Komentarze użytkownika homo_sapiens

A kogo i kiedy zdradziłem? To urocze widzieć, jak prawacy wzbijają się na wyżyny merytorycznej argumentacji.

@merfi - Uwielbiam twoje urocze teksty! Dostarczają mi niezłej dawki śmiechu, a śmiech to zdrowie. =) Niestety (albo "stety") nie mam możliwości spełnić twojej uroczej prośby, gdyż nie posiadam homoseksualnego partnera.

Gratulacje dla autora mapki. Kiedy Alaska oderwała się od USA? Kiedy kultura muzułmańska została wyparta z Afryki północnej? Dlaczego nagle Egipt spośród wszystkich krajów muzułmańskich stał się taki "ważny"? Od kiedy to bardziej obchodzi nas Meksyk i Ameryka Południowa niż np. Rosja? A na poważnie, to poziom "tragiczności" tragedii zależy nie tylko od tego, w jakim kraju się wydarzyła, ale też od tego, jakie są relacje (polityczne, historyczne, emocjonalne) tego kraju z krajem, w którym o tej tragedii się mówi (albo i nie mówi).

"Kogo najbardziej nienawidza muzulmanie?" - Muzułmanie to nie jednolita grupa wyznająca te same wartości i cele. Znacznie częściej zabijają się między sobą niż atakują "ludzi zachodu". Nawet na tle różnic w interpretacji Koranu (sunnici, szyici i inne grupy). To, że Ajatollah Chomeini nazwał USA Wielkim Szatanem, nie znaczy wcale, że wszyscy najbardziej nienawidzą USA. Palestyńczycy nie mają bezpośrednich zatargów z USA tylko z Izraelem, Turcy z Kurdami, Irakijczycy z islamskimi terrorystami, IS z wszystkimi naokoło itd.

Nie zobaczysz nic na Głównej o ułaskawieniu Kamińskiego. Co się pojawi w poczekalni jakiś absurd na ten temat, dyżurni pisowcy szybciutko odsyłają go do archiwum.

Korony w HERALDYCE to zupełnie inny temat i to nie są te korony, które widnieją na głowach zwierząt przedstawianych na herbach / godłach. Koronę herbową umieszcza się NAD herbem / godłem i jest ich bardzo wiele typów, zależnych od państwa i/lub od tytułu szlacheckiego, a zwierzęta (czy cokolwiek innego) przedstawionego na herbie / godle mają zwykłe korony otwarte. Przykłady: godła Czech, Danii, Finlandii, Hiszpanii, Norwegii, Holandii, Szwecji, Austrii, Węgier, Watykanu - Według ciebie to wszystko państwa niesuwerenne, bo na godle jest lew, orzeł, czy inne zwierzę w koronie otwartej?

Mniej więcej od połowy lat '80 XX wieku liczba tych nadmiarowych generałów systematycznie spada.

@krewky - Masz rację. Jeśli chodzi o szkolenia czy sprzęt, to nie tyle ich brak jest problemem, bo na to pieniądze SĄ i są wydawane. Z bardzo dobrych źródeł wiem jednak, że są wydawane często w sposób absurdalny, bez sensu i jakiejkolwiek strategii, na zasadzie: "No to mamy w tym roku do rozdysponowania 10 szkoleń. Komu by je tu wcisnąć? Kto tu jest najmniej potrzebny?" Sprzęt w przetargach kupowany hurtowo kosztuje znacznie drożej za sztukę niż w detalu, oczywiście przypadkiem przetargi te wygrywają firmy byłych wojskowych.

A jak brakuje w jednostce pieniędzy na podstawowe rzeczy, to co się robi? A no oczywiście kupuje się dla szefostwa komputery po 50 tys. za sztukę, żeby mogli wygodnie Worda i Lotusa używać.

Korona zamknięta to atrybut władzy w pełni suwerennej, czyli władzy CESARSKIEJ. Korona otwarta to atrybut władzy KRÓLEWSKIEJ. Nie przypominam sobie, by Polska była kiedykolwiek cesarstwem. Absurdalności zdania "chrzest Polski w 966 dał początek naszej historii" nawet nie ma co komentować. Może historię starożytnego Rzymu też zapoczątkował Konstantyn Wielki?

@jersey - Chrześcijaństwo nie jest warunkiem koniecznym budowania państwowości. Litwa bez chrześcijaństwa mogła jakoś wytrzymać kilka wieków dłużej, choć oczywiście przyjęcie chrześcijaństwa przez Polskę czy w końcu Litwę było korzystne z uwagi na sytuację geopolityczną w Europie.

@pajak - Korony w HERALDYCE to zupełnie inny temat i to nie są te korony, które widnieją na głowach zwierząt przedstawianych na herbach / godłach. Koronę herbową umieszcza się NAD herbem / godłem i jest ich bardzo wiele typów, zależnych od państwa i/lub od tytułu szlacheckiego, a zwierzęta (czy cokolwiek innego) przedstawionego na herbie / godle mają zwykłe korony otwarte. Przykłady: godła Czech, Danii, Finlandii, Hiszpanii, Norwegii, Holandii, Szwecji, Austrii, Węgier, Watykanu - Według ciebie to wszystko państwa niesuwerenne, bo na godle jest lew, orzeł, czy inne zwierzę w koronie otwartej?

Nie zmieni. Winą za to i tak obarczy Tuska.

W tej sprawie czytanie etykiet podczas zakupów nic nie da, bo chodzi o to, że te same artykuły na zachodzie mają inny skład niż te wysyłane do Polski. A skąd weźmiesz np. niemiecką etykietę dla porównania? Tą sprawą powinny się zająć odpowiednie instytucje jak UOKiK.

Od lat o tym wiadomo, w gazetach co jakiś czas jest materiał na ten temat. Sprawa dotyczy przede wszystkim artykułów spożywczych i chemii.

Maxi, to nie do końca tak. Oczywiście, że religie (prawie wszystkie) przyniosły ludzkości morze krwi. Ale religie zazwyczaj dają też ludziom jakiś kodeks moralny, regulujący życie w społeczności ("nie zabijaj" itp.). Oczywiście prawo świeckie też narzuca pewne normy, ale można zapytać, o ile więcej nieprawości byłoby na świecie, gdyby nie strach ludzi przed karą boską po śmierci?

Sam jestem za państwem laickim, ale laickość nie oznacza zaprzeczania faktom historycznym (vide: problemy z Preambułą "Konstytucji" UE), czy też usuwania wszystkiego, co ma związek z religią z przestrzeni publicznej, bo wtedy trzeba by było zburzyć wszystkie świątynie. Choć nie jestem katolikiem, to pomniki JPII w niczym mi nie przeszkadzają. Jeśli ten pomnik przeszkadzał miejscowym muzułmanom, to lepszym rozwiązaniem byłoby postawienie obok drugiego pomnika - jakiegoś wielkiego muzułmanina, który zrobił porównywalnie dużo dla pokoju na świecie... tylko skąd takiego wziąć?

To mnie akurat nie dziwi. Wystarczy sobie przypomnieć wszechogarniającą radość na ulicach np. palestyńskich miast po zamachach z 11.09. I żeby nie było, że "cywilizowani" ludzie są lepsi, wystarczy poczytać komentarze pod newsami dotyczącymi śmierci muzułmanów w różnych wypadkach, katastrofach, rzeziach itp. (np. w Mekce), by przekonać się, że "miłujący bliźniego" ludzie z kręgu zachodniej cywilizacji są tacy sami - równie mocno cieszą się z nieszczęścia tych obcych. Widać ludzkości trudno wyzbyć się plemiennych atawizmów.

@pe_ka_0 - Nie tylko atomy można zobaczyć, ale również cząstki subatomowe.

Swobodny dostęp do broni w USA nie oznacza wcale, że wszyscy chodzą po ulicy z giwerami za pasem. Ludzie trzymają broń głównie w domu, do obrony rodziny i mienia. Choć może w Texasie, gdzie żyje specyficzna odmiana Amerykanów, wygląda to trochę inaczej. Choć jestem zwolennikiem prawa obywatela do obrony (w tym posiadania broni), to mam świadomość tego, że to nie spowodowałoby wzrostu bezpieczeństwa. Wręcz przeciwnie - mnożyłyby się wypadki z użyciem przez dzieci źle zabezpieczonej broni, rozstroje nerwowe zakończone "samobójstwem" w stylu amerykańskim itp.