Komentarze użytkownika homo_sapiens

Widzę, że nawet nie zarejestrowałeś w mózgu tego słowotoku, więc służę pomocą: "to czemu nie może się napić alkocholu?", "chyba 15-latka jest w stanie podjąć decyzję, że chce się napić kawy", "czemu niektóre pasty do zębów, zawierające składnik uzależniający, mówi się, że powinni stosować tylko dorośli?", "I czemu pornografia ma być czymś 18+?", "To nie ma sensu, to absurd". I skoro nie zrozumiałeś mojego komentarza, to spróbuję "jak krowie na pastwisku": ... c.d.n.

c.d.: w prawie każdego kraju istnieje wiele podobnych arbitralnie ustalonych granic wiekowych. I nie ma nic nadzwyczajnego w tej dotyczącej tabletki "dzień po", szczególnie w kontekście tego, że 15 lat to granica legalnego obcowania płciowego w Polsce oraz tego, że naiwnością i głupotą jest przypuszczać, że przeciętna 15-latka pójdzie po taką receptę do ginekologa. O planowaniu kontaktów płciowych przez 15-latki już nawet nie wspominam. Zrozumiałeś, geniuszu, czy jeszcze za trudny język?

"Czyli, że 15-latka powinna wszystko?" - gdzie tak napisałem funkcjonalny analfabeto? "Dlatego tabletka 'dzień po' nie jest odpowiednia dla 15-latki. Antykoncepcja powinna być na receptę od 21 roku życia, min." - to tylko twoja opinia, czy stoi za nią jakieś uznane gremium lekarskie lub naukowe? Czekaj, może lepiej nie odpowiadaj. Pamiętam, że już kiedyś prosiłem cię o źródła twojej wiedzy i tak się zbłaźniłeś, że do dziś pamiętam. Powtórzę jeszcze: ustawodawca w Polsce uznał, że osoby 15-letnie są wystarczająco dojrzałe, by podejmować legalne decyzje o stosunku płciowym.

"Swoje żale względem mojej osoby, wylane tu za pomocą inwektywy, możesz sobie wsadzić tam gdzie światło nie dochodzi pedałku, mnie one nie ruszają" napisał osobnik, który zaczął wymianę zdań od "Ja od zawsze wiedziałem, że jesteś debilem". Ty jednak jesteś upośledzony umysłowo. Aż mi cię szkoda. "Czy uważasz tl za normalne, że 15-latka może zajść w ciążę?" - nie ma znaczenia, co uważam. Ważne, co umożliwia biologia, relacje międzyludzkie i litera prawa. Możesz się obrażać na rzeczywistość, ale twoje fochy nic tu nie zmienią.

:D No i musiałeś jednak podać jakieś źródło swoich wypocin. I po co ci to było? :) Nawet zacytować uczciwie nie potrafisz, albo, jak już wcześniej napisałem, nie rozumiesz tego, co czytasz. Pełne zdanie, jakże ciekawie ucięte przez ciebie, brzmi: "Najlepszy – pod względem biologicznym – wiek na zajście w ciążę to czas między 20. a 30. rokiem życia". I jak to jedno słowo całkowicie zmienia sens informacji. Na wszelki wypadek podkreślę tylko - "najlepszy" to nie to samo co "możliwy".

"To nie była wyzywka, to przecież jest prawda" - no cóż, z mojej strony to też "nie była inwektywa, to przecież jest prawda". Różnica jednak polega na tym, że sam właśnie udowodniłeś, że faktycznie jesteś funkcjonalnym analfabetą - przy założeniu, że nie jesteś cynicznym kłamliwym manipulatorem, bo taka druga opcja też istnieje.

@wielkiro - tak to jest, gdy się powtarza pisowską propagandę bez cienia refleksji i krytyki. Brak pełnego obsadzenia sejmu jest stanem NATURALNYM, bo czasem jakiś poseł umiera, zrzeka się mandatu, zostaje wybrany np. do europarlamentu itp. itd. Przykładowo za rządów PiS dziennikarze naliczyli około 160 ustaw uchwalonych przy braku pełnego obsadzenia sejmu. Gdzie wtedy Du*a protestował? To nie opozycja zamyka posłów i odbiera im mandaty tylko niezawisły i niezależny od PiSu SĄD. Jaką przewagę? Na ich miejsca wchodzą kolejni z listy PiS. I nie 260 tylko 460. Coś jeszcze?

Najśmieszniejsze jest to, że najwięcej krytyki pod adresem Trzaskowskiego jako prezydenta stolicy pada od tych, którzy Warszawę widzieli tylko na ekranie telewizora.

Znasz tą osobę, czy tak po prostu chrzanisz bez sensu?

Może gdyby w swoim imieniu wysłał małżonkę, która by milczała?

Mówi to, co żelazny konserwatywny elektorat chce słuchać: o spiskach sił zewnętrznych i wewnętrznych (wskazywanie wroga), o hura-patriotyzmie, o zagrożeniu dla tradycyjnych wartości ze strony UE i LGBT, o obronie polskiej religijności i zaściankowości itp. Kaczyński podziela i nakręca wizję świata tej części wyborców. Oni bez tego żyć nie mogą. Na drugi dzień po odbiciu TVP z łap PiSu moja propisowska część rodzinki natychmiast przestawiła się na TV Trwam i to tylko dlatego, że o TV Republika nie wiedzą.

@gitarka - nawet nie muszę zgadywać, skąd czerpiesz informacje. Widać, że jesteś tak samo oderwana od rzeczywistości jak prezes. "chaos,bezprawie,nieszczenie państwa" - tak, w wykonaniu PiS i Dudy. "gospodarki,rozwoju naszego kraju" - w półtora miesiąca nie da się tego zrobić, choćby nie wiem, jak się starali. "Chaos" jest wynikiem bezprawnych i jawnie niekonstytucyjnych działań PiS i Dudy w kwestii TK, KRS i SN. Nawet twój idol "sędzia" Pawłowicz to przyznała kiedyś, dodając, że i tak te niekonstytucyjne działania popiera.

@Marmur87 - a ty co, myślałeś, że po półtora miesiąca nowa władza zamieni jeden wielki bajzel w kraj mlekiem i miodem płynącym, szczególnie, gdy część instytucji łącznie z prezydentem nadal jest obsadzona przez PiS? Albo masz umysł dziecka, albo jesteś zwykłym pisowskim trollem.

Przypomnij sobie, dlaczego blokowano mównicę w sali plenarnej. Jakaś mafia zaczęła robić skok na media publiczne. A patrząc, jak w wyniku tego skoku TVP zmieniła się w Kurwizję, widać wyraźnie, że opozycja miała rację.

Każdy polski narodowiec powie Ci, że nie ma nic dziwnego w "zamawianiu pięciu piw".

Pobożne życzenia. Odejście Kaczyńskiego nie usunie lub nie zmieni nagle jego żelaznego elektoratu. Ktoś tych ludzi zagospodaruje i będzie wojny polsko-polskiej ciąg dalszy.

@siwy - już ci wyjaśniam jedną z najistotniejszych różnic: kiedy zawiodłem się na Tusku i PO, zagłosowałem w wyborach w 2015 na inną partię (nie PiS). Podobnie zrobiła spora część osób, które wcześniej głosowały na PO i PO straciła władzę. Żelazny elektorat PiS (około 20% wyborców) jest niezdolny do takich korekt. PiS straciło teraz władzę nie dlatego, że spadło mu drastycznie poparcie, tylko dlatego, że znacznie więcej ludzi nastawionych anty-PiS poszło do wyborów. Dopóki Kaczyński rządzi w partii i ma poparcie Kościoła, notowania PiS nie spadną poniżej 20%, choćby nie wiem jaki syf wypłynął.

"Jak wskazano w komunikacie Kancelarii Prezydenta RP, wątpliwości dotyczą procedury uchwalenia ustaw w związku z brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika." - Gdy w 2016 PiS uchwalał budżet w sali kolumnowej uniemożliwiając udział ponad 200 posłom opozycji, wówczas Du*a nie dopatrzył się jakichkolwiek wątpliwości proceduralnych.

Lis już dawno temu przestał być dziennikarzem, a stał się publicystą. Różnica polega na tym, że publicysta prezentuje swoje poglądy i oceny, a dziennikarz nie powinien tego robić.

Rozmawiał z duchami homeopatii, które zamelinowały się w czyimś żołądku jak Kamiński i Wąsik w Pałacu Prezydenckim. A co z duchami ortodoncji, inklinacji i entomologii?