Komentarze użytkownika homo_sapiens

@arkos - palacze, alkoholicy i żrący fast-foody JUŻ płacą za swoje leczenie - w podatkach (VAT, akcyza, CIT firm produkujących te produkty i handlujących nimi) oraz dają zatrudnienie. A co daje ogółowi antyszczepionkowiec?

Ale że jak to "przebaczyć swoim oprawcom"? Tak po chrześcijańsku? W Polsce - w katolickim kraju?

@Accura - no widzisz, wygląda na to, że "prawdziwi Polacy katolicy" mogą się od Michnika chrześcijańskich wartości uczyć. A co do "brzydzenia się" to nie wiem - ja, w przeciwieństwie do ciebie, nie jestem medium, które ma dostęp do myśli Michnika.

Takie samo moralne dno, jak dawni UBecy, SBcy i ZOMOwcy.

To jednak byłoby zbytnio wredne i złośliwe. Może coś delikatniejszego, np. ulica Ośmiu Gwiazdek?

Co tam miliony w błoto, miliardy na Kurwizję i dziesiątki afer liczonych w setkach milionów złotych. Zegarek Nowaka albo ośmiorniczki Sikorskiego to było dopiero coś! To był powód do świętego oburzenia suwerena. Teraz jest 500+, jest bogobojne klękanie przed klerem, a zatem według suwerena mogą sobie kraść, ile tylko dusza zapragnie.

A dlaczego Amerykanka miałaby kochać Polskę? Jej wypowiedź dotyczy punktu widzenia USA. Zapomniała jeszcze dodać, że administracja Bidena nie ma szczególnie silnej motywacji do rozmów z polskim rządem i prezydentem, według których ostatnie wybory prezydenckie w USA wygrał Trump.

A skąd ta karykatura prawnika wie, że Ziemia jest jedyną planetą, na której jest życie? I skąd wie, że tylko na Ziemię zszedł zbawiciel, zakładając, że w ogóle coś takiego kiedykolwiek istniało? A co się tyczy samej teorii Kopernika, to nie jest ona słuszna ściśle rzecz biorąc (choć była krokiem milowym w nauce), bo raz - centrum Układu Słonecznego jest w jego środku masy a nie w centrum Słońca, a dwa - orbity planet nie są kołowe tylko eliptyczne i nie ma potrzeby wprowadzać sztucznych tworów jak ekwanse, epicykle i deferenty.

A w jaki sposób pan Bielecki miałby ich LEGALNIE przyjąć, skoro rząd nie wpuszcza ich na teren kraju?

Porównanie bez sensu. Niemcy to kraj federacyjny. Poza rządem federalnym (centralnym), każdy land ma własny rząd z własnymi ministrami.

Ja jestem za wyrzuceniem całego pisowskiego rządu.

Więc ocena etyczna i prawna czynu zależy od tego, czy lubimy osobę, która czynu dokonała? Jeśli wszyscy prawacy to tacy troglodyci, to by wiele wyjaśniało.

Bibi, jak można być takim kretynem jak ty? To rodzinne, czy może to efekt jakiegoś poważnego urazu mózgu z dzieciństwa? A może po prostu jesteś zwykłym ruskim trollem, który udaje polskiego narodowca i broni rosyjskiej narracji i rosyjskich interesów gdzie popadnie?

Matko, co za wierutne brednie! Ciekawe, że szczepionki na grypę od lat istnieją i jakoś szczepiący się nie wytwarzają co roku groźniejszej wersji wirusa. I dotyczy to również innych chorób zakaźnych, na które są szczepienia (na niektóre zresztą obowiązkowe). A skąd wiesz, który naukowiec jest na liście płac firm szczepionkowych?

A co, miałby gadać z Du*ą o najlepszych kurortach narciarskich? O tym, jak bogobojnie klękać w kościele? O tym, jak robić z siebie błazna? Na innych tematach Du*a się raczej nie zna.

Dobre! :) Ale na serio - kleje to raczej nie w "działkach" tylko w tubkach, słoikach itp.

Tak, na pewno potępią wypowiedź swojej przyjaciółki i sojuszniczki (jednej z niewielu, jakich mają w Europie).

To przecież znakomity pomysł na tych długich szerokich peronach, na których nie ma gdzie ławek postawić, bo przecież płytki chodnikowe słońca by nie miały.

Chciałeś zabłysnąć, a tu "d*pa w krzakach". Tak się składa, że za alkohol, słodycze, mięso itd. płacimy w podatkach (podwójnie lub potrójnie: VAT, akcyza, CIT przedsiębiorstw, które na tym zarabiają) i dajemy pracę ludziom, którzy to produkują, tym handlują itd. A zatem mamy prawo oczekiwać od państwa leczenia chorób tym spowodowanych. Antyszczepionkowiec jest natomiast pasożytem, którego nie dość, że trzeba leczyć na koszt innych, to jeszcze zaraża tych, którzy zaszczepić się nie mogą z powodów zdrowotnych lub na których szczepionka gorzej działa (np. starszych czy schorowanych).

Nie uczyli cię na języku polskim, żeby nie zgadywać, "co autor miał na myśli"? Jesteś znakomitym przykładem tego, że taka "interpretacja" nie ma sensu.