Komentarze użytkownika homo_sapiens

Niestety niektórzy pacjenci tego oczekują i się domagają. Kler przecież do perfekcji opanował umiejętność spełniania potrzeb, które sam generuje, rozpala i od których uzależnia.

Tak robi całe duchowieństwo od zarania dziejów.

Co dwie szmaty, to nie jedna.

Masz refleks Antykamera. To było ponad 13 miesięcy temu. A tak w ogóle to episkopat zacytował tylko słowa swojego guru (Łk 13,1-9).

Przecież coś takiego miało miejsce w Polsce jakieś parę lat temu. Dzieciaki zostały wysłane na "rekolekcje" do jakiegoś klasztoru, gdzie były poddane rytuałowi "coś-tam w duchu świętym" czy jakoś tak. Po powrocie część z nich musiała korzystać z pomocy psychologicznej.

No patrz pan, panie Miller, a jeszcze trzydzieści parę lat temu byliście obaj z tej samej bajki.

Naprawdę? A co konkretnie nie zgadza się z twoją wersją historii w tym, co napisałem?

Szkoda, że Niedzielski nie dokończył głośno myśli: restrykcje są mało skuteczne, jeśli są masowo ignorowane, nieegzekwowane przez policję (z wyjątkiem protestów przeciw władzy) i ostentacyjnie olewane ciepłym moczem przez samą władzę.

Nie wiem, jak jest w tym wypadku, ale ogólnie fotografie mogą należeć do wydawnictwa, muzeum, Archiwów Państwowych itp. itd. A gdyby faktycznie doszło do kradzieży, to prokuratura nic nie zrobi bez zgłoszenia osoby lub instytucji pokrzywdzonej. Oczywiście w tym wypadku prokuratura nic by nie zrobiła z zupełnie innych powodów, nawet po zawiadomieniu.

Rozglądnąłem się i cały czas widzę spływające po Mejzie szambo a nie lśniące złoto.

I właśnie między innymi dlatego istnieją 2-3 instancje sądownicze (zależnie od kraju, nie licząc ostatecznej instancji Trybunału Sprawiedliwości UE) i możliwość odwoływania się od wyroku niższej instancji.

To analogia do sytuacji w Polsce? Naród wybiera PiS, by odsunąć ośmiorniczkowo-zegarkowych aferzystów z PO i dostaje rządy pisowskiej mafii.

Przecież dyrektor nie ma nawet wpływu na to, kogo biskup oddeleguje do pracy w szkole.

Od lat o tym wiadomo i pisowskich wyznawców to jakoś nie rusza. Postawa "nic nie widziałem, nic nie słyszałem" jest po prostu łatwiejsza. Zresztą, co tu wymagać od wyznawców, skoro sam braciszek bliźniak nic złego w tym nie widział. Sojusz z Rydzykiem zbyt ważny politycznie, by bronić honoru bratowej-prezydentowej.

Gdyby żył w obecnych czasach, to katolicy okrzyknęliby go lewackim heretykiem. W Polsce groziłby mu proces o obrazę uczuć religijnych.

Przecież TK (Trybunał Kucharki) nie zajmuje się analizą zgodności aktów prawnych z Konstytucją tylko potwierdzaniem niekonstytucyjności (czyli niezgodności z wolą prezesa) wszystkiego, co prezes mu podrzuci.

To jednak zupełnie inna sytuacja niż w słynnym przypadku dziennikarzy: 1 - noc, 2 - miejsce praktycznie przy granicy, 3 - nie był to dziennikarz chroniony (teoretycznie) przez prawo prasowe itd. Skąd niby służby mają wiedzieć, że to osoba niosącąca pomoc humanitarną a nie np. przemytnik ludzi w sytuacji, gdy ten człowiek odmawia poddania się "czynnościom"? Inną sprawą jest kompletny brak profesjonalizmu żołnierzy WOT, którzy nie są przeszkoleni do zatrzymywania ludzi jak policja czy SG i niekompetencję maskują wulgarnym językiem i agresją. Nie dali rady pasom bezpieczeństwa - brawo!

Jakie dane?

Takie dane niewiele mówią bez analizy różnic między krajami w takich kwestiach jak np.: poziom wykrywalności zakażonych, rodzaj i czas trwania restrykcji (maseczki, lockdowny itd.) oraz poziom społecznej akceptacji i stosowania się do tych restrykcji, jakość publicznej ochrony zdrowia i środki przeznaczone na walkę z pandemią itp. Poza tym, zanim w ogóle zacząłbym weryfikować Twoje dane, chciałbym poznać ich źródło. W sieci jest mnóstwo "danych" rozpowszechnianych przez antyszczepionkowców, które są zmanipulowane czy wprost kłamliwe.

@freezer - a ja nigdy nie miałem nowotworu, a więc nowotwory to mit według twojej porypanej pseudologiki?