, że wtórny analfabeta, to jeszcze konfabulant. Urocze.

Tak jak mam dziękować premierowi Morawieckiemu za to, że razem z Kaczyńskimi obalił komunę? Dziękuję, postoję. A o istnieniu Internetu też się od ciebie dowiedziałem?

Po prostu durny naród... ale za to jaki religijny. Tfu!

U katolików tak jest CO NAJMNIEJ od czasów reformacji, bo był to wówczas jeden z zarzutów wobec katolickiego kleru. Tak, na pewno przed XVI wiekiem kierowano się względami higienicznymi. Ech... Poza tym są różne formy przyjmowania wina w różnych obrządkach chrześcijańskich: picie z kielicha, łyżeczką, przez "słomkę", maczanie przez kapłana "chleba" w winie itp.

Balcerowicz - wyznawca liberalizmu gospodarczego i kapitalizmu, czyli doktryn ekonomicznych całkowicie sprzecznych z marksizmem - "neomarksistą"??? Chyba tylko według takich analfabetów ekonomicznych jak ty i "profesor" Lepper.