Komentarze użytkownika Ejkum-Kejkum

Starsze pokolenie jest zdania, że pracuje się po to żeby potem mieć emeryturę. Nie dociera do nich, że pracuje się, żeby sobie pożyć z tej pracy a nie na emeryturę, której nie wiadomo czy dożyjesz w ogóle. Rzeczywistość w Polsce jest taka, że z reguły byle jak się zarabia albo ryje za dużą kasę rujnując swoje zdrowie a emerytura to tylko tak na styk i zmaganie się ze wszystkimi chorobami z racji wieku.

No nie przesadzajcie, nie wiadomo jak jest rzeczywiście. Tutaj niby to tamto i wszystko pięknie, a po robocie, nooo no, pejcze, maski z zamkiem i nie wiadomo co jeszcze? :))

No napisz pan wreszcie z raz ile pan zarabiasz na tym związkowaniu?

Dobry sklep, jaki asortyment!

Tylko jak przy tym zasnąć, kiedy na dodatek obok lodówka.

Brytole płaczą, że nie ma komu robić, bo to nacja kolonialna, leniwa, nie będą pracować w gorącu, brudzie i smrodzie. Jeszcze będą się prosić i łagodzić wymagania, zobaczycie.

Oglądnąłem dzisiaj specjalnie szczujnię, i muszę przyznać, że w demagogii są mistrzami świata. Kto to łyka? Było o dobrobycie, wzroście i o biedzie po pgr- ach. Nie było natomiast nic o prezesach spółek co trzepią kasę, kasie za respiratory, elektrowni niewypale, tłustych bobrach. Ale Jarek mówi, że będziemy mieć po równo, więc jest nadzieja, każdy po min 40 koła na rękę.

To się Jarek uśmieje razem ze swoimi dzbanami. I powie: no to teraz rzuć się w goowno.

Desperatki, puste dziunieczki, influ-insta-tikto-pejbukowiczki i co tam jeszcze. Z tysiącami znajomych, których nie widziały na oczy. Wszystkie po szkołach, bez umiejętności. Gwiazdy internetów. A niestety, dvpa to nie wszystko, kiedy w głowie hula wiatr.

Znowu to dziecko, skąd on to wie, bo przecież nie z doświadczenia życiowego?

Z miejsca w mazak i łapa na pieniek.

Matko Bosko, Moryc wojnę ogłasza!

To jest Jarkowe śniadanie, on żyje z waszej pracy. A jak tam Wasze, dalej płatki z mlekiem albo bułka z serem i wio do roboty? Jego wali czynsz i kredyty a u Was jak tam z ratami?

Kto to dziecko wybrał na posła?

Przejście nie bieżnia, masz obowiązek upewnić się czy jest bezpiecznie, ponieważ namalowane paski nie gwarantują, że bezpiecznie dotrzesz na drugą stronę. Przejście to też nie spacerniak, przepis mówi *przechodzimy krokiem żwawym*, więc ruchy zagęszczasz. Szczególnie w mediach forsowany obowiązek zatrzymywania się obowiązkowo przed przejściem wymyślił jakiś dureń, który nie jeździ autem.

Wstawka z dudy. Dziewczyna po zawodówce wie jak się pisze *półroczny* a ty nie potrafiąc poprawnie pisać jesteś tłumokiem, szczujem i nieudacznikiem. Znam ludzi po zawodówce, którzy poszli dalej, i dalej, uczą w szkole historii, informatyki z kupą certyfikatów, mają swoje pasje. Znam też tych po zawodówce, którzy nie poszli dalej ale mają biznesy i więcej kasy od tych, co poszli dalej i dzieci na prawie. Zawodówka nie jest wykładnikiem nieuctwa, tylko możliwości, środowiskowych, mieć zawód żaden wstyd. Łapiesz tumanie?

Da się zrobić.

Moryc na pewno był takim wyluzowanym ziomkiem, tylko kujonem bez normalnych kolegów. Dlatego ma opór kasy ale nadal nie ma kolegów