Komentarze użytkownika ambroszpp

Podatek bankowy - oberwali ci co biorą kredyty, albo nie są aktywnymi użytkownikami kart. Większości banków trzeba wyrobić pewną normę płatność, albo kwotowo albo ilościowo, żeby konto było darmow. Uwalili też ilość darmowych wypłat, we wszystkich bankomatach. Likwidacja zwolnienia z VATu za tzw. usługi pomocnicze dla ubezpieczycieli, co nie jako jest ich opodatkowywanie i przekłada się na wzrost ubezpieczeń. Od nowego roku, wchodzi akcyza na e-papierosy i nowatorskie wyroby tytoniowe, 1 ml liquid podrożej o 100%. Wina oczywiście Tuska, bo jakby oni to wprowadzili to PiS by teraz nie musi

Od 2015 roku nie ma kwot mlecznych, można produkować mleka i masła ile kto chce. Więc gadkę, że to wina UE można między bajki włożyć. Za wzrost cen trzeba winić USA gdzie uznano margaryną za szkodliwą dla zdrowi i mam zostać całkowicie wycofana ze sprzedaży, a USA to ogromny rynek.

krakiw nie trzeba nic stawiać, nadwyżki mocy produkcyjnych zawsze mają przetwórnie mleczne. I postawić przetwórnie mleka to też to nie jakaś 10-letnia budowa, takie coś można postawić pół roku. Można by się co najwyżej przyczepić, o odbudowanie stada krów mlecznych, ale to też zajmuje max od 1,5 do 2 lat. Czy wina PiS, że masło podrożało? No, może jakiś tam minimalny wpływ te 500+ na inflację miało. Ale PiS ma tyle samo do ceny masła, jak PO do ceny paliwa za 6 zł.

Ze 20 lata może by i zajęło gdy jesteś wuj nie gospodarz i masz jedną krowę. Ale przecież możesz zakupić jałówki bo i tak większość idzie do rzeźni.

Widzisz krakiw, lewaki ciągle jakieś cud wymyślają, a prawaki tylko modlić się o cud potrafią. I klonowanie to nic nowego, taka firma jak Boyalife praktycznie robi to na masową skalę.

Oliolo co mają teorii spiskowe Macierewicza do budżetu? A no to, że idzie na ich wyjaśnianie kasa z budżetu państwa. Ja tak na szybko w tabelach GUS znalazłem, że w 2010 roku liczba mikroprzedsiębiorstw oscylowała na poziomie 400 tys., a w 2015 roku było to już ponad 800 tyś. Proszę wyjaśnij mi, jak to w końcu jest. Ty twierdzisz, że padło dziesiątki tysięcy polskich firm, a GUS podaje, że na koniec zbrodniczych rządów reżimu PO było tych firm dwa razy więcej?

Dane są ze strony GUS "Działalność gospodarcza przedsiębiorstw o liczbie pracujących do 9 osób w 2016 roku". Piszesz: "Druga sprawa: z czego tu się cieszyć? Że ludzie byli zmuszeni do zakładania działalności gospodarczej? De facto jednoosobowej w większości przypadków, bo za "wspaniałych" rządów twojego kochanego PO masa firm przestała "normalnie" zatrudniać..." no to wychodzi, że teraz jest jeszcze gorzej bo "W 2016 r. działalność gospodarczą w Polsce prowadziło 2004,0 tys. przedsiębiorstw o liczbie pracujących do 9 osób (mikroprzedsiębiorstw)...&q

sSQNn teraz patrzę jeszcze raz i widzę swój błąd. Patrzałem na złą stronę wykresu. Nie zmienia to jednak faktu, że tych przedsiębiorstw z roku na rok przybywa, a nie ubywa jak twierdzi Oliolo. W roku było to jakieś 1 700 000 na koniec rządów PO było to ponad 1 900 000.

przemo9999 plus masz. Ludzie zdrowi nie wiedzą co to znaczy być kaleką. Myślą, że jak będą mieć pieniądze to wszystkie kłopoty znikają. Tak jak tu jakiś czas temu, wylewne były pomyje na Jana Melę, tego co go prąd popieścił. Zazdrość ludzi zżerała, że taki sobie podróżuje, ma pieniądze za kalectwo spowodowane głupotą. Ale jakby zapytać tego Melę czy wolałby wycierać podłogi w Biedronce ale być zdrowy, to odpowie bez zająknięcia "bierzecie pieniądze, całe te podróże, byle bym zdrowy był".

Raczej Angole mówi "The sun never sets over the British Empire".

Ile można wałkować, że posłowie, senatorowie mają taką samą kwotę wolną od podatku jak każdy obywatel? Posłowie pobierają diety, a diety są zwolnione z podatku do kwoty 2280 zł miesięcznie, także dla zwykłego obywatela. Jak wam w pracy dietę będą wypłacać, to też będzie ona wolna od podatku. To gdzie ci równi i równiejsi? A czy się te diety posłom i senatorom należą to już inna sprawa. Widać jak pospólstwem łatwo sterować. Najpierw przeciwnicy PO używali tego argumentu, teraz przeciwnicy PiS robią to samo. Do tego jeszcze Kukizowcy, aktywnie powielają tą, delikatnie mówiąc, manipulację.

Czysta demagogia. Niedawno pisałeś, że oprócz tego podatku dochodowego jak i od kupna-sprzedaż, trzeba zlikwidować CIT, akcyzę. W pierwszym momencie, każdy przyklaśnie, bo kto by nie chciał płacić niższych podatków, albo żeby ich nie było. Ale z czego później utrzymać jakąś armię, policję, straż pożarną, powszechne nauczanie? Skąd brać kasę na budowę dróg, wodociągów i inną infrastrukturę czy na doraźną pomoc medyczną?. Co taki Korwin proponuje w zamian?

A jak już państwo cały majątek sprzeda, zlikwiduje akcyzę, VAT i wszystkie wymienione przez Ciebie podatki, składki, opłaty, to za co utrzyma niezbędne instytucje?

Czyli chcecie żeby bogaci, bogacili się coraz bardziej, a biedny ma na tych bogatych tylko robić, tak jak to było w średniowieczu. Podatek pogłówny moim zdaniem jest nie sprawiedliwym podatkiem. To jest tak jak obecnie z mandatami, dla bogacza zapłacić 200 zł za przekroczenie prędkości to jak splunąć, a dla kogoś z dochodem 1000 zł to już sroga kara. Ten podatek to znienawidzone przez Korwina lewactwo, wszystkim po równo.

A co teraz stoi ci na przeszkodzie, żeby być bogatym? W końcu ludzie się bogacą, mi źle nie jest. Ten system który, chwiałbyś wprowadzić to wyzysk i żerowanie na biednych. Piękna ładna teoria, każdy może się wzbogacić jak nie będzie leniem, ale życie nie jest takie proste. Są wypadki losowe na które wpływu nie mamy. Czy osoby z biednych rodzin będą miały dostęp do edukacji lub medycyny, taki sam jak z rodzin bogatych? Nigdy wszyscy nie będziemy mieć takiej samej szansy, czy w tym systemie czy Korwina. Ale obecny system, choć nie bez wad, pozwala choć trochę te nierówności społeczne zniwelować.

m_a_c_i_e_k_85 jeśli jesteś młody, bezrobotny i masz pomysł na biznes, to ten biznes musi być dochodowy. Są specjalne granty na rozkręcenie takiego biznesu, których nie musisz zwracać. Otwierając jakiś biznes to chyba wiesz, że trzeba podatki i składki płacić, ja akurat z tym problemu nie miałem. Choć nie powiem, wkurza mnie, że przepisy są nie spójne, ciągle się zmieniają. Np. dwa lata temu, zmieniły się przepisy dotyczące kodów odpadów i wszystkie pozwolenia, które kosztowały mnie nie mało, szlag trafi i trzeba było starać się nowe, a za free to nie jest.

Firmy rozwijały by się tak samo, bo konkurencja była by taka sam. Obciążenia podatkowe dla wszystkich, teraz też są takie same i musisz konkurować jakością, ceną albo innowacyjnością. I oczywiście jeśli nie musiałbym płacić podatków i składek na ZUS pewnie bym oszczędził drugie tyle, ile oszczędzam teraz. Było by to świetne, ale tylko do czasu. Gdyby cię choróbsko jakieś wzięło i trzeba było się leczyć wtedy mogło by Ci oszczędności braknąć. Nie zdajesz sobie chyba sprawy jak leczenie może być drogie. Oczywiście powiesz, "można się ubezpieczyć", ja Ci przyznam rację, ale ilu by się

ubezpieczało szczególnie tych gorzej zarabiając? Teraz masz obowiązkowe ubezpieczenie OC, a jest sporo osób, które tego nie robią i takim nie ubezpieczonym autem jeżdżą. Ina sprawa, że ubezpieczyciel nie jest taki chętny do wypłaty. Mi ubezpieczyciel nie chce wypłacić kasy twierdząc, że uszczerbek na zdrowiu jest powiązany z wypadkiem, który miałem kilka lat wcześniej, przed podpisaniem umowy. Ten system, który tak ochoczo promujesz, jest świetny ale dla ludzi, młodych, zdrowych i bogatych.

Piszesz: "Rozwijały by się szybciej, mógłbyś zatrudnić więcej pracowników." A co konkurencja już nie będzie mogła? I ja piszę o normalnej służbie zdrowia, w normalnym kraju, a do takich Polska nie należy. Ja trochę czasu spędziłem w szpitalach za dzieciaka na początku lat 90, i takiego dziadostwa jak teraz nie było. Żarcie na porcelanie, nie najgorsze. Nie pamiętam, żeby trzeba było czekać ileś tam czasu na zabieg czy przyjęcie do lekarza. Choć nie powiem ostatnio w IFiPS w Kajetanach, czekałem na operację "tylko" pół roku, żarcie OK, a pokoje jak w hotelach. I zabieg za 10

10k to tania rzecz, np. wszczepienie implantu ślimakowego to jakieś 100 000 zł, później opieka po operacyjna, najtańszy procesor mowy ok 20 000 zł, kogo na to stać? A to i tak nie najdroższe leczenie. I masz racje nie obchodzi mnie Twoja operacja, ale po to się buduje społeczeństwo, żeby móc się rozwijać i sobie nawzajem pomagać. No chyba, że jesteś zwykłym egoistą i patrzysz tylko ze swojego punktu widzenia: "Jestem młody, zdrowy i bogaty, goowno mnie obchodzi reszta". Ale to tylko świadczy o tym, że jeszcze od życia po tyłku nie zebrałeś.