Komentarze użytkownika MisiaPysia30

Niezła faza:) A teraz dorośnij. Miliony ludzi wyjadą? Zostaną, tak samo jak ty zostaniesz. I lepiej się pogodzić.

Różnie się czują. Jedni tak, inni inaczej. W ogóle ludzie są różni, nie wszyscy myślą tak jak Ty - z tym też się pogódź. I pamiętaj, że jak zaczniesz wyganiać z kraju, to wcześniej czy później wygonią i Ciebie. I jak wyzywasz od zdrajców, to w końcu nazwą tak Ciebie. Wszystko wraca, tak już jest.

No widzisz, ty nazwiesz kolegę zdrajcą śmierdzącym szczynami, on Ciebie imbecylem - i jaki z tego pożytek? Myślisz, że go przekonasz albo on Ciebie? :)

Argument za tym, żeby wychowanie do życia w rodzinie było obowiązkowe, dzieciom nie myliłby się plemnik z zygotą.

Wątpię, żeby ktoś próbował umawiać się na wódkę z zygotą. Ale pewne prawa zygota ma, na przykład może dziedziczyć (jeśli dobrnie do urodzenia).

Może i maxicoveri jest szkodnikiem, ale o co ci chodzi z tą jarmułką? Mój dziadek był żydem i tak się modlił, masz z tym jakiś problem?

Postać dojrzała różni się od niedojrzałej (czyli młodego osobnika), ale to ciągle ten sam gatunek. A co do jajka i kury - spróbuj zrobić jajecznicę z jaj, które zaraz będą się wykluwać :)

Myślę, że porównanie rodzenia do srania dostatecznie objaśnia Twoją wiedzę na ten temat i jednocześnie kończy tę żałosną wymianę zdań, tępy betoniarski bucu.

Ja się nie obrażam, po prostu męczą mnie takie tępaki, którym wydaje się, że jak umieją mieszać beton, to pozjadały wszystkie rozumy. Perły Twojego humoru na pewno docenią chłopaki na budowie i ich nimi racz.

Za takie wstawki powinni ucinać paluchy - bo jaj to wstawiający na pewno nie ma.

Gruzawik - czym w takim razie jest człowiek dzień przed urodzeniem? W ogóle nie istnieje? Bo według prawa dziedziczyć już może. A poród nie wygląda jak na filmach, ciach i już. Poród trwa kilka-kilkanaście godzin, więc jako GRANICA jasna i czytelna niezbyt się nadaje. Coś mi się wydaje, że ty z nauką jesteś na bakier, za to nawiedzony bardzo :)

Ja po prostu myślę, że gruzawik zna się na betonie i szalunkach i tym się powinien zajmować. Bo kobiety i dzieci to wyraźnie nie jego działka. Lepiej żeby zajmowali się tym uczeni niż fachowcy od betonu :)

O, fachowiec od betonu. U mnie taki koleś kładł kafelki (może to nawet ty byłeś). Położył nawet nieźle, ale ględził, że można było umrzeć. Też na wszystkim się znał. A na plombę mówił "blomba", tak jak Ty "przewód Botala" na przewód Botalla :)

O pracy fizycznej wiem na pewno więcej niż ty o rodzeniu dzieci. A merytorycznie, to płód ludzki z punktu widzenia biologii jest człowiekiem (homo sapiens). Zarodek zresztą też.