Komentarze użytkownika CounterFeit

Na Podlasiu też jest taki zamazany dom. Znajduje się w Białymstoku, na ulicy Szkolnej 17. Należy dla Krzysztofa Kononowicza.

Pomyłka, chodzi o fryzjerkę-filozof: Fryzjerka od Bytu

w twojej starej, ma różową świnkę skarbonkę między nogami

...Jakieś ch@je przejęły WIOCHĘ i zrobiły z niej polityczną ch@jnię, ale może ktoś ich powyj@buje, u je!

wierzysz w diabły?

Łubu dubu, gdzie się podziały wszystkie oryginały naszego klubu? Gdzie są dziwadła tego portalu, dlaczego zamieniliście zajebistą rozrywkę w polit śmietnik panno lalu, administratorko portalu?

Nawet nie wiesz, jak bardzo. Stara wiocha to było coś wspaniałego, tylu cudownych, poj@banych oryginałów...To ja dodałem pierwszą polityczną wstawkę, w związku z tym idę się powiesić, żegnajcie przyjaciele. Zabiłem tę stronę, czas zabić zabójcę.

Te wasze monotematyczne wstawki są nudne i nic nie dadzą. Kaczyński będzie rządził ile tylko będzie chciał. Dlaczego? Bo dał ludziom żywą gotówkę do ręki, a jak trzeba będzie to da jeszcze więcej. Kraj zniszczy finansowo, ale da. Ludzie nie patrzą na stan finansów publicznych, oni widzą, że za Tuska, mając dwoje dzieci, byli tysiaka w plecy, plus darmowa wyprawka, plus inne plusy. Donek, gdyby chciał wygrałby tamte wybory, miał wszystkie sznurki w łapkach, ale on już myślał o Angeli i Brukseli. "Kradnom ale siem dzielom. Tamte kradły, sobie zabierały, a nam nic nie dawały"-naród Polski.

Zawiązał jej pętlę na szyi i wstał z łóżka. To karlica była.

Tu się nie ma z czego śmiać, tu płakać trzeba. Przez te 70 000 000, przerzucone na pocztę, najpierw zabrali ludziom trzynastki, potem premie, teraz albo przechodzisz na część etatu, albo wypowiedzenie. Przez tego nieudacznika ludzie na chleb nie mają. Czego nie tkną, to spi@rdolą.

Ona nigdy żadnemu kroku nie żałowała

Ludzie to najgorsze zwierzęta.

Wydajność zależy głównie od stopnia zaawansowania technologii produkcji, a kombinatorstwo likwiduje się tworzeniem norm i procedur, a nie staniem z kijem nad karkiem i straszeniem zabraniem premii.

Przykład z mojego podwórka: Dwa zakłady, obydwa produkują kotły. W pierwszym szef, wiele lat temu, zainwestował w automaty, które same pobierają blachę, tną, gną, wiercą otwory technologiczne, odstawiają na pola odkładcze. Na obróbce skrawaniem podobnie. Wszystko jest spięte systemem: od magazynu stali, po wyrób gotowy. W drugim: żadnych inwestycji, Heniek na tokarce z 1867 toczy, co odłoży na paletę, co do plecaka. Spawacze-akord; Nie masz blachy? Załatw; Wszyscy na czarno; Ubranie robocze, urlop? Zapomnij; "Kurła, ni mom ludzi do roboty"; "Robić nie chco" I pyk nowy Leksusik "na firmę".

Dziś pierwszy jest wiodącym, europejskim producentem kotłów, drugi ma ludzi, których ten pierwszy wyrzuci za: chlanie, ćpanie, wynoszenie towaru, czy za bezproduktywność.

I błonkę zrekonstruują na NFZ.

Potwierdzam. Tylko musi to być naprawdę dobry bimber,tj. odebrane przedgony i pogony, re destylowany, bez słodkich dodatków, bo wtedy na 99,9% wiadomo, że jest to zwykła berbelucha dla miastowych, nad procesem technologicznym musi być pełna kontrola, no i oczywiście podstawa to aparatura miedziana. Im więcej miedzi, tym lepiej.

On tam siedzi tylko dlatego, że wszyscy, łącznie z Rosjanami, wiedzą, że to wariat. On tam jest po to, żeby utwierdzić przekonanych w ich przekonaniach, jednocześnie nie wywołując skandalu dyplomatycznego. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby poważna komisja, złożona z prawdziwych ekspertów, stwierdziła to, co stwierdziła komisja zamroczona sztuczną mgłą? Skandal dyplomatyczny, to minimum. Więc niech tam dalej sobie siedzi, lata samolocikami, bo jak weźmie się weźmie za medycynę...ło panie, to będzie się działo.