Komentarze użytkownika homo_sapiens

Na tym polega pseudonaukowy bełkot. Chodzi o to, żeby nagromadzić w wypowiedzi wiele skomplikowanych słów tak, by straciła ona jakikolwiek sens, a jednocześnie wydawała się bardzo mądra i zawiła. I teraz najlepsze - słuchacze (to była konferencja) zazwyczaj będą przytakiwać, nic z tego nie rozumiejąc i nie będą się domagać wyjaśnienia, by samemu nie wyjść na durnia przed tłumem sobie podobnych. Nieliczni, którzy zrozumieją i zdadzą sobie sprawę, że to brednie, też będą siedzieć cicho, bo na takie "naukowe" imprezy, które z nauką nie mają nic wspólnego, chodzą prawie wyłącznie wyznawcy.

"(...) nie jest zakazany przez KK" - a kiedyż to Kościół zezwolił na seks przedmałżeński? Coś mi umknęło, czy może nie doczytałeś tekstu wstawki?

A ty przeczytaj tekst ze wstawki, który komentowałeś, jeszcze raz i do końca.

To wcale nie jest najgorsze. Jest mnóstwo gorszych rzeczy, np. gdy nie ma się świadomości, że jest się głupim.

Prawie wszyscy. Prof. dr hab. Alfred Wierzbicki, teolog i etyk, jest jednym z nielicznych wyjątków. "Stanął przed komisją dyscyplinarną KUL, ze względu na obraźliwe wypowiedzi w odniesieniu do ks. Tadeusza Guza ('Można być profesorem, ale można być też skończonym durniem' - tak, tego samego Guza ze wstawki!), krytyczne wypowiedzi odnośnie episkopatu i Kościoła (szczególnie w kontekście sojuszu z PiS). W lutym 2022 komisja uniewinniła księdza. W październiku tego samego roku, po 30 latach pracy, zdecydował się odejść z KUL-u." Teraz wykłada na UMCS w Lublinie.

Wątpię, bym dożył takich czasów. Sojusznicy Kościoła mają nadal solidną przewagę w parlamencie.

Ożeż...! No już dawno nie czytałem takiego pseudonaukowego bełkotu. Co ma ekologia do erotyki? Co ma ekologia do komunizmu? Bo to, że ma coś do Antychrysta, to już wiadomo z książek ks. egzorcysty Salcesona, który wypędzał nie tylko demony wegetarianizmu ale również demony Greenpeace, Amnesty International i wolnego Tybetu. Nawet jeśli uznać skrajne przejawy aktywności proekologicznej za kontrowersyjną ideologię, to i tak komunizmowi bliżej do ideologii katolickiej niż do "ekologizmu".

Jaki tam problem? Z rozmów z własną pro-pisowską rodzinką wiem - co było i tak z góry oczywiste - że, ten, kogo Jarozbaw wskaże na kandydata na prezydenta, stanie się z miejsca bohaterem narodowym dla pisowskiego betonowego elektoratu i żadne kontrowersje tego nie zmienią, bo albo zostaną a priori uznane za nieprawdziwe, albo zostaną błyskawicznie usprawiedliwione. Jeśli nie mieliście osobiście do czynienia z pisowcami, to nie macie nawet pojęcia, jak oni potrafią usprawiedliwiać wszelkie łajdactwa swoich ulubieńców (jeśli w ogóle łaskawie w nie uwierzą).

@caleanka - o tym wymieraniu mówi się od kilkunastu lat. I co? I w sondażach PiS nadal ma 30%. Wymierać oczywiście wymierają, ale jak widać, na półki ciągle dochodzi świeży towar.

Adresaci tego przekazu, czyli pisowski elektorat, raczej o tym nie wiedzą.

Pomijając kwestie prawdziwości tego obrazka, gdyby przemysł zabawkarski padł ofiarą ideologii woke/DEI tak jak amerykański przemysł filmów, seriali, komiksów i gier komputerowych (a ostatnio też fabularnych - D&D), to co druga sprzedawana lalka wyglądałaby dokładnie tak. Tylko co druga, bo niektórzy producenci jeszcze się całkiem nie poddali.

Toż to wzorowe referencje jak na kandydata na pisowskiego oligarchę.

Szwejgiert był też na celowniku pisowskich służb Kamińskiego, Wąsika i Zera. Próbowali go zniszczyć, gdy zaczął być niewygodny.

Już dawno temu wykazano, że układy bardziej złożone mogą samoistnie ewoluować z układów mniej złożonych. To nie jest kwestia jednego przypadkowego pstryknięcia palców - cyk i mamy inteligentne życie. To efekt procesów fizycznych, chemicznych i biologicznych zachodzących na przestrzeni milionów/miliardów lat. Statystycznie niemożliwe jest coś zupełnie innego, ale nie będę podpowiadał.

Tak. Naprawdę. W sprawie wandalizmu nie uchylił, ale w sprawie pobicia uchylił.

@Adam - o to akurat nie musisz się obawiać.

Ależ nie! U konserwatywnych-katolików-patriotów-hipokrytów to jak najbardziej dopuszczalna "szczególna sytuacja". Moralno-obyczajowe zakazy i nakazy ich religii mają obowiązywać wszystkich innych, ale nie ich samych. No i oczywiście kapłanów też nie.

Oczywiście. Przecież chrapkę na kandydowanie mieli Czarnek, Morawiecki i Błaszczak, a tu prezes wywinął im taki numer.

Dla niewtajemniczonych: to Jan Kanthak, poseł PiS i jeden z pretorianów Zera Absolutnego, aktywnie uczestniczący w niszczeniu polskiej praworządności, wolnych sądów i trójpodziału władzy. Tu tylko wylał ciepłą kawę na chodnik. Przez 8 lat lał ciepłym moczem na polską konstytucję i obywateli.

Przecież każdy ksiądz jest uczciwy, bo ma "konsekrowane dłonie" i inne członki. Każdy prawdziwy-Polak-katolik-patriota to potwierdzi. A tak na marginesie - czy już któryś polityk pisowski lub kapłan nazwał tą akcję CBA "atakiem na Boga", czy jeszcze musimy chwilę poczekać?