Komentarze użytkownika homo_sapiens

A jak ktoś się z tobą nie zgadza, to musi być "lewakiem", hipokryto?

Nyc, podaj mi z łaski swojej przykłady z ostatnich lat, kiedy to geje, lesbijki i biseksualiści atakowali fizycznie osoby "normalne", kiedy to osoby "normalne" były zaszczuwane przez osoby LGBT np. w szkołach i popełniały z tego powodu samobójstwa. Kto wie, może nawet znajdziesz taki przypadek. Bo w drugą stronę takich sytuacji było wiele. O atakowaniu werbalnym to nawet nie wspominam, skoro już najważniejsze (teoretycznie) osoby w państwie robią to bez cienia zażenowania. Albo przejdź się po jakimś mieście, najlepiej w pd-ws Polsce, trzymając się za ręce z kolegą i zobacz, co się stanie.

Podane przykłady sprawdzę. A co do pytania, czy zrozumiałem, to niestety Ty nie zrozumiałeś. Ja nie napisałem, żebyś na mieście z kolegą uprawiał seks. Napisałem, żebyś przeszedł, trzymając się za ręce. Od kiedy to trzymanie się za ręce jest czynnością intymną? Szczególne, że w wypadku kobiet nie budzi to żadnych negatywnych reakcji. Zaproponowałem proste doświadczenie empiryczne, które najlepiej przeprowadzić w Białymstoku: pochodź po mieście trzymając się za ręce, najpierw z koleżanką / partnerką, potem z kolegą (o takiej samej porze itd.) i sprawdź reakcje ludzi.

Dresiarz homoseksualista TYM BARDZIEJ będzie bił za homoseksualizm. Po to, by udowodnić w swoim środowisku i sobie samemu, że jest tzw. "prawdziwym mężczyzną". Podobny psychologiczny mechanizm, który sprawia, że niektórzy Żydzi zostają antysemitami. Poza tym zaproponowany eksperyment pokazałby jasno i wyraźnie, kiedy i z jakiego powodu "dostałoby się w zęby" . I nie tylko o "obszymurków" tu chodzi. Podobne doświadczenia (bez części "hetero") przeprowadzano np. w Rosji i okazało się, że para chłopaków trzymająca się za ręce co chwila jest celem ataków, głównie werbalnych, ze strony przechodniów

"jak się bije homoseksualistów, to się samemu jest homoseksualistą" - nic takiego nie napisałem, więc nie wciskaj mi niewypowiedzianych słów. "Dresiarze udowadniają swoją męskość lejąc się po gębach z osobami, które chcą się bić - z innymi dresiarzami" - oczywista nieprawda i sam sobie zaprzeczasz (porównaj z poprzednim swoim komentarzem). "Dlaczego uważasz, że..." - bo 1 - prawo, 2 - zwykła ludzka przyzwoitość, 3 - gdybym był katolikiem, to bym jeszcze napisał o wartościach chrześcijańskich i stanowisku episkopatu. A dlaczego Ty uważasz, że powinni?

W "normalnych zachodnich krajach", owszem. W Polsce i w Rosji na takich słowach zdobywa się popularność i robi karierę polityczną.

Szanowny autorze, poćwicz jeszcze robienie wstawek, bo jak na razie wychodzi Ci to kiepsko.

Ale krypty wawelskie i uroczystości związane z katastrofą smoleńską już można wykorzystywać? Bo gdy PiS z Kaczyńskim na czele idą po trupach do władzy, to jest OK?

Ja się bardzo cieszę z tego, że żyję w czasach i miejscu, w których chrześcijanie nie mogą już wyrażać swej "miłości chrześcijańskiej" tak, jak jeszcze kilka wieków temu mogli.

Jeśli do tej pory nie dotarło, to już raczej nie dotrze. No, może do niektórych młodych.

W Stanach wykazano, że około 25% dziewczyn i około 12% chłopców zostaje molestowanych / wykorzystywanych seksualnie, głównie przez członków najbliższej rodziny (heteroseksualnej) lub znajomych rodziny. Homoseksualistów jest, według różnych szacunków, od 2% do 10%. Tak więc to, co napisałeś jest zwykłą propagandową manipulacją.

"Jest pięć kroków na drodze od demokracji do autorytaryzmu. Polska jest w okolicach czwartego. Bierzemy udział w rozłożonym na kilka etapów procesie zmiany ustroju państwa. Za 10 czy 15 lat nasze dzieci mogą myśleć: >demokracja – ustrój Polski w latach 1989-2015demokracja w Polsce – stan oczywisty< – ocenia profesor Maciej Kisilowski."

Nic nie znika! Prędzej dodadzą kolejną godzinę tygodniowo. To naturalna u prawaków mentalność Kalego (inaczej hipokryzja). "Indoktrynacja" jest zła, no chyba że to ich indoktrynacja - wtedy jest wspaniała!

To nie pierwszy taki jego wybuch. To z pewnością świetnie działa na umocnienie twardego elektoratu, który właśnie takich haseł oczekuje, ale jednocześnie odpychająco działa na centrowych niezdecydowanych. Ciekawe, czy to przyjęta strategia czy coraz słabsze panowanie nad nerwami?

Całkowicie zgadzam się z treścią tej wstawki. Problem w tym, że większość wyborców zgadza się w tej sprawie z Dudą, co mentalnie zbliża nas Polaków do Rosjan, którzy za Putina bardzo mocno uderzyli w prawa osób LGBT. Cóż, "homo sovieticus" ciągle żywy.

Co ten Duda taki mały?... Aaa, no tak.

To nie jakiś tam "przykład polskiej rodziny katolickiej". W czasie kampanii wyborczej, w której Lech Kaczyński ubiegał się o prezydenturę, to był WZÓR polskiej rodziny katolickiej.

Raczej nie ważniejszy, bo dobrze wie, że ważniejszy od prezesa nigdy nie będzie. Mądrzejszy też chyba nie, bo przecież wszyscy pisowcy są z definicji najmądrzejsi w Galaktyce... według pisowców.

Masz całkowitą rację. Lepiej posłuchajmy pana Piotrowicza albo pana Kryże.

"Połowa sportowców to weganie" - poproszę o źródło tej informacji.