Komentarze użytkownika kurnachatawiocha

Na zwykłym dekoderze (na ZDF) oglądałem dzisiaj Anglia - Walia. Kupujecie jakieś platformy cyfrowe - po co? Miałem kiedyś enkę - 150 kanałów, a i tak oglądałem te dostępne teraz za darmo na naziemnej. Te NC+, PC i inne badziewia są nic nie warte. Zwykły dekoder sat i do tv naziemnej + ew. internet wystarcza... a wszystko ZA DARMO i bez pierd..enia w necie, że Solorz taki Żd.

To po jaką ch.rę płacisz ten abonament? Śledzisz te 200 kanałów po polsku non stop? Wywal te dekodery na karty i ciesz się życiem.

Na remisie mam 500+ bez pomocy jarkacza.

Ale łoniaki wychodowała!

ixtab, CP sprzedaje pakiety, a nie usługi. Po drugie jaka to jest "ta sama usługa" w postaci możliwości oglądania dodatkowych kanałów? Jak kupujesz podstawowy pakiet za 20 zł, to też plujesz się że za HBO musisz zapłacić dodatkowo?

Posiadaczom tv sat (zwykły dekoder, nie z PC) polecam przeszukać kanały lub poszukać w necie na którym kanale nadawany jest przekaz dla telewizji - jest duża szansa, że będzie niekodowany, i bez komentarza. Tak oglądałem MŚ w siatkówce - nie wszystkie mecze i trzeba szukać ale dla chcącego...

kriss jesteś jednym z tych szeryfów, co się uczą prawa pytając różnych ludzi o paragrafy?

moher-KOD raczej nie skarży się papciowi "Dawaj Rentę!".

Jeśli facet siedzi z założoną w ten sposób nogą na nodze, to pewnie w tym przypadku najlepszym zastosowaniem gumy jest zatkanie gilotoku.

Będzie temat do pomnika przed pałacem.

Town litery ci się przestawiły w pierwszym wyrazie.

A na jednej ze ścian WSTĘP WZBRONIONY, WEJŚCIE GROZI ŚMIERCIĄ.

Za to "dowciapniś" się nalizał.

Jednych i drugich

Koloratka będzie na tysiaku - z Tadeuszem (dawaj rentę!) Rydzykiem.

Pijecie sobie z dzióbków jak premier prezesowi, aż się niedobrze robi. Umówcie się na mieście zamiast trzepać przed monitorem.

W sumie za te miliony dla kleru powinna być wymodlona dobra pogoda.

Może tak wygląda Marzena, a wy się śmiejecie.

W pierwszej kolejności sam pianę z pyska wytrzyj.

Idź do marketu, poproś kierownika, da ci żarcia na tydzień, nawet z datą kilka dni do końca terminu.