Komentarze użytkownika MisiaPysia30

Też mi się wydaje, że widać w nim geny słowiańskich wandalów, a nawet że wprost jest słowiańskim wandalem (historyczni Wandalowie byli plemieniem germańskim, nie słowiańskim).

Czyli większość ludzi ma dosyć Kościoła, a jednocześnie politycy, wybierani przecież przez większość, boją się wspływów Kościoła? To nie jest paradoks, to jest przykład idiotycznego rozumowania.

Nikt nikomu niczego nie każe ujawniać publicznie. Swoje preferencje polityczne ludzie okazują w tajnym głosowaniu.

Argumenty się skończyły? Kretyńską wstawkę wstawić, a potem idiotycznie ją komentować - to łatwo, nie? Ale pomyśleć, to już większa sztuka.

Też jestem mądra i otwarta, dlatego też uważam, że jeśli kobieta z jakiegoś plemienia ma dziecko z mężczyzną z innego plemienia, to należy to ciążę usunąć. W przeciwnym razie plemiona mogłyby się pomieszać!!! Uważam, że to skandal, że u nas się tego nie robi - jesteśmy po prostu dzikusami.

Prawdopodobnie kamieniowanie. Kamieniują też kobiety, które nie mają wyciętej łechtaczki, więc jestem pewna, że pan doktor wycina też dziewczynkom łechtaczki, bo jest mądry i otwarty.

Ale ja to popieram, bardzo mi się podoba taka postawa. W dodatku w Afryce niektóre plemiona uważają inne plemiona za podludzi, więc można na tych podludzkich plemionach dokonywać aborcji praktycznie nieograniczonej w czasie - nawet na starcach. To się dopiero nazywa Lekarze Bez Granic!

A to już z panem lekarzem bez granic sobie dyskutuj. On przeprowadza aborcje, bo w Afryce "nie jest przyjęte, by kobieta z jednego plemienia urodziła dziecko mężczyzny z innego plemienia". Jest za to przyjęte wycinanie dziewczynkom łechtaczek, ucinanie głów podludziom i wiele innych fajnych rzeczy - bez granic.

A Ty jak zwykle, jak każdy tępak, nie potrafisz zdystansować się od swoich poglądów. Jeśli ktoś mówi coś, z czym się zgadzasz, to choćby jego argumentacja była ośmieszająco idiotyczna, będziesz jej bronił. Zrozum, kotuś: ja krytykuję idiotyczną argumentację tego pana lekarza.

Może aborcja jest dobra, może zła - nie wnikam, ale propagowanie jej argumentacją, że "nie są przyjęte relacje kobiet i mężczyzn z różnych plemion" - to żałosna głupota. I zanim zaczniesz coś tam znowu paplać jak nakręcona maszynka (bo Ty ciągle jedno i to samo w kółko piszesz), poczytaj sobie, kiedy implikacja jest prawdziwa, i postaraj się zrozumieć, co ja naprawdę krytykuję.

Gruzawik, to raczej Ty nie umiesz czytać. Gdzie tam jest napisane, że przychodzi kobieta, bo chce żyć? To są Twoje domysły. Pan doktor wyjaśnia uprzejmie, że przychodzi kobieta i mówi, że nie jest przyjęte rodzenie dzieci mężczyznom z innego plemienia.

Przestań histeryzować, Klubuś. Nic się nie wyprawia. Rząd się zmienił. Jak pożyjesz dłużej, to się zmieni jeszcze parę razy. Jak za każdym razem będziesz wpadał w histerię, to sił Ci nie starczy.

O ile kojarzę, to podręczniki do szkół zawsze się kupowało.

Wątpię, żeby prawacy uważali, że kobiety nie powinny mieć żadnych praw, a gejów trzeba wieszać. Natomiast wielu lewaków uważa, że starsze kobiety, które chodzą do kościoła, nie powinny mieć żadnych praw ("zabierz babci dowód"). Ogólnie - nie znam żadnej partii w Polsce, która postulowałaby odebranie jakichkolwiek praw kobietom oraz egzekucje na gejach.

Sam posłuchaj, a potem mów. Jeśli znajdziesz tam kogokolwiek mówiącego, że kogokolwiek trzeba wieszać, to stawiam Ci szampana. Co do Korwina - nie wiem, nie znam, ale nie wyobrażam sobie, żeby libertarianin chciał kogoś wieszać za preferencje seksualne.

I jak dobrze znasz język globiański?

Czuję w tej wypowiedzi błysk geniuszu... rozliczać, ale nie podatkami... rozwiń ten pomysł, bo brzmi genialnie: nie ma podatków, ale jest rozliczenie :)

Genialne, faktycznie. Państwo powinno kontrolować parafie, a najlepiej żeby w ogóle wszystkich kontrolowało: przy każdym obywatelu powinien być kontroler, wtedy by się wszystko rozliczało bez podatków.

Ja jestem strasznie płytka i może dlatego nie widzę nic dziwnego w tym, że poczta dostosowuję ofertę do popytu. Jestem też tak płytka, że nie uważam świec zapachowych za dewocjonalia. Podobnie za dewocjonalia nie uważam książki kucharskiej pisanej przez zakonnicę. I jeśli głębia polega na tym, że lata się po sklepach i fotografuje półki, a potem wrzuca na wiochę - to już wolę zostać płtyka

No i mam wiadomość, która Cię albo rozwali, albo przynajmniej wyśle na emigrację. Widziałam wczoraj w sklepie z dewocjonaliami miedziany krzyżyk. Rozumiesz? MIEDZIANY. A to znaczy, że KGHM, która jest własnością państwa, sprzedaje miedź na dewocjonalia. To ma być świeckie państwo? A obok był krzyżyk drewniany. I nie ciągnę już tego tematu, bo Cię to może zabić z Twoją wrażliwością. Rzucę tylko jedno hasło: Lasy Państwowe.