Komentarze użytkownika TommyAtommy

Bo to sie pisze Somsiod a nie Somsiad. Dlatego nie pasuje.

I powiadasz, że człowiek nie wiedział jak się pisze robaków, ale bez problemu pisał hodowlane przez samo h.

Też byłbym w stanie w to uwierzyć gdyby nie fakt, że wiem, iż niezależnie od tego, jak głupi bywają francuscy policjanci, Anglicy zdecydowanie nie są od nich mądrzejsi.

A tam od razu terroryści...

W punktacji świętości Jan Paweł II uzyskał ponoć 9 na 10 odbytów.

Pomiędzy wiarą w Boga a morderczym fanatyzmem jest taka różnica jak między umiłowaniem ojczyzny a zbrodniczym nacjonalizmem. Zresztą ludzie owładnięci ambicjami naukowymi też potrafili sobie nieźle poeksperymentować na innych.

A była jedyną kandydatką. Więc drugie miejsce jest podwójnym sukcesem.

Właśnie. W końcu to by były tradycje rodzinne. Ksiądz z dziada pradziada.

Teraz wystarczy na te felgi nalozyc jakieś normalne opony i już można śmigać na zakupy do Biedronki.

Może i tak, ale z punktu widzenia lwa było kurna warto.

Coś czuję że wnuczek za chwilę zostanie wzięty do niewoli i będzie musiał być zakuty w futrzane kajdanki. Co kto lubi w sumie.

Religia sama w sobie do niczego nie prowadzi i upowszechnienie ateizmu do niczego nie prowadzi. Wystarczy popatrzeć na nihilistyczne, sprymitywniale narody takie jak angielski, gdzie ateizm jest już najszerszej reprezentowanym swiatopoglądem.

Dobra, mędrki: "The number of Britons who say they have no religion has hit a record high, new data has revealed. More than half of the British public (53 per cent.)" (2017). To, że ludzie z różnych stron świata próbują emigrować do UK ma się nijak do tego co napisalem: Nihilistyczne, sprymitywniale społeczeństwo. Takie właśnie jest. Co do świata bez religii, to nie trzeba sobie wyobrażać. Już taki mieliśmy. ZSRR, Chiny w okresie rewolucji kulturalnej itd. Ten świat nie był lepszy.

Poza tym nie bronię religii jako takiej. Chyba wyraźnie to napisałem. Twierdzę, że ani religia nie determinuje rozwoju społeczeństwa, ani jej odrzucenie. Dowodów aż nadto. Formalistyczna religia z klepaniem regułek to oczywiście bzdura. Ale już poszukiwanie wartości, analiza, szukanie sposobów na praktyczne wprowadzenie w życie dobrych ponadczasowych zasad bzdurą nie jest. I wymaga zdecydowanie samodzielnego myślenia.