Komentarze użytkownika homo_sapiens

Nie nie, to tak nie działa! Jeśli odmawia pisowiec, zasłaniając się klauzulą sumienia, to wtedy jest wolność słowa, religii i prowadzenia działalności. Jeśli odmawia się pisowcowi, to z urzędu wkracza prokuratura Ziobry.

Pozwolę sobie sprostować tą KŁAMLIWĄ wypowiedź. Otóż na długo zanim rzekomo "lewactwo wprowadziło cenzurę" (W Polsce???), istniał przepis o "obrazie uczuć religijnych", który fanatyczni katolicy używali do blokowania projekcji niewygodnych filmów, wystaw, przedstawień teatralnych itp. itd.

Właśnie udowodniłeś, że nie masz bladego pojęcia kim są i jakie mają poglądy osoby na pierwszym obrazku. Gratuluję samozaorania.

"nie żądają przywilejów nazywając je prawami" - a o jakie to prawa miałby walczyć Elton John? O prawo do jednopłciowych związków partnerskich? Są legalne w UK od 2005 roku. O prawo do adopcji dzieci? Już ma legalnie adoptowane. On nie mieszka w Polsce. Znasz jakiś jego cytat, w którym twierdzi, że jego ostatni związek (+ adoptowane dzieci) to "nienormalna rodzina"? "nie chcą urządzać świata" - nie muszą, bo już żyją w takim świecie geniuszu.

Na twoim miejscu nie używałbym demagogicznych argumentów o IQ, bo z ust osoby, która nie zrozumiała ani jednego zdania z mojej poprzedniej wypowiedzi, brzmią one dość groteskowo.

"(...) powstal dzien swietowania czegos, co nawet nie istnieje" - to akurat nikogo w Polsce nie powinno dziwić. Wystarczy zerknąć do kalendarza i zobaczyć, ile w nim świąt religijnych.

rage - "Są tylko dwie" - tak, ale dany osobnik może mieć cechy obu jednocześnie i to na wiele różnych sposobów - mechanizmów biologicznych (np. dwie linie komórkowe o różnym genotypie powstałe z jednej zapłodnionej komórki jajowej). Hermafrodytyzm (obojnactwo) występuje powszechnie wśród bezkręgowców, rzadziej wśród kręgowców, a nawet wśród roślin, więc z całą pewnością NIE JEST "nienaturalne". Są nawet zwierzęta, które potrafią "zmieniać płeć", w zależności od różnych warunków. Tak więc Twoje zdanie "Nigdy w naturze nie wystąpiło posiadanie dwóch" to FAŁSZ.

"Nigdy w naturze u ludzi nie wystąpiło posiadanie dwóch organów zdolnych do reprodukcji" - skąd to wiesz? Używanie kwantyfikatora ogólnego jest bardzo niebezpieczne w dyskusji (dla używającego). No ale skoro już wszystko ładnie doprecyzowałeś, to nie przyszło Ci do głowy, jak się może czuć osoba obdarzona przez naturę (lub Boga) taką cechą? To, czy jej organizm produkuje plemniki czy komórki jajowe nie ma tu znaczenia - ma cechy OBU płci, więc automatycznie może mieć problem z tożsamością na poziomie psychiki. No, ale zrozumienie tego wymaga empatii, a to rzadko spotykana cecha.

To, że nie znam takiego przypadku (a nawet to, że nauka go nie zna), nie dowodzi, że go nigdy nie było w historii ludzkości. Co do Jessiki Yaniv - to dwie kwestie: po pierwsze to wyjątkowo odrażające indywiduum - nie przez swoją transpłciowość, tylko z uwagi na etycznie skandaliczne działania. Po drugie - ten przypadek pokazuje prawdziwy problem z transpłciowością (a jeszcze bardziej pokazuje go przykład Semenya) - tzn. prawa innych (głównie kobiet) w konfliktowej konfrontacji z osobą trans - np. w sporcie, w publicznej toalecie itd. To jest poważny problem.

"Po pojmaniu uciekiniera wojowie odkrywają mroczną tajemnicę: w statku, którym para jednopłciowa chciała uciec, odkryto porwane dzieci, które miał stanowić prezent dla kasty kapłanów-pedofili." - Oj oj oj, żeby konserwatywny publicysta Do Rzeczy (oprócz tego, że autor książek) pisał tak nieładnie o Watykanie? Panie Komuda, "żyjemy w wolnym kraju, mamy swobodę wypowiedzi. Jeżeli komuś coś się nie podoba, może o tym głośno mówić!"

To są właśnie Himalaje hipokryzji - zarówno ze strony "konserwatywnych" polityków jak i ich wyborców.

Że co proszę? Osoby "niebinarne" miałyby żyć w szacunku i szczęściu? W Polsce??? Prawdziwi-Polscy-Patrioci-Katolicy-Cebulowo-Buraczani nigdy na to nie pozwolą! W tradycyjnej konserwatywnej Polsce żadne osoby niepasujące do prawackiego schematu, czyli np. LGBT, niebinarni, feministki, "lewacy", "obcy" itp. itd. nie mają prawa żyć w szczęściu, a o szacunku to w ogóle nie ma nawet co mówić.

W tym że: nie biję osób o prawackich poglądach, nie nawołuję do bicia ich, nie odbieram im prawa do patriotyzmu czy bycia Polakiem, nie nawołuję, by ich wszystkich wysłać na Księżyc, nie odbieram im prawa do szacunku (mam w rodzinie prawaków, których lubię i szanuję), nie wyrażam się o nich ani do nich wulgarnie itd. itp., czyli nie robię tego, co prawacy robią wobec "lewaków" (czyli wszystkich osób o innych poglądach), a czego przykładów można znaleźć mnóstwo na tym portalu.

Oj rage, ale się dałeś sprowokować (nie, żebym to zamierzał). Nigdzie nie napisałem "wszyscy prawacy" (widzisz, ja staram się nie strzelać sobie w kolano poprzez używanie kwantyfikatorów ogólnych). Napisałem "Prawdziwi-Polscy-Patrioci-Katolicy-Cebulowo-Buraczani" - skąd przyszło Ci do głowy, że to o Tobie? "Prawacy" to nie jest jednolita szara masa o zunifikowanych poglądach i zachowaniu, podobnie jak "lewacy". Napisałem ten długi zbitek słów, by było jasne, że chodzi mi o najbardziej prostacką i fanatyczną część tej grupy.

">lewacy< skąd przyszło Ci do głowy, że to o Tobie" - zacznijmy od tego, że mi nie przyszło, więc nie wiem, skąd Tobie przyszło, że mnie przyszło. Co do wymienionych osób - pisząc w uproszczeniu - podoba mi się, gdy piszą o faktach, lub cytują pasujące do wątku wypowiedzi, a nie podoba mi się, gdy reagują emocjonalnie i zniżają się do poziomu pyskówki. Ale to dotyczy wszystkich, nie tylko ich.

W porównaniu z PRAWDĄ półprawda niewiele różni się od zwykłego kłamstwa. Że o nikczemnych motywach nawet nie wspomnę.

A ja na obu zdjęciach widzę ludzi. Gdyby biali plantatorzy nie postanowili bogacić się najmniejszym kosztem, nie byłoby dziś problemów z czarnymi i problemów czarnych w USA. Gdyby chrześcijaństwo nie gnoiło homoseksualizmu przez 2000 lat, nie byłoby dziś parad równości, ruchów LGBT itp., które są konsekwencją i jednocześnie przyczyną zmiany nastawienia do homoseksualizmu w ciągu ostatnich kilku dekad (jeszcze po II w.św. homoseksualizm był karany więzieniem w niektórych "cywilizowanych" krajach kręgu kultury zachodniej, np. w UK).

Sporo bredni jak na jeden krótki komentarz. Zerknij sobie do słownika, co znaczy słowo "terroryzować". Nie słyszałem, by kiedykolwiek mówili, że bycie homo "to dla nich jest najważniejsze bez wyjtaku", ani że mam ich "podziwiać, wielbić itp.". "Oni nie toletuja nikogo" - no to zdanie to już szczyt prymitywnej demagogii. To, że muszę ich akceptować, wynika z prawa panującego w Polsce (i całym cywilizowanym świecie). Wynik Biedronia nie ma tu nic do rzeczy. To były wybory prezydenckie a nie plebiscyt "czy lubisz homoseksualistów".

Kolejny przykład na to, że Jarek wyciera sobie gębę Lechem, gdy mu wygodnie. W zasadzie to śmierć brata była mu politycznie bardzo na rękę. Raz, że histeria smoleńska wywindowała notowania jego partii, a dwa, że Lech nigdy nie pozwoliłby braciszkowi na taką destrukcję państwa. Lech miał swoje wady, ale był państwowcem i człowiekiem praworządnym z zasadami. Nie takim cynicznym obłudnym "politykierem" jak Jarosław.

Ale za to podobno musztarda staniała. Sam nie używam, więc nie wiem, jak jest naprawdę... ech, wygląda na to, że Wielka Obniżka Cen w Polsce mnie ominęła. No i konie. Konie z Janowa staniały. Ale ich też nie używam.