Komentarze użytkownika lepik97

Słabe

W połowie XIX Mierosławski (powstaniec listopadowy) zatkał polską flagę na wyspie Amsterdam na środku Oceanu Indyjskiego. Mimo wściekłości Francuzów było to jedyne terytorium polskie w XIX wieku. Mierosławski kursował pomiędzy Madagaskarem a Australią na statkach francuskich. Dostał władzę, że wszystkie odkryte terytoria miał przyłączyć do Francji. Mimo pogróżek Francuzów tak jak zapowiedział do jego śmierci polska flaga powiewała na wyspie. Może by więc teraz .............

Skąd ja to znam?

To pikuś w porównaniu z osiedlem Lunik IX w Koszycach. A w Chicago też coś takiego widziałem. Na jednej ulicy było tyle szkła, że można było oślepnąć od odbijającego się słońca. Większość Polaków mieszkających w Chicago tego nie widziała bo boją się tam zapuszczać. Ja byłem też w nocy. Trochę postraszyły mnie szopy grasujące po koszach. O dziwo były tam kosze.

Jakoś nie wierzę, że PO czy jakakolwiek inna partia rządząc Polską lepiej poradziłaby sobie z pandemią. Ale za reformę oświaty, zniszczenie tvp, radiowej "trójki", powagi Trybunału Konstytucyjnego i sądów, ciągłą krytykę Unii Europejskiej, hejt na lekarzy, nauczycieli, sędziów ......... nigdy nie zagłosuję na Kaczystan. Dobrze wiedzą, że dwóch żuli spod budki z piwem przegłosuje profesora z uniwersytetu. To nie służy rozwojowi naszego kraju.

o Jezu, Jezusicku!!!!!!!! Jakie te góry som piykne!

Dla mnie odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku. Smykałkę do interesów miał zawsze. Nawet dyrektor technikum 2 razy wyrzucał go ze szkoły bo na sklepiku szkolnym zarabiał więcej niż on (nie podzielił się z dyrektorem) a i tak urząd wojewódzki przywracał go w prawach ucznia. Nie bójcie się, choćby miał 100 posiadłości (być może tyle ma) to dokładnie wie za ile w każdej z nich kosztowały kafelki w łazienkach. On wie z kim ma się podzielić żeby wyjść na swoje.

Muszę przyznać rację. Po pobycie we Francji i spróbowania kilkunastu gatunków sera też miałem wrażenie jakby mi się horyzonty poszerzyły. Lub jak poznałem ketchup w USA. Głupie ale prawdziwe

z tego co wiem to zdjęcie z Izraela

Pani Pawłowicz stele robi błąd po przecinku nie daje odstępu. Mogłaby już ...........

Same źródła kościelne mówią o 10% ale dodają ile przy tym zrobili dobrego (kaplice, nowe kościoły itp.)

Same źródła kościelne mówią o 10%

Ciekawe. Człowiek przeważnie małżowiny uszne ma podobne a w jej przypadku ni chuchu, lewa różni się od prawej

White Dick - ale to teraz niepoprawne. Chodzi oczywiście o kolor

Zawsze mnie to fascynowało jak niektórzy potrafią stracić dużo energii, żeby nic nie robić. Mój szwagier jest w tym mistrzem

Strasznie mądry człowiek. Przebywanie z nim było czystą przyjemnością. Ciepło, życzliwość, mądrość, dowcip. Jego kazania nigdy się nie dłużyły. Na weselu mojego kolegi kazanie trwało 2 minuty. Powiedział tylko 2 anegdoty dające do myślenia. Tydzień temu mnie krew zalała bo jedna z chicagowskich polskich rozgłośni (nawet tvpis się do nich nie umywa) stwierdziła, że nawrócił się na łożu śmierci.

Czeski czy słowacki dziwny język. Przed świętami w radiu słowackim słyszałem taki tekst: Palicznyje cipki matie na predaj lebo dla rodiny (pisownia polska). Czyli mniej więcej to znaczy: Czy te ręcznie robione koronki sprzedajecie czy macie na użytek własny. Też mnie śmieszyły tytuły oryginalne znanych seriali czeskich: "Nemocnica mimo miesta" (szpital na peryferiach) i "Żena za pudlem" (Kobieta za ladą). Aha my idziemy do wychodka oni do zachodka.

Panikujecie. Przyjdzie monsun letni i wszystko pójdzie do oxeanu

O Boże. W komentarzach nikt nie użył słowa czarny, czarna, czarne, czarni. Już na graczy Juventusu nie mówi się banco-neri bo gdzieś tam jakby wdarła się literka "g" oj co to by było. Na translate wpisałem słowo czarni to po włosku wyszło mi "persone di colore". Astronomowie muszą też coś zmienić z tą "czarną dziurą". Może jakieś propozycje od internautów. Ja proponuję nazwę po góralsku: "wciągacz syćkiego"

Na Podhalu co kilka lat mamy takie śniegi. Na Hokkaido 2-3 metry to normalka. Ale już w grudniu 2 m to zastanawiam się ile będzie w lutym. Coś mnie w kościach łupie i myśle, że po zamknięciu wyciągów od 30 grudnia do 10 stycznia też będzie na Podhalu metr śniegu. Ciekawe czy nadal Jarosław i Kłamczuszek będą przez moich ziomków tak wielbieni jak do tej pory zwłaszcza, że zachorowalność jest u nas minimalna a 60% dzieci chodzi do szkoły.