Komentarze użytkownika Ejkum-Kejkum

Może i czasem trafi się gdzieś idiota ale nie drwijcie z bezrobotnych, gdyż niebawem wielu z Was może tego "zasmakować"...

Otto Flick junior?

Jasne, zaraz po posłach, senatorach, księżach i obronie terytorialnej...

Wszyscy oni jednakowi, złodziej to złodziej, niezależnie od opcji. Przeważnie kradnie ten, który jest przy władzy, następnie zamieniają się miejscami...

Pieniądze nie dają szczęścia a ich nadmiar niektórym odpyerdala. Trzeba mieć ich tylko tyle aby starczyło na godne życie, reszta jest na pokaz...

Jedyny i niezaprzeczalny plus, że owe urządzenie działa bez prądu, co akurat w dzisiejszych czasach jest coraz rzadsze. Tak więc miejcie to na uwadze korporacyjne jełopy, bo jak wam wyłączą prąd to możecie iść na drogę łupać kamienie, nic więcej...

Kazik "Jeszcze Polska"...

All in One...

Proponuję J zamienuc na Y. Wydźwięk ten sam i wiadomo o co chodzi a kłopotu w razie mniej...

SAM...

Resortowe dziecki i sieroty po komunie...

I pomyśleć tylko, że Pani Prezydentowa jest w moim wieku. Sama myśl, że mogła być moją koleżanką z klasy/ławki po prostu mnie przeraża...

Pamiętam, a nie było to dawno wcale aż tak, kiedy listonosz chodził w mundurze i to było COŚ! Pamiętam, kiedy jak dyrektor poczty wchodził przez bramę do roboty to wartownik na baczność mu salutował i zdawał raport z nocy co się działo nadzwyczajnego, względnie był spokój - i to było COŚ! Pamiętam również, kiedy Naczelnik poczty to był KTOŚ i wszyscy stawali na rzęsach, nie każdy miał ochotę na dyskusje akurat z Naczelnikiem, raczej nie a wszystko było do wykonania, o trudnościach nie meldować. Tak było. Odkąd na poczcie sprzedają kondomy, cukierki groszki i chooy wie co jeszcze, zeszli na psy

Mateuszek kłamczuszek...

Negry sie bijo, wielka mi rzecz...

Teraz mamy młodą policję, która niczego nie widziała oprócz grania w strzelanki na komputerach. To roczniki ledwo sprzed roku 2000 to zakała nie tylko w policji ale ogólnie stado takich dzbanów, że głowa mała...

Nie masz ambicji, idź do milicji, tak było, jest i będzie po wszech czasy...

A na drugie Zróbse...

Milicjant nie brzmi dumnie i milicjant nigdy nie będzie miał szacunku społeczeństwa. To nie jest gość, jakaś osobowość wybitna to nie jest nawet taki człowiek jak ty. Ty nie możesz zostać milicjantem, bo nie masz wujka posła ani w rodzinie milicjanta (ta sama milicyjna krew). Nic oprócz nazwy się nie zmieniło, szybsze auta, palmtopy, komputery, TruCAM-y... To dalej ten sam milicjant - w dodatku sierściuch, żandarm w najbardziej prymitywnym wykonaniu.

Lub na odwrót...