Komentarze użytkownika homo_sapiens

Nie wiedziałem, że nawoływanie do przemocy (przestępstwa) to realizowanie wolności słowa. Człowiek ciągle uczy się czegoś nowego...

Mądrości? Ty właśnie pokazałeś, że jesteś zwykłym durniem. "Pasożyt. Tak nazywamy różne szkodliwe organizmy, żywiące się ciałem nosiciela. Ponieważ często takie żyjątka usadawiały się w okolicach odbytu i tam się pasły, nazwano je od tego trybu życia pasorzytami, czyli ‘pasącymi się na rzyci’. Ta etymologia została zapomniana, słowo rzyć zaczęło uchodzić za nieprzyzwoite, choć jego wulgarność była osłabiona przaśnością, do tego pojawiło się skojarzenie z życiem, i tak pasożyt pasożytuje na języku." Jerzy Bralczyk

Żałosna propaganda na intelektualnym poziomie przeciętnego prostaka spod budki z piwem. Jak gdyby Polacy słynęli na świecie z uczciwości i przyzwoitości. Dobre sobie!

Ktoś złośliwie mógłby zauważyć, że z tego wynika, iż cała reszta polityków PiS unieszczęśliwia swoje żony / mężów, "służąc Polsce". Ale to nie tak! Oni nie służą Polsce, tylko sobie, więc wszystko jest OK.

@marcoo - gdzie napisał, że "szanuje wszystkich oprocz pisu i ich wyborcow"? PiS uzyskał 45,38 proc. głosów (6 192 780). Ludność Polski to około 38,5 mln (nie licząc Polaków na emigracji). Czyli 6,2 z 38,5 to "blisko połowa". Nie mam więcej pytań.

@er73 - przeczytaj sobie zdanie, które komentowałem, ale najpierw potrenuj czytanie ze zrozumieniem.

A gdzie napisał, że szanuje TYLKO to, co zapisane w Konstytucji? Gdyby napisał, że lubi Mickiewicza, to Ty byś wysnuł wniosek, że nienawidzi Słowackiego?

Najwyraźniej mylisz szacunek z bezkrytycznym zgadzaniem się z każdym słowem obiektu szacunku. To, że kogoś szanuję, nie znaczy, że zgadzam się z każdym jego zdaniem. Można szanować Konstytucję i przestrzegać jej zapisów, jednocześnie dążąc do zmian, w sposób przewidziany PRAWEM (czyli zbierając tzw. większość konstytucyjną w Parlamencie).

"PiS szanuje Konstytucję" - ręce opadają. W tym momencie nie mamy już o czym dyskutować.

Ty serio pytasz, czy tylko udajesz, że nie wiesz, o co chodzi i w jakiej rzeczywistości żyjesz?

Powiedział "prawdziwy Polak katolik".

@Accura - nie jestem wyznawcą ani judaizmu ani chrześcijaństwa, ale ty z pewnością nawet nie wiesz, jaka jest różnica między słowami "żyd" i "Żyd".

Bardzo trafny komentarz. Obawiam się jednak, że rację ma prof. Czapliński, że oto nadszedł w cywilizowanych państwach (nie tylko w Polsce) kres wolności i demokracji właśnie.

Dla większości głosujących wyborców takie "szczegóły" nie mają znaczenia. Liczy się tylko, że "wstali z kolan" (???) i mają 500+. Choć z drugiej strony, jeśli oglądają tylko państwowe media, to nawet o tym nie usłyszą.

Wówczas taki zakaz byłby dokładnie tak samo bezprawny.

Taki tekst może napisać tylko ktoś, kto nigdy nie miał alergii (a tym właśnie S-W tłumaczyła oddanie psów). Ktoś, kto nigdy tego nie doświadczył na własnej skórze (a konkretnie na górnych drogach oddechowych), nie zrozumie, jak nagły atak reakcji alergicznej może odjąć człowiekowi dzień z życiorysu (i to mimo przyjmowania leków!). A poza nagłymi atakami, w "normalnym" nasileniu objawów: katar, kichanie, łzawienie oczu dzień w dzień, cały rok. Ja i tak mam szczęście, że u mnie jest to tylko sezonowo, a lokalizacja, w której mieszkam, chroni mnie przed alergenami.

Edukacja seksualna przede wszystkim prowadzi do uświadomienia dzieciom, kiedy mogą stać się ofiarą pedofila. Tak, by miały wiedzę i odwagę, by powiedzieć "nie!" i zgłosić to natychmiast, a nie po latach, gdy przestępstwo ulegnie przedawnieniu. To oczywiście jest bardzo nie na rękę Kościołowi. Nie tylko pedofilom w sutannach, ale też tym, którzy ich kryją i przenoszą po parafiach.

Ostatni akapit to bardzo powierzchowna i spłycona analiza sytuacji gospodarczej różnych krajów, ale co do reszty, to jak najbardziej się zgadzam. Od czasów UPR podziwiam JKM za jego poglądy ekonomiczne (o walorach humorystycznych jego obecności parlamencie nie mówiąc). Szkoda tylko, że w pewnych innych dziedzinach jego poglądy go dyskwalifikują.

Przykład WB jest zupełnie nie na miejscu. Z tego, co kiedyś czytałem, wynikało, że choć masz rację co do ogólnych wyników, to sytuacja wygląda zupełnie inaczej gdy spojrzy się na badanych pod kątem pochodzenia etnicznego. To właśnie pewne grupy nierodowitych Brytyjczyków drastycznie zawyżają te statystyki.

Chociaż nie chodzę do kościoła, to dla mnie przeszkadzanie w obrzędach religijnych jest po prostu nie na miejscu. Bo czym innym było takie pytanie, jeśli nie przeszkadzaniem lub akcją obliczoną na wywołanie skandalu? Wszak reakcja była łatwa do przewidzenia. Ale to odosobniony pojedynczy przypadek. Zupełnie innej rangi zachowaniem jest tłumne buczenie, gwizdanie i tupanie w kościołach i na cmentarzach podczas państwowych uroczystości, gdy głos zabiera osoba niezwiązana z partią PiS. I to w wykonaniu ludzi uważających się za "prawdziwych" katolików.