Komentarze użytkownika ambroszpp

Co z Ciebie za kuc, jak pochwalasz leserstwo i wpieprzanie się państwa w to kto ile ma pracować? Ina sprawa, demografia jest nie ubłagana, społeczeństwo się starzej. Człowiek żyje coraz dłużej, młodych polaków coraz mniej, ktoś w tym kraju musi robić, bo to wszystko zaraz pieprznie. Co do OFE, Tusek zwinął tylko obligacje państwowe, ale kto chciał mógł dalej być w OFE. Wystarczyło złożyć oświadczenie do ZUS. Jak ktoś z tego nie skorzystał, to niech teraz nie biadoli, że mu coś Tusek ukradł. Ja z takiej możliwości skorzystałem, nazłość rządowi.

Choć uważam, że powstanie OFE to był właśnie był szwindel, który dawał zarobić tym wszystkim banksterom i funduszom, a nie przyszłym emerytom. Gdyby nie ograniczenia wprowadzone przez rząd PO, dalej by zdzierali opłata od składki i za zarządzanie. A przychodzące wyliczenia przyszłych emerytur, to była kpina, czasem były niższe nie że z ZUSu. Były lata i fundusze, których zwrot był niższy, waloryzacja w ZUSie.

Burzysz się, że PO podniosło wiek emerytalny. Ale jako Wolnościowiec powinieneś burzyć się, że w ogóle coś takiego jak wiek emerytalny istnieje. 65 czy 67 lat to chyba bez różnicy. Dwa lata dłużej popracować, mając świadomość, że w tym systemie będziesz dzięki temu mieć większą emeryturę, to dla Ciebie problem? Mój ojciec pracuje dalej pomimo tego, że za chwilę będzie mieć 70 na karku.

Tam mnie ciekawi, czego dowiedzieliśmy się z tej całej afery taśmowej? Gadało sobie kilku facetów przy piwku prywatnie, w tym obecny premier. Coś o zapird@laniu za miske ryżu. Nie mówili tam ani o łapownictwie, czy jakiś przekrętach. Z tych rozmów dowiedzieliśmy się ile w nich pychy, arogancji i chamstwa, czyli nic czego normalny człowiek by nie wiedziała o politykach.

Podaj mi jakieś dyrektywy unijne czy coś w tym stylu zakazujące, ograniczające wydobycie węgla? Może jestem w błędzie, ale ja nie słyszałem o czymś takim.

mietekpud2 zakaz pomocy publicznej dotyczy każdej branży i każdego kraju w UE, więc gdzie ta dyrektywa uderzająca tylko w Polskę? W Niemczech do końca roku zostaną zlikwidowane ostatnie 2 działające kopalnie, w UK nie pracuje żadna kopalnia od 2015r, zbyt jest. A rząd zamiast dopłacać niech polikwiduje te wszystkie opłaty środowiskowe, podatki nałożone tylko na branże wydobywcze i już wydobycie węgla będzie bardziej rentowne. Pogonić tych wszystkich wunsatych związkowców, tysiące spółeczek, pośredników przyczepionych do kopalń niczym pasożyty, i znowu cena węgla by spadła.

Cła na węgiel, dobre. Ruski węgiel importuje się tylko dlatego, że jest tańszy. Gdyby go obłożyć cłami już by się nie opłacało, a droższy węgiel to droższa produkcja energii elektrycznej, która w Polsce i tak jest najdroższa w UE. Droższa energia elektryczna, to wyższe koszta dla firmy, które będą przez to mniej konkurencyjne. Szczególnie branże energochłonne, choćby hutnictwo. No i tzw wzajemność, my nałożymy cła na ruski węgiel, oni nam np. na produkty rolne. Kto by na tym bardziej stracił? Chyba nie muszę odpowiadać.

A wypłatę też byś chciał taką jak w Polsce?

Ekonomisto, daj kilka przykładów jak to zła UE blokuje rozwój regionu w którym leży Polska. Może to te fundusze spójności przed wstąpieniem do UE, nadal blokują rozwój Polski. Może to te wszystkie dotacje na rozwój infrastruktury drogowej, kolejowej, kanalizacyjnej to też blokady rozwoju UE. Może do tych blokad rozwoju, należy też doliczyć te wszystkie programy, które mają wspierać rozwój małej i średniej przedsiębiorczości? I rząd zamiast kombinować z jakimś 500+ powinien właśnie zwiększyć kwotę wolną. To ludziom bardziej by się chciało pracować i więcej kasy zostawało w kieszeni.

Obecnie w UK minimalna pensja to 1634.90 funtów dla osób powyżej 25 roku życia, przy 40 godzinny tygodniu pracy. Czyli pracując cały rok zarobisz w UK 19 618,80 funtów, a kwota wolna to 12 500 funta. To teraz wróćmy do Polski. Minimalna pensja 2100 brutto, czyli w skali roku zarobisz 25,200 zł, a kwota wolna to 3091 zł. W UK kwota wolna to około 63,7% minimalnej płacy. W Polsce to około 12,3% minimalnej pensji. Widzisz różnicę? Proszę mnie poprawić jak się mylę.

Dobrze, że nie zaczęli strzelać do siebie, myśląc że to kumple rabusia.

dahomej za PO jakoś szybciej i więcej budowali dróg ekspresowych, obwodnic i autostrad. Teraz pod tym względem jest dużo gorzej. Na pewno sukcesem jest też program rządowo-samorządowy Moje Boisko, czyli Orliki. Był też świetny program dopłat z NFOŚiGW do budowy domów w standardzie NF40 i NF15.

No i tak nie pajacowali jak te planty z PiS. Stawiają niby stępkę pod prom, który nie jest nawet na deskach kreślarskich. A owa stępka przy której się fotografowali i przykręcali tabliczkę, upamiętniającą te wiekopomne dzieło. Okazała się nie być stępką, tylko elementem konstrukcyjny przywiezionym na prędko z pobliskiej fabryki morskich elektrowni wiatrowych, który nic nie ma wspólnego ze statkiem.

Tempo prac można łatwo sprawdzić po ilości podpisanych kontraktów przez GDDKiA. Trzeba przyznać, że za PO szło to lepiej. Wszyscy mówili, że za PO budowało się drożej niż w Niemczech, ale po zmianie rządu to się nie zmieniło. Buduje się jeszcze drożej, bo wzrosły ceny materiałów i koszty pracy. Co do nie płacenia podwykonawcą, to też się nie zmieniło. No i kasa dalej transferowana jest zagranicę, bo duże kontrakty zazwyczaj wygrywają te większe firmy Skanska, Alpine Bau, Eurovia. I tam gdzie ja jeżdżę to niestety drogi nie chcą remontować, chodzi o 70 km drogi DK18 od granicy do węzła Krzyżowa

U nas po eksplozji takiej żarówki to się blok zawalił, a prądu nie było przez tydzień w całej dzielnicy. :-)

Tu nie tylko w kasę chodzi, a o warunki pracy i wypychanie ludzi na samozatrudnienie.

A gdzie się ten abonament na słupy, latarnie i drzewa wykupuje? U mnie w mieście jak plakaty wyborcze wisiał, tak wiszą i to wszystkich ugrupowań jakie startowały w wyborach. Pamiętam, że po przednich wyborach parlamentarnych, jeden plakat na słupie rok wisiał i nie było komu go zdjąć. Był wyblakły podarty, ale wciąż dało się poznać, co to za ugrupowanie i delikwent. Każdy chce się do koryta dostać, z mozołem plakaty, banery wieszają. Ulotki, kalendarzyki w drzwi i do skrzynek wtykają, ale później posprzątać nie ma komu.

Na początku myślałem, że to dobry pomysł i chcą po prostu wprowadzić kolejne świętą, które będzie wprowadzone za rok. A tu przychodzi od razu skojarzenie z Seksmisją "(...) tu jego Ekscelencja jutro dzień wolny, ogłaszam święto Narodowe".

Żarówki 100W są dostępne, niedawno kupowałem nawet 150W tylko szły one do firmy, gdzie za prąd rozliczamy się ryczałtem. Do domu bym nigdy nie kupił takich żarówkek. LEDówki można teraz kupić za 5-10 zł.

Spoko też początkowo byłem za, ale zastanów się. Wprowadzają dzień wolny, praktycznie z dnia na dzień. Na 12 listopada masz mieć konsultacji przed operacyjne lub operację, na które w Polsce czeka się czasem nawet kilka lata. No i teraz z powodu wprowadzenia tego dnia wolnego, twoja operacja/zabieg jest znowu przekładana na niewiadoma kiedy. Fajnie, prawda?