Komentarze użytkownika homo_sapiens

@guru - "jak niby ta woda wróciła pod ziemię?" - "I rzekł natenczas Noe: Wodo, wróć pod ziemię! I woda wróciła, posłuszna jego woli, gdyż wiedziała, że przemawia przez niego Pan." - proszę bardzo. Czyż to nie bardziej klimatyczne niż "Woda strzelała w niebo (kosmos) z pęknięć w Ziemi z prędkością naddźwiękową" bibiego? :)

@bibi - mam parę pytań: 1 - skąd się nagle wzięła na planecie ta dodatkowa gigantyczna ilość wody (żeby zalać Ziemię do poziomu wierzchołka Mount Everestu trzeba by znacznie więcej wody niż jest w ziemskich oceanach)? 2 - gdzie zniknęła, gdy potop się skończył? 3 - jak zmierzono w czasach prehistorycznych prędkość naddźwiękową "wystrzeliwanej" wody? I najważniejsze - 4 - dlaczego naukowcy nie znaleźli żadnych śladów globalnego potopu (śladów, które byłyby bardzo łatwe do znalezienia)?

Pojawią się, gdy będzie trzeba jakiegoś "ciapatego" turystę obić. Ku chwale ojczyzny!

@zmudziak - kretynem to ty tu jesteś, co udowodniłeś wszystkimi swoimi komentarzami w tym wątku. "lepiej uszy podkulić jak ty" - lepiej niż co? Lepiej niż brutalne pobicie turystów, co już miało miejsce w Polsce, bo tacy kretyni jak ty myśleli, że to "ciapaty", a to był turysta z Ameryki Łacińskiej? Konserwatywni bohaterowie narodowi potrafili nawet pobić dziewczynkę (12 lat, jeśli dobrze pamiętam), bo miała ciemniejszy odcień skóry. "jak ci gwałcą żonę (...) chłopaka" - co to w ogóle za debilny argument? Polacy może nie gwałcą Polek i Polaków? Sami katoliccy księża dają przykład jak gwałcić.

"jak ci będą ciapaci inżynierowie gwałcić córkę" - piszesz o tych ponad 366 tys. "inżynierów" z Afryki i krajów muzułmańskich, których według Najwyższej Izby Kontroli wpuścił do Polski konserwatywny rząd tzw. Zjednoczonej Prawicy (PiS + przystawki)? Z poleceniem dla konsulów, by wydawali jak najwięcej wiz, bez sprawdzania kwalifikacji? Wbrew ostrzeżeniom Agencji Wywiadu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego? Wy, zasrani konserwatywni hipokryci, straciliście wszelkie moralne prawo, by straszyć Polaków obcymi.

"jakie to ma znaczenie czy ciapatego luja wpóścił pis" - jeśli czegoś nie wiesz, lub nie rozumiesz, to raczej świadczy to o TWOJEJ głupocie, a nie osoby, która wie, lub rozumie. A znaczenie ma takie, że politycy rządu PiS właśnie straszyli Polaków obcymi i gwałtami, zupełnie jak ty, i ciągle mają pełne gęby frazesów o patriotyzmie i katolicyzmie, zupełnie jak ci, o których mowa we wstawce.

Kto wie, może nawet po potrąceniu prowizji i różnych opłat manipulacyjnych parę procent tej zebranej kwoty skapnie powodzianom?

W tym akurat nie ma nic dziwnego. Od wieków granicą zainteresowań rolnika jest własna zagroda i pole, ewentualnie cała wieś w wypadku tych światlejszych lub co bardziej ciekawskich.

"Wartości katolickie i patriotyczne oparte na dekalogu w obszarze nauki" - co to za bełkot??? Co to ma w ogóle wspólnego z nauką? No, chyba że chodzi o takie zagadnienia "naukowe" jak: teologia, geocentryzm czy kreacjonizm (szczególnie tzw. "młodej Ziemi"). Można dorzucić parę zagadnień monograficznych typu "dobroczynny wpływ świętej inkwizycji na postęp naukowy", "obliczanie siły wyporu na przykładzie topionych czarownic" albo "badanie prostaty ministrantów za pomocą konsekrowanych dłoni i innych członków kapłanów".

Pozostałym dwóm wystarczą zwyczajne homoseksualne orgie, całkowicie legalne.

Ja mam! Niedawno moja pisowska rodzinka rzuciła jednym autentycznie prawdziwym zarzutem (nie muszę chyba pisać, że szczerze nienawidzą Tuska, jak na wyznawców Kaczyńskiego przystało). Zarzut jest taki: gdy przyjechał do Polski wysoki rangą urzędnik USA, to prezydent Duda stał obok niego godnie i dumnie i widać było, że Amerykanin go bardzo lubi, a Tusk wyglądał, jak ostatnia łajza i Amerykanin nawet na niego nie spojrzał. Kurtyna!

Jeśli to miał być dowód na działanie "boskiej opatrzności", to gratuluję! Dowodziłoby to tylko tego, że ta boska opatrzność w dudzie ma dramat i cierpienie ludzkie, co i tak doskonale wiadomo z lektury Biblii.

Przypominają mi się zdjęcia pisklaków z non-stop rozdziawionymi dziobami w gnieździe. Tak właśnie pisowcy pożerają całe szambo, jakie wylewa się na Tuska.

Nie tylko to. Jak tłumaczą specjaliści, to około 100 lat błędów i zaniedbań, np. obsadzania całych połaci terenu monokulturami świerkowymi. Bo tym u władzy wydawało się, że jedyna rola lasów to dostarczanie drewna.

A, niezupełnie! Nie doceniasz inteligencji katolików. Co prawda nie ogarniają tego, jak od strony fizycznej, hydrologicznej i technicznej działa powódź i walka z nią, doszukując się również w tej sprawie boskich interwencji, oraz wydaje im się, że mogą wymodlić deszcz lub jego ustanie (zależnie od potrzeb), ale doskonale wiedzą z doświadczenia, że gdy już wyjdą na deszcz, to żadne modlitwy czy zaklęcia kapłanów nie uchronią ich przed zmoczonym łbem.

A poza tym, co już napisał adizupa, Tusk przynajmniej nie wywija w tym czasie hołubców na imprezie dożynkowej, jak pewien inny polityk,

Gdyby się Tusk tam nie pchał, plułbyś, że go tam nie ma. Chyba umknęło twojej, jakże wnikliwej uwadze, że od pewnego czasu Niemcami nie rządzi już Hitler z NSDAP. Ja rozumiem, że dla was, Wolaków, Niemiec to z definicji wróg śmiertelny, ale jakoś wam to nie przeszkadza, gdy chodzi np. o kupowanie niemieckich marek. Tusk nie pluje teraz na WOT, tylko chwali WOT. O OSP napisał już Kermitass. Ja nie plułem, że Duda nie pojechał. Plułem, że bawi się na dożynkach w czasie, gdy całą masa ludzi przeżywa ogromny dramat. No, ale rozumiem - dla was, Wolaków, Ślązacy to "zakamuflowana opcja niemiecka".

I na koniec: "ha tfu pisowcy won do Rosji gdzie wasze miejsce". Widzisz? Też tak potrafię.

Europa, XXI wiek. Ja pie*dolę...

I kiedy już się powódź skończy, katolicy w swej niezmierzonej mądrości będą twierdzić, że to dzięki relikwii świętego Stanisława i ich modlitwom. Amen!