Komentarze użytkownika homo_sapiens

@hubert - Brak empatii to tradycyjna cecha prawicy. Nieznajomość pojęcia "empatia" to dodatkowo tradycyjna cecha skrajnej prawicy.

Według Słownika Języka Polskiego PWN, "Polak" to "człowiek narodowości polskiej, mieszkaniec Polski, obywatel tego państwa". Tak naprawdę to trzy zupełnie różne definicje - każda znaczy coś innego i obejmuje swoim zasięgiem inne grupy ludzi. Tak więc to, czy hasło "Polska dla Polaków" jest zgodne czy niezgodne z art. 1. Konstytucji RP, zależy od tego, którą definicję słowa "Polak" przyjmiemy. (Art. 1.: "Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.")

Mogli mieć 100 powodów tej transakcji, ale jak zwykle ci, co g...o wiedzą o szczegółach i tak wiedzą najlepiej. "Przypadek?" - typowy przykład insynuacji, ulubionej metody polityków "prawicy", takich jak Kaczyński czy Ziobro ("brak dowodów jest najlepszym dowodem").

No i co z tego? Może powiesz, że takich insynuacji by nie było, gdyby byli właścicielami nie 40 lat tylko np. 40 dni?

Oczywiście "Polacy" to wszyscy ci, którzy myślą tak samo, a "łajdacy" to cała reszta. I od razu świat stał się prosty jak konstrukcja cepa.

Jeśli wśród narodowców, startujących z list Kukiza są tacy, których przyłapano kiedyś na "zamawianiu pięciu piw", to Lis ma wygraną w kieszeni.

@jurek - Przecież polscy "prawdziwi katolicy" nawet nie wiedzą, o co ich papież apeluje.

@kurnachatawiocha - Rocznie ponad miliard. Taką kwotę podała jakaś katolicka gazeta, już nie pamiętam która dokładnie.

@gajcy - Oczywiście, że są dotowane, ale nie na taką skalę.

A jak mimo wszystko będzie, to winę i tak zrzuci się na PO albo Petru.

A co się jej dziwicie? Całą komunę żyła przy mężu jak pączek w maśle. Dla niej PRL to raj na ziemi. Wnuk Stalina w Rosji podaje do sądu za szkalowanie "dobrego imienia" dziadka, a Kiszczakowa ma przynajmniej na tyle kontakt z rzeczywistością, że tak nie robi (a w każdym razie nic o tym nie słyszałem). Jeśli coś mnie w tej sprawie bulwersuje, to fakt, że dzięki wetu Kwaśniewskiego, tacy ludzie nie utracili skandalicznych emerytalnych przywilejów.

Korupcja powinna być bezwzględnie karana, ale jeśli ktoś uznaje za słuszne metody polegające na tym, że funkcjonariusz uwodzi i nakłania do przestępstwa polityka wrogiej partii tuż przed wyborami, to może od razu zamknąć wszystkich ludzi na decyzyjnych stanowiskach? Przynajmniej zaoszczędzimy na kosztach procesów i postępowań.

Ten pseudo-news podobno pochodzi z satyrycznej irlandzkiej strony "Waterford Whispers News". Nie ma się co dziwić, że wielu uwierzyło w autentyczność, gdyż propaganda północnokoreańska nie raz już wciskała ludziom podobne idiotyzmy.

Byłem przekonany, że to jakiś prima aprylisowy żart, ale na serwisach o grach znalazłem nie tylko recenzje, ale nawet film pokazujący, jak gra wygląda. I pomyśleć, że kiedyś zdziwił mnie - już tutaj wspomniany - symulator kozy...

Po co szukać tak daleko? Wystarczy przypomnieć sobie afery z udziałem ludzi PiSu 8-10 lat temu. Poczytajcie sobie o takich osobach, jak Kaczmarek (minister spraw wew.), Kornatowski (szef policji), Netzel (szef PZU, kolega Lecha Kaczyńskiego), Lipiec (minister sportu) itd.

Nie no, wszystko jest w porządku: "prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego". Tak więc zabieganie o to, by wierni (albo szerzej - wszyscy ludzie) nie byli zbyt bogaci jest wpisane w misję duchowieństwa.

Miliony muzułmanów są we Francji od wielu lat, a nie z powodu Merkel.

Ludność Francji to ponad 66 milionów. W 2010 roku 7.5% obywateli francuskich wyznawało islam (nie licząc imigrantów i uchodźców). A więc miliony a nie tysiące, a przez 5 lat ich liczba z pewnością wzrosła w stosunku do nie-muzułmanów.

Może jest fanem klocków Lego?

Skoro największy przestępca na świecie mógł lecieć w kosmos w różowym kombinezonie, to znaczy, że każdy facet może. ;)