Komentarze użytkownika Kramag

I uważasz Albert41, że to ci zablokowani kierowcy za ten zielony ład odpowiadają ? Jak myślisz gdzie ma rolnicze postulaty człowiek, który straci zarobek, spóźni się na spotkanie lub do rodziny, nie załatwi spraw bo stoi w rolniczym korku ? On jeśli ma jakiekolwiek pojęcie to zagłosuje na złość rolnikom. Reasumując rolnicy wybierają pisiorów, pisiory wprowadzają zielony ład i się tym chwalą, pisiory przegrywają wybory mimo, że po wprowadzeniu zielonego ładu rolnicy w 76 procentach głosują na nich, rolnicy protestują po prawie dwóch latach od faktu przeciwko zielonemu ładowi i żądają dymisji

Tuska, blokując drogi co nastawia resztę społeczeństwa przeciwko nim i zwiększa poparcia dla obecnego rządu. Znajdź w tym logikę.

A sos u góry.

Jak widać teoretyków i idealnych kierowców hamujących przed KAŻDYM przejściem dla pieszych jest całe mrowie. Tylko żeby jeszcze prawo jazdy mieli i naprawdę kierowali gdzieś dalej niż w obrębie swojej wsi. Teoretyku od zwalniania, w każdym mieście masz przejścia średnio co 200-300 m jak myślisz ile wypadków spowodowałbyś za sobą stosując swój durny pomysł i ile czasu trwałby Twój dojazd do pracy w odległ np 10 km. Kierowca nie ma szans zobaczyć szaroburo ubranego pieszego w nocy szczególnie gdy z przeciwka jadą samochody, pieszy widzi pojazd z daleka ponieważ samochód ma własne źródła światł

Zróbcie z kolegami eksperyment, wejdźcie do ciemnego pokoju, w którym są ustawione ciemne przeszkody z latarką ale niech Wam kolega poświeci nią najpierw w oczy, a potem dobiegnijcie do okna. Druga zabawa na czas reakcji biegniesz, kolega krzyczy stop i liczy ile kroków zrobiliście od tego momentu, a ważycie 60-80 kilo nie 1,5-2,5 tony jak samochód i biegnie nie 25 km/h, a nie 50.

Obie jesteście śliczne ale Ty masz ładniejsze oczy, charakter, jesteś inteligentniejsza itp. Wystarczy pomyśleć.

Ciekawie będzie jak poducha pasażera wypali.

Jasne bo słupy elektryczne stawiają drogowcy. Zapewne ten słup pomagał im w układaniu asfaltu, nie ma to jak jeździć układarką i walcami dookoła takiego słupa. A na poważnie, dopóki państwo nie wprowadzi odpowiednich przepisów zmuszjących do współpracy gestorów sieci pod groźbą kar będzie jak na zdjęciu i słynnym memie z samochodem. A drogowcy tylko obrywają za czyjąś indolencję.

Jak to było w niemczech, to już w momencie pierwszej próby wyprzedzania i włączenia dodatkowego sygnału na busie, kierowca został pewnie zapisany z monitoringu video, po spowodowaniu tej kolizji traci prawo jazdy, płaci mandat i zwraca koszty ubezpieczycielowi dodatkowo minimum rok do trzech bezwzględnego więzienia. Czyli nawojował woźnica.

Zapisywać nazwiska, skończy się kaczystan postawić przed sądem, wywalić z milicji posadzić za zhańbienie munduru i udział w grupie przestępczej a po odsiadce niech parkingów pilnują do tego się tylko nadają.

Pustak, choć trochę racji w tym jest. Zastanawiałem się czemu moje dziecko co chwilę było chore, okazało się, że pani od wf kazała im biegać w koszulkach i krótkich spodenkach po boisku przy 7 stopniach celsjusza. Zaproponowałem partycypację w kosztach leków i opieki, dopiero to przemówiło do pustego łba.

Pamiętajcie, że Rowan Atkinson tylko udawał idiotę.

I nadal okrada. Na LPG nie zmniejszyli marży tylko podnieśli VAT. Przy rynkowym wyliczeniu, ceny paliw nie powinny przekroczyć teraz 4,80, a gazu 2.05.

W paliwach jak zwiększyli VAT obniżyli marżę, dla LPG tylko dodali większy VAT, tak się doi ludzi z kasy. A wszystko na patusów, którzy głosują na pisiorów, przy okazji sami nakradną i tak się kręci.

Cena gazu na giełdach 260 zł, tyle co przed wojną, cena w PGNiG 760 zł. Dadzą piekarnią zniżkę 201 zł czyli i tak będą doić 300 zł extra. Dopóki ich nie oderwiemy od koryta będą żreć na potęgę, a zwykłemu Polakowi nawet powąchać nie dadzą.

Dopóki przy korycie będą żreć na umór. Cena gazu na rynkach spadła do poziomów sprzed wojny czyli ok 260 zł, PGNiG sprzedaje po 760 to mają z czego tarcze dla piekarni robić. Paliwo podnieśli VAT zmniejszyli marże na jedno wychodzi dla zwykłego Kowalskiego ale do LPG dołożyli 23% i marżę utrzymali dojąc tych biedniejszych co nawet na tym próbowali oszczędzić.

Nie jestem katolikiem, w odróżnieniu od większości z nich kocham i szanuję swoją żonę, dałem jej słowo 23 lata temu i zamierzam dotrzymać. To się nazywa honor i odpowiedzialność.

Montesuma proponuję załóż firmę pogadamy bo chyba nie wiesz jak działa wolny rynek i monopol. Rozumiem, że koszt każdego towaru większy o 23% Cię zadowoli bo chyba nie liczysz, że zaniesiony "w zębach" podatek ktoś będzie finansował z kieszonkowego od mamy ?

Może ktoś powinien mu powiedzieć, że jego szef siedzi na tym zachodzie. Chyba, że to o niego chodzi pierogiwemu.

A ja myślałem, że zachęcają do poparcia dla eutanazji.