Komentarze użytkownika homo_sapiens

Jak żyć? Zmienić sobie pracę. A może to wina Tuska, że się 10/20/30 lat temu nie chciało uczyć do dobrze płatnego i poszukiwanego zawodu, albo wyjechać do pracy za granicą, albo że ktoś jest po prostu życiową ofermą?

PiS po raz kolejny robi Polaków w jajo, chowając do szafy przed wyborami Kaczyńskiego i Macierewicza i udając, że w ich szeregach są sami zrównoważeni ludzie bez psychozy smoleńskiej. Dla twardego starszego elektoratu to bez znaczenia ale młodzi nie pamiętają, a i niezdecydowani Polacy jak zwykle dają się nabrać na chwilową zmianę wizerunku PiSu tuż przed kolejnymi wyborami.

@jacek - Po pierwsze radzę ci sprawdzić dokładnie, co oznacza określenie "homo sovieticus", bo nie masz zielonego pojęcia. Po drugie nie wiem, co Niesiołowski i Szejnfeld mają wspólnego z tym, o czym napisałem.

Najważniejsze, żeby starczyło na bilety dla działaczy i sponsorów. W końcu to dla nich impreza.

I pomyśleć, że niektórzy (większość?) twierdzi, że gdyby nie było gimnazjów i te dzieci byłyby w 7. i 8. klasie podstawówki oraz 1. klasie szkoły średniej, to takich rzeczy jak na zdjęciu by nie robiły i ogólnie byłyby grzeczne i dobrze wychowane.

Przecież to genialny kamuflaż! Jak wjadą jeszcze głębiej w błoto, ani satelita, ani nawet Predator (ten filmowy) nie zauważy.

Było 2 dni temu.

Nie Twój absurd był 2 dni temu, tylko ASY37. Na Głównej. Dokładnie w tym samym temacie i w tym samym duchu.

Klemusek, czyli, że gdyby czarny był uprzejmy, to biały pozwoliłby mu wygrać?

A ile z tych 5 mln CHCIAŁOBY opuścić swoje domy, znajomych i przenieść się do zupełnie nowego miejsca do nieznanych sobie ludzi? Może część młodych. Imigranci czy uchodźcy są z definicji tymczasowo w obcym kraju, repatrianci byliby tu na stałe. Co z pracą dla nich? Co z mieszkaniami? Raczej nie przyjadą mieszkać w obozie dla uchodźców. Tym, którzy CHCĄ się przenieść do Polski, państwo i samorządy powinny w tym pomóc, ale mówienie o 5 mln to nonsens.

Drugie funkcjonalne drzwi mogą być niewidoczne przed umywalką.

Gdyby to samo robił jakiś nastolatek, to wszyscy by się zachwycali, jaki to on sprawny i wysportowany, ale jak to robi chomik, to znaczy, że chory psychicznie lub neurologicznie. Ludzie, dajcie trochę na luz! Chomik też człowiek i ma prawo do radochy.

Sprawa jest stara, sprzed miesięcy a może nawet paru lat, ale chciałbym zwrócić Waszą uwagę na demagogiczność tej wstawki, która polega na tym, że po pierwsze nie przedstawia ona tych alternatywnych rozwiązań, a po drugie nie podaje powodu takiej reakcji Komitetu, który argumentował to prawem każdego dziecka do informacji o swoich biologicznych rodzicach (których może później np. podać do sądu o alimenty). Uważam, że Komitet nie ma racji, gdyż prawo do przeżycia powinno być tu ważniejsze, ale nie usprawiedliwia to siania dezinformacji i uprawiania taniej propagandy.

A potem ładować w ten biedny obszar grube miliardy, tak jak Niemcy Zachodnie ładowały we Wschodnie - z niewielkim rezultatem.

Po komentarzach widać, że dla wiochowiczów to prawidłowe zachowanie kierowcy. Ale co się dziwić, w końcu mieszkamy w Polsce, gdzie wszytko, co nieprawidłowe, to wina polityków.

Tak czysto po ludzku to mu się nie dziwię. Szlag by mnie trafił, gdybym miał słuchać po raz n-ty tych samych religijno-politycznych dyrdymałów.

O fakcie zdrady decydują sądy i trybunały a nie zwolennicy tej czy innej partii. W wypadku Kopacz i ogólnie polityków zdrada to bardzo subiektywna rzecz. Przypominam, że swego czasu Samoobrona Leppera i skrajna prawica nazywały zdrajcami wszystkich popierających członkostwo Polski w UE. Wcześniej w czasach ZChN dla prawicy zdrajcami Polski była cała lewica. Punkt widzenia (na zdradę) zależy więc od punktu siedzenia. Do tego mamy na zdjęciu groźbę linczu, który jest w Polsce zakazany, a dopuszczalny jedynie w "republikach bananowych". świetny wzór do naśladowania.

@yetick - Zdumiewasz mnie tym, że jeszcze nie zauważyłeś, iż cytowane przez Ciebie zdanie Wałęsy jest w rzeczywistości mottem każdego (albo prawie każdego) polskiego polityka, który przeszedł z koalicji rządzącej do opozycji (lub odwrotnie), a szczególnie gdy zmienił partię.

@brumby - Czyli każdy, kto przypomina, że poseł PiSu przyszła pijana do pracy, jest "lemingiem"? Typowe.

Gratuluję genialnego doboru obiektów do porównania. Sens tego jest mniej więcej taki: "Lubię klasycznego rocka a nie wiadro kartofli."