Komentarze użytkownika homo_sapiens

... Nauka daje poszlaki zarówno za jak i przeciw istnieniu Boga. Podam Ci jedną "za" (konkretnie za tym, że wszechświat jest tworem zaplanowanym a nie przypadkowym): jak pewnie wiesz w fizyce i chemii występuje wiele stałych (prędkość światła w próżni, stała Plancka, ładunek elektronu itp. itd., są ich setki). Gdyby te stałe miały zupełnie inną wartość, wszechświat jaki znamy, nie mógłby istnieć - np. cała materia rozproszyłaby się nie tworząc żadnych struktur, albo np. zbiłaby się w jedną wielką zupę wodoru, helu i litu. Pytanie: dlaczego stałe mają taką wartość a nie inną?

GL - "Bo mają i tyle" - gratuluję! Właśnie popisałeś się intelektem na poziomie moherowych babci, które w ten sam sposób uzasadniają katolickie "prawdy wiary".

Oczywiście, że inne kombinacje mogą być stabilne, ale istnieje też nieskończenie wiele kombinacji niestabilnych (np. takie, w których oddziaływania między nukleonami są zbyt słabe, by utworzyć jądra atomowe) i pytanie, dlaczego akurat to jedna z tych stabilnych funkcjonuje w naszej rzeczywistości. Dlaczego Bóg nieosobowy jest bez sensu? Dla mnie Bóg będący wszechświatem (panteizm) lub Bóg-architekt nieingerujący w swoje dzieło (deizm) mają znacznie więcej sensu niż miłosierny i sprawiedliwy Bóg ludobójca, który ciągle wtrąca się w życie jakichś bakterii (ludzi).

Przyznam Ci niewątpliwie rację w tym, że mało tu miejsca. Na zakończenie taka drobna uwaga o poszerzaniu obszaru wiedzy. Kiedyś czytałem o pewnej matematycznej hipotezie dotyczącej tego, co było przed Wielkim Wybuchem. Szczegółów już nie pamiętam, ale to było coś w stylu: dwie 14-wymiarowe podprzestrzenie zderzają się w 17-wymiarowej nadprzestrzeni i tak dochodzi do WW. No i teraz z punktu widzenia możliwości weryfikacji i dowodzenia, ta hipoteza nie różni się niczym od tej: Bóg tak chciał. Pewne obszary pewnie zawsze pozostaną poza możliwością poznania, np...

... co było przed WW, czy istnieje "życie" po śmierci, czy istnieją równoległe rzeczywistości, wszechświaty itp. Czy jakieś religijne fantazje mogą na te tematy mówić prawdę? Prawdopodobnie nie, ale 100% pewności mieć nie możesz. Nawet rachunek prawdopodobieństwa podpowiada, że wśród tysięcy hipotez wziętych "z sufitu" mogą znaleźć się przypadkowo hipotezy słuszne.

Naprawdę nie musicie mnie przekonywać, że postulat dobrego, opiekuńczego i miłosiernego stwórcy jest absurdalny. Jeśli jakiś stwórca istnieje, to raczej na pewno nieobdarzony takimi cechami. W ogóle jest dla mnie zdumiewające, jak wielka część ludzkości bierze za pewnik "boskie prawdy" głoszone przez ludzi żyjących kilka tysięcy lat temu, których wiedza nie przekraczała zazwyczaj tego, gdzie najlepiej wypasać owce.

To nie o takich lekarzy chodzi, ech...

Kolejna cecha łącząca PiS z peerelowskimi komuchami - wielka niechęć, spowodowana strachem, do inteligencji (jako grupy społecznej).

Ile to razy czytałem lub słuchałem w radiu bezczelnych wypowiedzi kleru i prawackich polityków, że przecież rodzice "mają wybór".

Z książki "Grunwald 1410": "Decyzja przygotowania mostu 'spoczywającego na łodziach' (pontonowego), 'nigdy przedtem nieoglądanego' zapadła już w trakcie poufnej narady w Brześciu, w grudniu 1409 r. Całą skomplikowaną konstrukcję, która musiała osiągnąć nie byle jakie wymiary (szerokość nurtu pod Czerwińskiem dochodzi do 500 m!) przygotowano w tajemnicy w górze Wisły, pod Kozienicami. (...) We właściwym czasie most spławiono i w ciągu zaledwie pół dnia zakotwiczono w wybranym miejscu. (...) W ciągu trzech dni (od 30.06 do 2.07) cała armia koronna znalazła się na prawym brzegu Wisły."

I tak właśnie księża (nie tylko ten) obrażają ateistów, agnostyków i wyznawców religii nieteicznych (np. buddyzmu). Jednocześnie oburzają się potwornie, jak ktoś na obrazku z Maryją narysuje tęczę, bo to "obraza uczuć religijnych". Oczywiście w Polsce, czyli "świeckim" państwie, tylko te drugie uczucia są chronione przez kodeks karny.

Jak to dlaczego? Bo rządzący wolą przeznaczyć pieniądze budżetowe na 500+. Lepszy elektorat.

luc - nie wiedziałem, że w rządzie PiSu to Platforma kontroluje wojsko.

luc - a zatem g...o wiesz o faktach. Ale skąd możesz wiedzieć np. o ozonowaniu ścieków, skoro tylko reżimowe media oglądasz?

nyc - naprawdę jesteś tak durny, czy tylko udajesz? To gówno płynie z tej części W-wy, w której są: dom prezesa, pałac Prezydenta, rząd i większość ministerstw oraz Parlament. Tak więc to gówna pisowskie nie "pełowskie". Poza tym sprawdź sobie na mapce, gdzie te ścieki wpadają do Wisły, a gdzie jest pobierana woda. I nie zapomnij sprawdzić, w którą stronę Wisła płynie, żebyś nie zbłaźnił się jak Brudziński czy Pereira.

nyc - na tej zasadzie każdy wypadek na autostradzie czy drodze krajowej jest winą rządu. No, można i tak. Ale przyznam Ci rację w tym, że gdyby role się odwróciły, to propaganda działałaby tak samo pełną parą, tylko w przeciwnym kierunku.

Nie jestem zwolennikiem linczów i samosądów, ale jakoś nie jest mi żal tego cwaniaczka.

Ścieki, które w wyniku awarii spływają do Wisły pochodzą z lewobrzeżnej, północnej i centralnej części Warszawy, a więc m.in. z Żoliborza (dom Kaczyńskiego) i Śródmieścia (Sejm, Pałac Prezydencki). Więc jeśli już, to raczej ścieki PiSu.

No to tylko czekać, aż fala kulminacyjna dotrze do Morza Czarnego.

Sondaże po wybuchu afery w MS tylko lekko drgnęły. Do polskiego społeczeństwa znacznie mocniej przemawia kupa w rzece niż mafia na szczytach władzy.