Komentarze użytkownika homo_sapiens

Te szopki mają miejsce w kościele i dotyczą wiernych KK, którzy mają taki a nie inny system wartości. Mają do tego prawo i nie widzę w tym nic złego. Potworne jest to, że swój system wartości starają się narzucić całemu społeczeństwu. Prowadzi to do kuriozalnej sytuacji, w której katolik odbiera Ci prawo decydowania o Twoim życiu i śmierci, a jednocześnie czyniąc tak, sam o TWOIM życiu i śmierci decyduje.

Ta wrzutka to czysta manipulacja i gra na emocjach czytających. Informacja jest wyrwana z kontekstu i nie wiadomo, z jakiego powodu nastąpiła eksmisja (może nie płaciła od dawna czynszu - w takiej sytuacji dlaczego inni mieszkańcy mieliby ją utrzymywać?), ile wezwań i od jak dawna otrzymała kobieta, w jakich warunkach żyła, jaka jest jej sytuacja rodzinna, itp. itd. Tego wszystkiego się z obrazka oczywiście nie dowiemy.

Chyba chore komunistyczne myślenie osoby, która to wrzuciła (od łac. communis – wspólny, powszechny – utopijna ideologia społeczno-polityczna, zakładająca całkowite zniesienie własności prywatnej,...). To mi się właśnie podoba w USA, że własność prywatna jest tam jedną z najważniejszych wartości chronionych prawem. W Polsce natomiast nie szanuje się ani własności prywatnej (cudzej) ani tym bardziej wspólnej. Wracając do obrazka, mieszkańcy osiedla zapłacili za urządzenie placu zabaw i płacą za teren podatki. Czemu miałby korzystać ktoś obcy?

@bluecont - eutanazja dotyczy ludzi dorosłych, którzy sami świadomie decydują się, by pozwolić na skrócenie sobie cierpień przez inną osobę (gdyż nie są w stanie popełnić samobójstwa). Ale nawet w sytuacji o której piszesz (zakładam, że jest to nieuleczalny przypadek), wybór jest taki - albo pozwolić kochanemu dziecku cierpieć i de facto umierać długo w mękach w imię chrześcijańskiej ideologii, albo się zlitować i pozwolić mu godnie umrzeć (choć to akurat jest w Polsce nielegalne). Rozumiem oczywisty wybór chrześcijanin. Szkoda, że oni nie rozumieją, że ich system wartości nie jest jedyny.

@faille - Tak to jest, gdy się w połowie zdania zmienia jego konstrukcję i coś umknie uwadze przy sprawdzaniu, a dodatkowo forum nie pozwala na edycję swoich postów. Wiem, że osobom nigdy nie popełniającym błędów trudno to zrozumieć.

Tekst pod hasłem "Eutanazja" wyraźnie wskazuje, że autor grobu nie ma zielonego pojęcia, czym jest eutanazja. Ten tekst nie powinien brzmieć "Pozwólcie mi jeszcze żyć", tylko "Twoje życie wcale nie jest twoje i nie masz prawa decydować o swojej śmierci. Skoro Chrystus cierpiał, to ty też możesz." Ciekawe, że ja nie mogę decydować o mojej śmierci, ale katolicy o mojej śmierci decydować mogą (wprowadzając lub blokując odpowiednie ustawy dotyczące WSZYSTKICH obywateli).

Problemem nie jest ten czy inny komornik, który jest zbyt leniwy, by dokładnie sprawdzić dane dłużnika, albo ma to kompletnie w tyle. Problemem jest prawo, które na takie urzędnicze fuszerki pozwala, a komorników czyni praktycznie bezkarnymi. Ja rozumiem, że komornik, jako "instytucja" państwowa musi być odpowiednio chroniony. Nie mogę tylko zrozumieć, dlaczego ofiary komorniczej partaniny są pozbawione ochrony prawnej i zostawione same z problemem. Czy państwo polskie ma być dla urzędników czy dla obywateli?

A ja myślę, że przegrała zakład.

Polacy dali radę odbudować państwo po 123 latach zaborów, niemal doszczętnie zrujnowaną Warszawę po powstaniu, ale po Tusku "bedzie bardzo ciezko naprawic cokolwiek". Zamiast "Tuska" można podstawić Kaczyńskiego, Millera czy kogo tam jeszcze - taka sama bezsensowna demagogia.

Oto garść cytatów osobnika, który oskarża innych o hejtowanie: "Ty jestes naprawde POwski czopkiem w POwskim zwieraczu?", "Placa ci za to czy jestes tak glupi od urodzenia", "barabara- ty jestes platna prostytutka bo inaczej tego nie mozna okreslic", "Yebal was pies i wasze kuvewskie srebrniki", "Dla kuvew z PO/PSL/SLD-PZPR...", "Naprawde sa tacy idioci by chciec dotykac takiej lochy?" - o otyłej kobiecie na zdjęciu. To tylko z dwóch ostatnich stron (z 284) z jego komentarzami.

Według danych GUS emigracja z Polski oscyluje w okolicy 2 mln osób od 2006 roku i od tego czasu jest mniej więcej stała (z maksimum (2,27 mln) w roku 2007). Wcześniej rosła od 2002 roku (około 786 tys.). Wcześniejszych danych nie sprawdzałem. Tak więc obrazek jest kolejnym przykładem kłamliwej propagandy.

@M1CLAY19 - Przedstawiłeś argument typowy dla ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o statystyce. Gdybyś napisał "średnio" zamiast "statystycznie", to miałbyś rację, a tak tylko pokazałeś swoją ignorancję.

@M1CLAY19 - Poziom twojego chamstwa, prostactwa i ignorancji zwalnia mnie z moralnego i intelektualnego obowiązku prowadzenia z tobą dalszej dyskusji.

@sandslash - Nie wiem, co Bru_Net CHCIAŁ powiedzieć, ale widzę, co POWIEDZIAŁ i jego wypowiedź nie ma nic wspólnego z tezami, które próbujesz włożyć w jego usta, zgodnie z "najlepszymi" zasadami erystyki (czyli cynicznego prowadzenia dyskusji).

Wiocha to tu jest z powodu występów prawactwa w tym filmiku. Typowa postawa "prawdziwych polskich katolików" - zgnoić wszystkich inaczej myślących, inaczej czujących. Oczywiście jest to całkowite zaprzeczenie idei głoszonych przez niejakiego Chrystusa 2000 lat temu. Ale którego z nich to obchodzi?

A nie znasz powiedzenia "bliższa ciału koszula niż sukmana"? Nie ma w tym nic dziwnego, że media europejskie poświęcają więcej uwagi wydarzeniom europejskim a nie afrykańskim. I nie ma tu nic do rzeczy, że to chrześcijanie. W Iraku po amerykańskiej inwazji zginęło w zamachach (organizowanych przez jednych muzułmanów przeciwko innym muzułmanom) tysiące Irakijczyków i europejskie media też się tym zbytnio nie interesowały.

@grigore - Niemcy, Japonia, Korea Pd., Kuwejt wyszły bardzo dobrze na pomocy USA. O Izraelu nie wspominając.

Czyli każdy rolnik, który hoduje świnie lub kury, jest mordercą? A ci, którzy stosują opryski owadobójcze to już chyba "ludobójcy" (owad to też zwierzę)?

Z jednej strony masz rację. Ale można też to traktować jako wielowiekową tradycję, która w dawnych czasach miała istotne znaczenie praktyczne - zdobywanie żywności, trening umiejętności potrzebnych do przetrwania, później doszły względy relacji społecznych przy polowaniach grupowych. Dziś te czynniki straciły znaczenie (poza samą tradycją) ale doszedł nowy - kontrola populacji zwierząt. Tak czy inaczej, myślę, że żeby oceniać takie zachowanie, trzeba wiedzieć, co kieruje konkretnym człowiekiem, który para się polowaniami.

Najlepiej, gdy w tej sprawie wypowiadają się ludzie spoza Warszawy. Ja, jako mieszkaniec Warszawy, nie życzę sobie, by samorządowcy na budynkach publicznych urządzali swoje polityczne wojny. Samo porównanie HGW do Putina jest po prostu obrzydliwe, nieważne czy się ją lubi, czy nie. Co to ma niby sugerować? Że wsadza do więzień przeciwników politycznych? A może "podpisuje" na nich wyroki śmierci?