Komentarze użytkownika tebarek

a Anżej ? husyt ?

ale marzy o tym tłustszym bo pijak kościsty

a u nas w Klerykowie i powietrze świeże jodłą pachnące i lotnisko w Masłowie nie zatłoczone i miejsc noclegowych zatrzęsienie a tak smacznego wyżywienia nigdzie we wszechświecie nie znajdziesz ... a oni tylko Davos , Davos

i posiadłość senatora Słonia widać z daleka

taki majątek się poniewiera w altanie śmietnikowej przy naszym bloku , trza wzmocnić ochronę

z sovdepii przywiózł Bierut , kiedy Gomułka spróbował wpadł w zachwyt , od tego czasu komuchy truli katolicki Naród sami zażerając się wysokogatunkowymi wędlinami.Ta degrengolada trwała i trwała aż pewni bliżniacy powiedziali : dość i założyli Solidarność , od tego czasu lepsza część Narodu miała do wyboru więc wybrała luxus ale gorszy sort jak zwykle warcholił i najlepszych synów Narodu zamknął w krymiale ...cdn

bo tyś gość na poziomie ... taki nissin wziął żonę pod de pache i bryknął do Szwecji bo woli smrodliwego śledzia niż wędlinę którą zajadał się sam Józef Wissarionowicz

sunia wystarczy...między sobą też potrafią się zabawiać

to tzw. gra wstępna , ciąg dalszy utajniony ...

ma , o ile posiedzi niejawnie

na szczęśliwego wygląda ... pewnie prezes pozwolił dłoń ucałować...

ale i wiernym wyborcom sypnęli - 12 x 500 zł toż to kupa hajsu ...

pan dochtór wolałby zbadać biskupa kaszaka z dąbrowy ?

pewnie zaleciał aromat Wietnamczyków pieczonych napalmem

taaa , brakuje , a w Klerykowie rozbierają całkiem jeszcze dobrze zachowane kryminały posanacyjne , poubowskie a nawet pono pocarskie i dobrze, bo dobrze odżywionych i utrzymanych pisiaków nieludzkie byłoby trzymanie tam senatorów , parlamentarzystów nawet europejskich

na razie na L4 ... a impeachment przyśpieszać

nie wypada publicznie chwalić , aliści ... niektóre punkty ich programu powodują żywsze bicie naszych serc ... pozdro baxiu , nisscalanko i jeszcze ....

a ty wciąż w swoim świecie żyjesz , słabe leki ci ordynują... a na takich jak powiedział klasyk pręt żelazny najlepszy

to nie jego wina , dzieckiem będąc wyszturchany został przez wuja ksiundza co nieopanowanej pokusy doznał a że opierał Przemusia główką o piec kaflowy to w momencie najwyższego uniesienia nieco zbyt mocno natarł przyrodzeniem i żywotem wzdętym od nie pohamowanej oskomy na jadło i napitek i tym sposobem unieszczęśliwił przyszłego naukowca z godnością profesorską i zaszczytnym tytułem ministra

nawet ledwo zipiąca witek nie pozwoliłaby przysiąść na fotelu nikomu