Komentarze użytkownika homo_sapiens

Każdy (prawie) chciałby płacić mniejsze podatki, albo w ogóle większość zlikwidować. Tylko już nie ma tylu chętnych do tego, by korzystać jedynie z prywatnej służby zdrowia, prywatnego ubezpieczenia emerytalnego i rentowego, prywatnych szkół itd. Przedsiębiorcy i klasa średnia jeszcze by sobie poradzili. Choć sam mam poglądy liberalne, również na gospodarkę, i takie rozwiązanie uważam za słuszne, to nie mogę udawać, że problemów społecznych nie ma i nie będzie.

W czasie powszechnej mobilizacji mobilizuje się wszystkich zdolnych do służby, a nie tylko "pseudokiboli, faszystów, katoli". Chciałeś się dowartościować, a tu wyszło jak zwykle.

@prusi - Odjęcie liczby to nic innego jak dodanie liczby przeciwnej: 5-2 = 5+(-2). Ponieważ dodawanie jest przemienne, to: 5+(-2) = (-2)+5 = -2+5. A to jest zupełnie co innego niż: 2-5.

Jeśli edukacja przebiega prawidłowo, to pewnych rzeczy się nie zapomina, np.: daty wybuchu i końca II wojny światowej, tego czym jest czasownik a czym rzeczownik, gdzie na mapie Europy leży Polska, czy wykonywania podstawowych działań matematycznych. Ale skoro bezstresowa edukacja nie daje zadowalających wyników, to może pora wrócić do metod skuteczniejszych?

A już myślałem, że jestem jedynym, którego ta zniczowa ewolucja irytuje. Naprawdę strach pomyśleć, co będzie za 5 lat. Może znicz wyświetlający zdjęcia zmarłego, zsynchronizowany z profilem na fb?

Sikorski ma rację, że "jedzenie drogich kolacji na koszt podatnika jest częścią pracy ministra SZ". Zapomniał tylko dodać, że chodzi o kolacje z zagranicznymi dyplomatami, ambasadorami, inwestorami itp., a nie z kolegami z rządu.

A czego się dziwić, jeśli nawet w V i VI klasie dzieci mają prace domowe polegające na wklejeniu nalepek z tyłu książki albo pokolorowaniu obrazka, a na angielskim w zeszycie ćwiczeń muszą wstawić brakujące wyrazy w tekście (umieszczone w ramce), podczas gdy cały ten tekst mają w podręczniku... Dodajmy do tego testy i egzaminy pod "klucz", i ogólnie edukację zabijającą twórcze myślenie i rozwiązywanie problemów.

@Bru_Net - Mam nadzieję, że saquigarowi chodziło o to, że np. [3-5 = (-5)+3], albo [3:5 = (1/5)*3]. W tym sensie kolejność nie ma znaczenia, a nie w w takim, że można sobie dowolnie wykonywać działania. Po prostu odejmowanie można przedstawić za pomocą dodawania, a dzielenie za pomocą mnożenia. A dodawanie i mnożenie są już przemienne. Problem w tym, że - jak widać - niewiele osób potrafi poprawnie przejść z jednego zapisu do drugiego.

To jest program podstawówki a nie gimnazjum. Czyli podstawówki należy zlikwidować?

Mnie zdarzało się widzieć (choć nie w tym roku) całe grobowce dosłownie usłane zniczami. Tak, że kolejnego nie dałoby się już z braku miejsca wstawić.

@vacarius - Akurat święto ku pamięci zmarłych nie jest tylko katolickie, czy nawet chrześcijańskie. Jest / było obecne w większości kultur na świecie.

Unia usunęła termometry rtęciowe, w końcu usunie znicze ogniowe - w trosce o obywateli oraz ze względów bezpieczeństwa i ochrony środowiska oczywiście. ;)

"Po ośmiu latach rządów liberalnych w Polsce..." - już tym pierwszym zdaniem Max się zbłaźnił. Od momentu objęcia władzy PO przestała być partią liberalną, zarówno w sensie europejskim jak i amerykańskim (po obu stronach Atlantyku termin "liberalny" w odniesieniu do polityki znaczy zupełnie co innego). Może by o tym wiedział, gdyby mieszkał w Polsce, a nie zajmował się komentowaniem rzeczywistości, którą zna jedynie z TV Trwam.

Kolejne nonsensy Maxa - określenie PiSu jako "conservative" (Reagan i Thatcher w grobach się przewracają), a całej zjednoczonej lewicy mianem "communist". "Opozycja stoi przed szansą odbudowy polskiej potęgi" - bez komentarza. Pan Kolonko nie rozumie też, że Szydło wcale nie musi być "silnym przywódcą", bo ona doskonale wie, kto tym przywódcą jest w jej partii i wie, jak skończyli wszyscy, którzy za bardzo się przy prezesie wychylali. Dalej już mi się nie chciało tego słuchać.

@DXPac - "CYTAT Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. (...)", co dowodzi tego, że g... wiesz na tematy, o których piszesz. Ale bez obawy, nie pozywam ludzi do sądu, kiedy mnie obrażają. Wychodzę z założenia, że to siebie samych kompromitują.

@kawalrafala - A masz jakieś argumenty na potwierdzenie swoich tez, czy tylko to pustosłowie?

Co jest w tym żenującego? Że facet wykonuje pracę, za którą mu płacą?

Muszą upaść, bo związkowcy prędzej doprowadzą zakład do ruiny, niż zgodzą się na restrukturyzację, redukcję zatrudnienia i obcięcie rozbuchanych przywilejów niewystępujących w sektorze prywatnym. Tylko w niektórych kopalniach i innych zakładach trafiali się światlejsi związkowcy, którzy potrafili pójść na kompromis i dogadać się z inwestorem.

"Jak zwykle ma rację" - może tylko wtedy, gdy wypowiada się o sprawach gospodarczych i socjalnych. We wszystkich innych rzadko miewa rację. Jak choćby w niedawno wygłoszonym poglądzie, że "naszym wrogiem nie jest Rosja tylko Niemcy i Ukraina, bo tylko te kraje mają wobec Polski roszczenia terytorialne."

Zabawne. Chciałeś popisać się błyskotliwą ripostą, a jedynie obnażyłeś swój infantylizm.