Komentarze użytkownika MisiaPysia30
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-26 22:07:04
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Gruzawik, ty wierzysz, że znasz się na wszystkim - i to jest dopiero zabawne. W porównaniu z tym leżenie krzyżem i modlitwy muzułmanów na ulicy to naprawdę pikuś :)
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-26 23:50:49
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:2)
Te wąskie dziedziny, na których się znasz, to: filozofia, religia, medycyna, historia... Coś pominęłam? Nowy Arystoteles się nam nam tu ulągł... i jaki skromniutki :)
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-27 09:24:37
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
A nie mówiłam, że jesteś intelektualnym królem świata? A z etyki to nawet miałeś wykłady na studiach! I jeszcze jaka skromność: na religii i filozofii to każdy powinien się znać. Gruzawik, Gdybyś ty był w połowie tak mądry, jak to sobie wyobrażasz, to naprawdę byłbyś mistrzem! A bardziej serio - twoja wiara cię nie śmieszy?
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-27 11:14:25
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Gruzawik, mistrzu... ja myślałam, że ty jesteś zwykłym salowym, a ty sobie wieczorami po pracy artykuły o etyce piszesz... i prace!!!! No no... takiego giganta intelektu to wiocha jeszcze nie widziała... I jaka przenikliwość sądów! Myślę, że gdybyś miał trochę bliżej do biblioteki, mógłbyś dokonać rzeczy naprawdę wielkich!
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-27 11:20:57
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Nieśmiało tylko podsunę, że wierzysz, na przykład, że teoria zakładająca istnienie elektronów tłumaczy świat w sposób kompletny i ostateczny. Tymczasem nie jest wykluczone, że powstanie jakaś inna teoria, która wyjaśni materię w sposób doskonalszy. Kiedyś uczeni wierzyli w eter i flogiston, bo to były dobre sposoby wyjaśniania zjawisk. Oczywiście możesz uważać, że nauka osiągnęła już swój kres i nic zasadniczo nowego się nie wymyśli (tak uważali fizycy pod koniec XIX wieku) - ale to też jest wiara.
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-27 11:56:44
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Czyli może powstać teoria wyjaśniająca materię, która nie będzie zakładała istnienia elektronów takich, jak rozumiemy je dziś, prawda?
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-27 12:16:49
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Nie rozumiesz słowa "dowód". W naukach przyrodniczych nie udowadnia się niczego "na pewno", jak w matematyce. Są po prostu argumenty na potwierdzenie bądź obalenie pewnej hipotezy. Były argumenty za istnieniem eteru, flogistonu i tego, że Słońce obiega Ziemię. Jeśli uważasz, że elektrony istnieją - to jest to tylko wiara. Dla fizyki elektrony to tylko hipoteza tłumacząca pewne zjawiska. Na marginesie - elektrony są czym innym dla kogoś, kto naukę fizyki skończył na maturze, i dla kogoś, kto studiował fizykę, więc obaj wierzą w różne rzeczy, choć używają tego samego słowa.
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-27 12:48:27
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:2)
Ad personam: bredzisz jak potłuczone szkiełko. I teraz merytorycznie: Hipoteza eteru funkcjonowała w fizyce w XIX wieku, jej zwolennikiem był na przykład James Maxwell, o którego równaniach uczyłeś się w szkole. Badania nad eterem prowadzono jeszcze w I połowie XX wieku, więc teoria naukowa nie była wtedy w powijakach. Ale to wszystko nie znaczy, że "eteru nie ma". Znaczy tylko, że nauce ta teoria jest dziś niepotrzebna. Może będzie w przyszłości - nie wiadomo.
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-27 13:46:18
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:2)
Skup się: badania nad eterem prowadzono jeszcze w I połowie XX wieku, czyli wtedy, kiedy Einstein pracował nad teorią względności. Ja wiem, że w porównaniu z tobą Einstein to nauka w powijakach, ale miałam na myśli siebie, nie ciebie, mistrzu. Tak czy owak, jeśli wydaje ci się, że "wiesz", że elektrony istnieją, to kompletnie nie rozumiesz, jak działa nauka.
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-27 19:09:08
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
O, natura domorosłego filozofa się w tobie odezwała. Wiara wbrew logice? Kotuś, jak ty to robisz, że jesteś taki rozkoszny? Jesteś najfajniejszym salowym, jakiego znam, serio :)
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-27 21:10:38
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Daj już spokój, to naprawdę żałosne. Przytaczanie cudzych myśli, z których rozumiesz tyle co z fizyki, nie zrobi z ciebie filozofa, nawet jeśli przytaczasz po łacinie i niedokładnie (w oryginale jest ineptum, nie absurdum).
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-28 20:30:42
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Uspokój się. Co to znaczy, że "wiara w bogów opiera się na logicznej argumentacji"? Wiara to wiara, pewna dyspozycja psychiczna, przekonanie. Logika natomiast to pewien sposób rozumowania. Co ma piernik do wiatraka?
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-28 20:33:04
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Poza tym, gruzuś, tacy goście jak ty są zabawni, bo niewielu jest takich tępych przygłupów przekonanych o swojej wszechmądrości. Ale na dłuższą metę to jednak staje się męczące, wierz mi. Jak będę chciała na poważnie zastanowić się nad problemami wiary, to nie będę przecież gadać z jakim nadętym błaznem. Poczytam sobie Kołakowskiego.
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-22 19:53:27
Pokaż absurdOcena: 2(glosow:4)
Gdyby działający mózg był kryterium człowieczeństwa, można by rozwalić całą masę ludzi.
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-21 19:31:21
Pokaż absurdOcena: 1(glosow:1)
To prawda. U mnie w mieście powstały już trzy obozy koncentracyjne. Patrole wyłapują wszystkich bez znaczków PIS, przyszywają im znak KOD na ubraniach i wywożą w nieznanym kierunku. Zdarzają się nawet egzekucje doraźne. Wczoraj bojówka złożona z karka, moherowej starkuszki i księdza zatłukła parasolami sześciu młodych mężczyzn tylko za to, że nie odpowiedzieli na pozdrowienie "Pochwalony".
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-21 19:35:12
Pokaż absurdOcena: -2(glosow:2)
Gruzawik, tym razem popieram: to kompletny absurd. Po pierwsze, płód nie żyje, więc nie można go zabić. Po drugie, płód nie ma płci, bo nie jest dzieckiem ani dorosłym.
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-22 19:25:41
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Znowu punkt dla Ciebie. Ale wyobraź sobie, że lekarze-idioci mówią "martwy płód" i "żywy płód", tak jakby płód mógł być żywy przed urodzeniem! Co gorsza, mówią też o "płci płodu"!!! Jak ma być dobrze, skoro ideologia rodem z kruchty przesącza się do naukowej medycyny w tak obrzydliwy sposób?
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-23 15:25:16
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Osobnik to pojedynczy przedstawiciel gatunku? Dobrze kombinuję? Oświeć, mistrzu, bo giniemy!
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-24 17:39:09
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
Osobnik nie musi być żywy, a mimo to będzie żywy? To faktycznie dla mnie zbyt zawiłe - pokonujesz mnie bez trudu jasnym sztychem swojej logiki. Natomiast dystynkcja między osobnikiem a osobą już zupełnie mnie przerasta. Osobnik to pojęcie biologiczne (jak na przykład śledziona), osoba to pojęcie filozoficzne (jak na przykład byt). Na czym polega dystynkcja między śledzioną a bytem?
Szyderca
MisiaPysia30
2016-10-24 17:49:15
Pokaż absurdOcena: -1(glosow:1)
Natomiast z anestezjologiem - chodzi Ci chyba o przypadek śmierci mózgu, tak? Czyli nieodwracalne ustanie funkcji mózgu? Czyli trwale odkorowany, jak sam napisałeś? Czyli taki pacjent, który o własnych siłach nigdy nie będzie już żył i stale trzeba by niektóre funkcje organizmu podtrzymywać? O taki przypadek chodzi?
<< Pierwsza
< Poprzednia
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
Następna >
Ostatnia >>
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0