Komentarze użytkownika homo_sapiens

Takie naklejki są również na niektórych sklepach i stoiskach na bazarach, przynajmniej w Warszawie.

A na czym to "umoczenie" polegało i dlaczego nie dostał po tylu latach zarzutów od pisowskiej prokuratury jak Nowak?

"W korespondencji z przedstawicielami OLT Express nigdy nie używałem nazwiska 'Józef Bąk', była to jedynie nazwa skrzynki e-mailowej, którą założyłem jeszcze w liceum – powiedział przed komisją sejmową ds. Amber Gold Michał Tusk" - źródło: TVP INFO. "Pisowska prokuratura" to oczywiście skrót myślowy (w domyśle: pisowsko-ziobrowska albo tylko ziobrowska), podobnie jak "pisowski rząd" (w domyśle: rząd PiS/SP). Chyba nie muszę tłumaczyć frazy "prokuratura ziobrowska"?

Moralne SZAMBO.

Na szczęście mamy organ kontrolny - KRRiTV - którego głównym zadaniem jest (art. 213 ust. 1 Konstytucji RP): "stanie na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji" i który z pewnością podejmie stanowcze działania w tej sprawie... Taki żarcik.

4) Autentyczna komisja antypedofilska, która nie będzie miała problemu z wysłaniem policji po diecezjalne archiwa.

To jeszcze napisz, kto miałby ten PiS od koryta odsunąć i jakie ma poparcie społeczne.

A powiedz jeszcze - czy ambasadorzy, urzędnicy w siedzibie ONZ, w Komisji Europejskiej, polscy dowódcy i oficerowie w siedzibie NATO, europosłowie w PE itp. itd. to też "dezerterzy" czy to tylko Tuska dotyczy?

Jestem nim, więc z łaski swojej wytłumacz mi, czym się różni synekura w Parlamencie Europejskim lub Komisji Europejskiej od synekury w Radzie Europy. W ŻADNYM z tych wypadków nie ma mowy o "delegowaniu".

"Udajesz debila czy nim jesteś?" To ty stawiasz tezę, o której wykazanie cię spytałem. Ja mogę nie wiedzieć tego, co ty wiesz, dlatego pytam. I co? Brak argumentów, więc podwijasz ogon i uciekasz? Typowe...

@P1Z1 - no jakoś nie dostrzegam różnicy między "delegowaniem kogoś przez partię" do PE lub KE i "delegowaniem kogoś przez partię" do RE. Ale ponieważ z twoich licznych komentarzy wynika jasno, że jesteś znacznie mądrzejszy i inteligentniejszy od durnego lewactwa (przynajmniej według własnego mniemania), to z pewnością nie będziesz miał problemu z wytłumaczeniem różnicy takiemu ignorantowi jak ja.

To ty nie pieprz, że "do mnie argumenty nie trafiają", bo jak do tej pory ŻADNEGO argumentu nie podałeś! Co z tego, że europoseł wybierany jest w wyborach? Jaka to różnica z punktu widzenia rzekomej "dezercji", którą miałoby być objęcie stanowiska Przewodniczącego RE? Czyżby o "dezercji" decydował sposób objęcia stanowiska? Komisarzy w KE nikt w wyborach nie wybiera. To też dezerterzy? "doprowadził do poważnej zapaści" - uuu, to Tusk wywołał ogólnoświatowy kryzys gospodarczy? Niezwykle wpływowy ten Tusk.

... napisał P1Z1, którego 95% komentarzy to wypowiedzi jednozdaniowe, zazwyczaj składające się z kilku słów, za to pełne inwektyw, co można sprawdzić, przeglądając historię jego komentarzy. A "do nikąd" prowadzą dyskusję, gdy nie posiada się żadnych argumentów lub nie potrafi argumentować.

Oj, nie zrozumiałeś (jak zwykle). Ja nic o prostocie twoich wypowiedzi nie pisałem. Jeśli już, to o prostactwie, co nie jest tym samym. Czyli tradycyjnie ZERO argumentów i same osobiste wycieczki? Czyli dokładnie tak, jak przystało na prawdziwego pisowca. A niedostrzeganie sensu w wypowiedziach innych osób może świadczyć albo o tym, że tego sensu tam nie ma albo o tym, że osoba niedostrzegająca jest zbyt mało inteligentna, by ten sens dostrzec.

"Porzucił swoje stanowisko" - a gdzieś obiecywał, że będzie premierem pełną kadencję? A może nie miał prawa podać się do dymisji? A tak w ogóle czy to nie urocza hipokryzja, odsądzać go od czci i wiary za to, jakim był premierem, a potem odsądzać go od czci i wiary za to, że przestał być premierem? "doprowadził PL do głębokiej zapąści" - czego nie zrozumiałeś w terminie "światowy kryzys gospodarczy"? "zawsze jak rządzi" - a ileż to razy Tusk był premierem? "...bo przynosi nam pecha" - tym zdaniem zbłaźniłeś się doszczętnie. "gdyby ta ryża..." - gdyby babcia miała wąsy. I to mają być ARGUMENTY?

To nie żadne argumenty tylko festiwal przypuszczeń, domysłów, manipulacji i inwektyw. Jedyny do pewnego stopnia prawdziwy fakt, jaki podałeś to demontaż OFE, za który Tuskowi należy się Trybunał Stanu, co nie raz tu pisałem. Cała reszta to demagogiczna papka. A skoro nie PiS ani PO, to ciekaw jestem, na jaką partię zamierzasz głosować. Ponieważ wykonywanie poleceń z Moskwy ci ponoć nie po drodze, to na pewno nie na Konfederację. A zatem kto?

"faktu że zdezerterował" - to nie żaden fakt, tylko nacechowana emocjonalnie OPINIA. "Nie masz żadnych argumentów" - to ja ciebie spytałem o argumenty na poparcie twojej bzdurnej tezy. "To po co się podejmował bycia premierem" - był premierem nieprzerwanie przez 7 (SIEDEM) lat. Porównaj to sobie ze średnią długością użędowania innych premierów w demokratycznych krajach. I może w końcu zdecyduj się, czy chcesz tego Tuska jako premiera czy nie, bo jakieś rozdwojenie jaźni masz.

"to w Tuska wycierają sobie buciory niemieccy politycy paktujący z Putinem" - o, kolejny pseudo "fakt", czyli opinia nacechowana emocjonalnie. "Rosja miała wymierne korzyści tylko i wyłącznie z Tuska" - co za piramidalna BZDURA! Można by zrobić długą listę polskich polityków po '89, z których Rosja miała wymierne korzyści. Na czele z Macierewiczem i bliźniakami Kaczyńskimi, którzy antyrosyjscy są jedynie w sferze werbalnej. JKM nawet nie udaje antyrosyjskości. Czyli jednak jesteś zwolennikiem Konfederacji? Nie wiem, czy to bardziej zabawne czy żenujące.

Więc schodzimy na poziom wytykania błędów? Dobrze - 21 błędów interpunkcyjnych i 4 ortograficzne tylko w tym wątku u ciebie naliczyłem. Błędy stylistyczne, których jest pełno, już pomijam. Jak więc TO świadczy o TWOIM wykształceniu? A ty poza tym jednym coś jeszcze u mnie znalazłeś? I jakim "argumentom" zaprzeczam? Argument erystyczny, których u ciebie w bród, jak np. subiektywna opinia nacechowana emocjonalnie, to nie jest argument w dyskusji. To argument na to, że jesteś zwykłym demagogicznym manipulatorem.

Z jednym wszak się zgodzę - szkoda czasu na pseudo dyskusję ze zwolennikiem Konfederacji. Multum publicznych wypowiedzi twoich politycznych idoli jest tak kompromitujący, że osoba popierająca to gremium może wzbudzać co najwyżej uśmiech politowania.