Komentarze użytkownika homo_sapiens

Nie wiem jak teraz, ale gdy chodziłem do szkoły średniej, o Korczaku było na lekcji języka polskiego i wszyscy wiedzieli, że był żydowskiego pochodzenia.

Mam nadzieję, że to fejk, bo inaczej to by znaczyło, że naprawdę średniowiecze wraca w Polsce wielkimi krokami.

Ale pozwolisz mi łaskawie decydować o treści moich komentarzy? Nie, żeby twoja zgoda miała jakiekolwiek znaczenie, ale tak pro forma pytam.

A może, jako najwyraźniej osobnik rzeczy świadom, podzielisz się z innymi metodą weryfikacji autentyczności dokumentu widniejącego na obrazku (który każdy mógłby sobie na kompie zrobić i wydrukować), która to metoda nie wymagałaby podróży przez pół Polski do źródła wystawienia rzeczonego dokumentu i błagania (z racji braku jakichkolwiek innych legalnych narzędzi perswazji) hipotetycznego autora o potwierdzenie autentyczności, a następnie weryfikacji prawdziwości uzyskanej odpowiedzi negującej (jeśli jakimś cudem ta odpowiedź by w ogóle nastąpiła)? Czekam niecierpliwie.

Ale jak to? Przecież sam premier Morawiecki mówił publicznie, że covida już pokonaliśmy... i to dwu lub trzykrotnie.

Fejk czy nie, ale pomysł mi się bardzo podoba. Są dwa sposoby - albo tak wysoki podatek od psów, by miasto mogło zatrudnić skuteczne służby sprzątające, albo obowiązek sprzątania przez właścicieli. Dodatkowych podatków oczywiście nikt nie chce. Niestety kultura Polaków jest tak niska (uśredniając oczywiście), że jak taki typowy właściciel nie dostanie po kieszeni wysokim mandatem, to się nie nauczy.

A to autor nie widział nigdy znaczka z literkami "WC"? Ewentualnie dla analfabetów można narysować kibel lub deskę sedesową.

Nieważne, że to bez sensu. Ważne, że informacja dla konserwatywnego elektoratu poszła w eter. A że elektorat to "ciemny lud" (jak mawia jego kumpel, szef Kurwizji), to się nie zorientuje.

O, widzę, że przedstawiciel "ciemnego ludu" zabrał głos. No więc wyjaśniam, że nie o to chodzi, czy coś w tym złego czy nie. Chodzi o to, że już dziś, na gruncie obecnego prawa pary jednopłciowe nie mają prawa do adopcji. Choć i bez tego około 50 tys. dzieci w Polsce wychowuje się w takich parach. Chyba nie muszę tłumaczyć, jak to możliwe?

Chwileczkę! Najpierw to Daniel Obajtek kilka lat wcześniej przepisał ów dworek na brata leśnika. Tak więc brat leśnik nie tyle jest złodziejem, co raczej "słupem".

"Ci ktorzy nie moga miec dzieci z wyboru" - z jakiego "wyboru"??? Co miałoby być kwestią wyboru? Homoseksualizm?

Tylko po co komuś czaszka z zębami?

Nie tylko wtedy. Do tego prowadzi każda skrajna ideologia narzucana przez jej zwolenników całemu społeczeństwu zgodnie z zasadą, że cel uświęca środki, a "kto nie z nami, ten przeciwko nam". Przypominam, że II połowa XX wieku poznała zarówno terroryzm skrajnej prawicy, jak i skrajnej lewicy (ten zazwyczaj sponsorowany przez ZSRR), o totalitarnych systemach nie wspominając.

Drobna różnica polega na tym, że Kazimierz Wielki przewodził państwu, a Andrzej Duda przewodzi co najwyżej swoim nartom... gdy mu prezes łaskawie pozwoli.

A te "kilkadziesiąt" policjantów na czterech protestujących to tak bliżej 30 czy bliżej 90? Pytam, bo to ogromna różnica, mogąca mieć decydujące znaczenia dla skuteczności działań policji i niebezpieczeństwa utraty zdrowia i życia funkcjonariuszy.

Straż graniczna w Bieszczadach wyżarła już wszystkie dziki? Ktoś tam się za bardzo naczytał komiksów Alberta Uderzo.

Prawacy są bardziej "miłosierni" - wpuszczają polityków obcych partii na msze i pogrzeby, żeby następnie ich wybuczeć, wygwizdać i wytupać.

Widzę, że to kluczowe dla ludzkości zagadnienie od dłuższego już czasu nie opuszcza twojego umysłu. Mam jednak dla ciebie dobre wieści! Nerwicę natręctw można leczyć. Ale u psychiatry, nie u plebana.

Poza całą tą idiotyczną kościelną propagandą, która nie ma nic wspólnego z dzisiejszą wiedzą medyczną, w jednym masz rację Zofiu - pedofile się nie ujawnili - biskupi katoliccy przez lata mocno się o to starali.

"Wszystko w mieście się rozpada" - FASCYNUJĄCE! Napisz mi jeszcze coś ciekawego o mieście, w którym od wielu lat mieszkam, bo najwyraźniej nie mam pojęcia, co się w nim dzieje.